Forum Bieganie.pl

Witam, rozglądam się za butami z których mógłbym korzystać na zawodach na dystansie półmaraton oraz maraton oraz które mogłby pełnić buty na szybsze wybiegania. Brałem pod uwagę między innymi: Brooks Launch 9, Sacuony Endorphin Speed oraz New Balance FuelCell Propel v4 MFCPRLO4.

Tylko Speedy (mam 3 pary teraz). Polecam dwójki, bo lepiej oddają niż trójki. No i mniej gniotą palce, ale to już nie jest cecha obiektywna.

weuek pisze: ↑12 mar 2024, 19:26 Tylko Speedy (mam 3 pary teraz).

Odważnie, oczywiście w pozostałych butach biegałeś?

Wiesz ja bym najpierw zapytał na ile ten maraton.
Ostatnio na zawodach podchodzi do mnie koleś i pyta jak się sprawują moje NB FuelCell Elite v3.
Po krótkiej rozmowie dowiedziałem sie, że celuje w dwie godziny w połówce.

Nie biegałem, bo już sam ich kształt mi wystarczy, żeby wiedzieć, że nie są dla mnie. Zresztą, Speedy też nie są, ale jeszcze się da w nich żyć (maraton odpada).

No i co nie tak z tym gościem? Nie może sobie kupić najszybszych butów, bo jest za wolny?

Na ten moment mój czas w maratonie wynosi 03:36. Zastanawiam sie czy buty wymienione w pierwszym poście jakkolwiek sprawdzą się na takich dystansach czy lepiej przy takim czasie skupić się na tym żeby buty mialy większą amortyzację ?

Sama amortyzacja spowalnia, dopiero "przekładki" z plastiku czy węgla to zmieniły.

weuek pisze: ↑12 mar 2024, 21:59 Nie biegałem, bo już sam ich kształt mi wystarczy, żeby wiedzieć, że nie są dla mnie. Zresztą, Speedy też nie są, ale jeszcze się da w nich żyć (maraton odpada).

Zatem rozsądniej by było napisać:
Polecam speedy, są na tyle dobre że kupiłem już 3 pary, natomiast w pozostałych dwóch nie biegałem bo z doświadczenia wiem że ocena wizualna wyklucza kompatybilność z moimi stopami.

Ja natomiast o butach w tytułowym poście nic nie powiem bo w nich nie biegałem.

Ale z własnego doświadczenia mogę podpowiedzieć, 5K,10K,21K to jedna para kaloszy a maraton to druga. 3:36 w maratonie daje tempo 5:07, jest co poprawiać i nie trzeba tu wydawać kasy na buty z płytką. Ale jak ktoś ma ochotę to nie neguję. Tylko trzeba pamiętać że w nich zazwyczaj zastosowana jest miękka pianka która się szybciej zużywa. Nie mam doświadczenia ale podobno 400km i już trzeba myśleć o kolejnych.

Wracając do głównego tematu, z butami jest jak z kobietami, jeden woli brunetki drugi blondynki to że mi jeden model będzie świetnie się układał nie znaczy że tobie również. Najlepiej kup wszystkie 3, przetestuj w domu, zostaw najbardziej kompatybilne z twoimi stopami i sposobem biegania.

Dziękuję za cenne uwagi. Ewentualnie mógłbyś polecić jakieś modele, które byłby adekwatne do moich potrzeb ?

W domu na bank rzetelnie przetestujesz buty do biegania (długich dystansów), zatem: powodzenia!

Mako94 pisze: ↑13 mar 2024, 10:37 Dziękuję za cenne uwagi. Ewentualnie mógłbyś polecić jakieś modele, które byłby adekwatne do moich potrzeb ?

Mam za małą bazę doświadczeń by coś polecić, w których butach biegam pisałem wyżej, ale zakładam je tylko na niektóre zawody.

Mogę polecić Hoka Clifton 9, jako buty z dużą amortyzacją, nie, nie na zawody, do codziennego klepania kilometrów i budowania bazy. W moim przypadku to pierwsze buty w których jestem w stanie codziennie biegać po 15km, a następnie iść do pracy w której pracuję dalej na nogach.
Ale to że mi pasują, to nie znaczy że tobie również będzie się dobrze biegało.

@weuek lepiej w domu przymierzyć i coś wybrać z trzech do wyboru niż kupować w ciemno bo jakiś koleś w necie napisał kup te.

Mako94 pisze: ↑13 mar 2024, 10:37 Dziękuję za cenne uwagi. Ewentualnie mógłbyś polecić jakieś modele, które byłby adekwatne do moich potrzeb ?

dobre na maraton są strungi wersja 2, 5 cm pianki pod piętą plus dwie płytki nie zmęczą ci nóg,lub możesz kupić jeszcze Puma Fastroid to cudo ma prawie 6 cm pod piętą bardzo miękkiej pianki,no i oczywiście mnóstwo tzw.legalnych startowek czyli max 4 cm pod piętą

weuek pisze: ↑12 mar 2024, 19:26 Tylko Speedy (mam 3 pary teraz). Polecam dwójki, bo lepiej oddają niż trójki. No i mniej gniotą palce, ale to już nie jest cecha obiektywna.

Zrobiłem dwa treningi w S3 i jestem bardzo rozczarowany. Nie wiem co spierd#lili w tym budzie ale jest całkowicie nijaki. Jak dla mnie nadaje się tylko na krótkie wolne wybiegania czyli tempo 4:50 i wolniej. Nie pojmuje tego. Przecież one mają tą samą piankę co S2, Pro2 i Pro 3 i każdy z tych butów jest zajebisty. W S3 pod śródstopiem nic się nie dzieje. Odczucie jest takie jakby S2 miały co najmniej 1cm pianki więcej i S3 żadnej płytki nie miały. Poza tym jeśli S2 i Pro2 były minimalnie zbyt wąskie S3 są tak szerokie, że mi stopy nie trzyma. Nic z tego nie rozumiem

No, to się w tym temacie zgadzamy. I nie mogę ich sprzedać, a myślałem, że pójdą szybko.

Tak czy srak, machina biznesowa nie zwalnia i już czwórki mocno wciska, tutaj też (jest reklama udająca recenzję na głównej). A wiadomo, że obciach mieć nienajnowszy model, nieważne jaki on tam w praniu jest.

Znalazłem jeszcze jakimś cudem na olx S2 używane. Już są u mnie na strychu