Forum Bieganie.pl

Czy istnieje na tyle uniwersalny but, który jest zarówno stabilny i lekki, a dodatkowo nadaje się do szybkich treningów, dobrze sprawdzając się też na zawodach? Takim wydaje się być Hoka Mach 5, który zapewnia zapewnia doskonałą równowagę między responsywnością i lekką konstrukcją zbudowaną z myślą o prędkości na drodze.
https://bieganie.pl/sprzet/hoka-mach-5-test-butow/

Stosunkowo szeroka platforma, na której zbudowano but, przekłada się na jego stabilność. Jest to ważne w przypadku biegaczy, którzy pierwszy raz założą na nogi „karbonowe wynalazki”.

Nie rozumiem, co ma wspolnego stabilnosc w Mach 5 do butow z karbonowa plytka?

Jaka jest szerokość buta - chodzi mi o cholewkę i miejsce na palce ? Do jakiego modelu można je porównać ?

Woszkowaty pisze: ↑07 gru 2022, 13:21 Jaka jest szerokość buta - chodzi mi o cholewkę i miejsce na palce ? Do jakiego modelu można je porównać ?

Ja moge porownac Mach 4 do Rincon 3.
W Rinconach jest troche wiecej miejsca IMO, ale Mach 4 od pierwszej minuty po zalozeniu lezaly jak skrojone pod moja stope.
Bardzo wygodne

Rincon 3 wcale mi nie "usiadł": wąski, a nie trzymał dobrze pięty, a do tego koszmarnie nieudany język (sznurówki przechodziły w miejscu wycięcia, czyli po skarpetce) - sprzedałem po 35 km przebiegu (trzy biegi). Ale piękny był (pomarańczowo-turkusowy).

Szerokość buta, a miejsce na palce to dwie różne rzeczy, bo istotny jest kształt przodu cholewki (toebox), a ten w Hokach zawsze jest po prostu... zły (ciasny). Sytuację ratuje to, że mają bardzo małe/krótkie wzmocnienia z przodu (jak Cliftony), więc na palce naciska tylko tkanina, a nie jakiś plastik. Niestety, znakomita większość butów do biegania jednak ma kształt bardziej podobny do butów do garnituru niż do kształtu stopy.

Ot, taki tam paradoks, jakich w życiu jest bez linku.

A w temacie tych Machów. Z taką podeszwą (bez gumy) do lasu? Dlaczego?

Jezyk im sie rzeczywiscie nie udal. U mnie jest tak na skraju, cchociaz 0.5cm dluzszy rozwiazal by sprawe.
Co ciekawe widzialem w testach na YT, ze u niektorych ten jezyk byl wyraznie dluzszy.
Moze mieli jakies problemy produkcyjne i byly roznej dlugosci w roznych partiach?
Co do nie trzymania piety to nie mam zadnego problemu, z ksztaltem przodu tez nie.
Ale ja zawsze kupuje buty wieksze i dzieki temu problemy z ksztalem mnie omijaja (ale mam tez Altry).

Może dużo się w życiu nachodziłeś w eleganckich butach.

Gdybym kupił (jeszcze) większe, to dopiero pięta by wyłaziła...

Buty u Ciebie trzymaja piete przez palce?
Buty maja sie trzymac dobrze w okolicy srodstopia, wtedy i pieta bedzie sie dobrze trzymac.
Poza nielicznymi wyjatkami, gdzie zapietek jest zupelnie skopany, albo gdzie anatomia piety jest po prostu z nim niekompatybilna.
Przed maratonem we Frankfurcie mierzylem jakies New Balance. O w morde, zapietek byl tak plytki i twardy,
ze nie bylbym w stanie w nich wytrzymac 10 minut. Tylko dla ludzi i z plaskimi i bardzo miekkimi pietami.

To jest moja stopa:


Moim zdaniem całkiem normalna. Porównaj ten kształt do Rincona (czy innych Hok):



To nie może dobrze pasować (odśrodka niepotrzebnie się zwęża, a od zewnątrz jest za ostry/płytki łuk). Najpierw cierpi u mnie drugi palec od zewnątrz, potem środkowy. Ale tak z dyszkę to można w takim tandemie zrobić. Na dłuższe biegi warto mieć coś pasującego do stopy.

Na Rinconach 3 robiłem węzeł biegacza i wtedy sznurówki były nad tym wycięciem w języku. Kto to wymyślił? To przynajmniej tej ostatniej dziurki mogli nie robić, bo jest z tym wycięciem niekompatybilna.

Ale były skubańce lekkie! Tylko 212 g w moim rozmiarze (27,5 cm). To był mój najlżejszy normalny but (tylko Vapor Glove mam lżejsze).

A Machy to szczerze nie wiem do czego są - ani to do ścigania (lepszy Rincon albo Rocket/Carbon X, ani do klepania kilometrów, bo brak gumy(lepszy Clifton/Arahi), ani jakoś bardzo regeneracyjne (lepsze Bondi). Chyba najbardziej do jakiejś "stylizacji", czyli wyglądem mogą kogoś przekonać.

Jak kupiłem Rincon 3 to w ciągu miesiąca zrobiłem w nich 3 maratony.
Siedlak śmiał się, że zajadę je w miesiąc
Ja nie mam z nimi żadnych problemów. Inaczej też nie kupiłbym wersji 3, mając wcześniej wersję 2.
Każdy z nas jest inny.

weuek pisze: ↑09 gru 2022, 10:35 To jest moja stopa:...

Z tych zdjec, to wlasnie niezle do siebie pasuja!

A Machy to szczerze nie wiem do czego są - ani to do ścigania (lepszy Rincon albo Rocket/Carbon X, ani do klepania kilometrów, bo brak gumy(lepszy Clifton/Arahi), ani jakoś bardzo regeneracyjne (lepsze Bondi). Chyba najbardziej do jakiejś "stylizacji", czyli wyglądem mogą kogoś przekonać.

Do czego sa Machy? Do... uwaga... biegania! Raczej po utwardzonej nawierzchni.
Kto i co bedzie w nich konkretnie biegal zalezy juz od uzytkownika.
Ja moglbym w nich biegac w zasadzie wszelkie jednostki. W pazdzierniku tego roku przebieglem w nich maraton.
Kazdy z nas jest inny i cale szczescie, ze zyjemy w zlotych czasach butow do biegania, bo aktualnie jest cos dla kazdego.

Sikor pisze: ↑09 gru 2022, 15:32 Z tych zdjec, to wlasnie niezle do siebie pasuja!

Taaa...

Pasują to tu:

Mam nadzieje, ze lewa stopa stoi bardziej z przodu niz prawa, bo jak nie to IMO masz problem nie z ksztaltem butow, tylko z ich rozmiarem

I bardziej z przodu i znacznie wyżej. O doborze rozmiaru pisałem (sporo) w innym poście.

keiw pisze:Jak kupiłem Rincon 3 to w ciągu miesiąca zrobiłem w nich 3 maratony.
Siedlak śmiał się, że zajadę je w miesiąc
Ja nie mam z nimi żadnych problemów. Inaczej też nie kupiłbym wersji 3, mając wcześniej wersję 2.
Każdy z nas jest inny.

I bardzo dobrze biega się w nich po śniegu, bieżnik dobrze trzyma.