Forum Bieganie.pl

Posiadam buty Nike structure 25 i mam na nich zrobione 700 km i nie wiem ile jeszcze mogę w nich pobiegać. Używam ich do każdych treningów i startów więc czasami są zużywane na pięcie czasami na śródstopiu i czasami na palcach. Waze 50 kg i kosztowały 650 zł podaje bo może ma to jakieś znaczenie

Buty różnie się zużywają, model modelowi nie równy. Biegając w jednej parze bez rotacji, w mojej ocenie jeszcze szybciej wybija się ten but. 700km na but treningowy to nie mało ale też nie pamiętam abym wywalił buty z mniejszym przebiegiem niż +800k. U mnie raczej te 1000-1200k zamyka temat ale rotuję butami i czuję gdy już IMHO czas do kubła. Myślę że niezależnie od tego ile jeszcze pobiegasz w tym co masz, czas na kolejną parę.

janekowalski pisze: ↑07 gru 2024, 21:29 nie pamiętam abym wywalił buty z mniejszym przebiegiem niż +800k.

No to Guinness gwarantowany. Najtrwalsze silniki takie przebiegi osiągają. Szacun!

Ale po co się czepiasz dla samego czepiania? Nic to nie wnosi do rozmowy konstruktywnego, jeno wątek zaśmieca. +800km . A za Guinnessa dziękuję, chętnie wypiję.

1000-1200 to dobry przedział. Jeśli już będziesz w tych granicach, to po którymś skończonym biegu poczujesz i powiesz w myślach, co mnie tak ku... jakoś nogi bolą, bardziej niż zazwyczaj. To będzie ten znak.

Generalnie, miękkie przeżyją mniej niż twarde. Na przykład, Cliftony 7 (które nie były aż tak miękkie jak teraz) zezłomowałem po 600+ km, a Rubato po 1100+ km nadal się nadają do użytku.

Adidas adios pro 2 w tej chwili mają 650 km i jeszcze mają trochę amortyzacji, natomiast ktoś tu się chwalił że jego mają ponad 1000 km, także zależy ,ale te Nike to bym raczej wziął już do chodzenia po podwórku lub do pracy

Od masy użytkownika też zależy.