Forum Bieganie.pl

Co myslicie o carbonach z hoki bo zastanawiam sie nad zakupem z przeznaczeniem na szybkie treningi (ok. 4 min przy interwalach) i na maraton. Aktualnie waze 78kg preferuje wieksza amortyzacje dlatego mam hoki bondi, stinsona i arahi ale powoli przyzwyczajam sie do mniejszej bo kiedys ciezko mi sie biegalo w arahi ostatnio na Sielesii przebieglem w nich maraton i nic mnie po tym ani w trakcie nie bolalo. Przy carbonach mam obawy co do trwalosci bo slyszalem ze alphafly po 300km sa na smietnik i czy amortyzacja bedzie dla mnie OK (moze byc troche mniejsza niz w cliftonach/arahi) czy beda mega twarde?

Mam starszą chyba wersje Hoka Carbon Rocket.
wg mnie fatalne buty, strasznie twarda płytka carbonowa drewniane, mało dynamiczne.
ja osobiście bardzo ich nie lubię i są bo są.
co jakiś czas ubieram na trening czy coś się zmieniło, i nic.
za tą sama kasę kupisz Sucony Endorphiny Pro i będzie zachwycony.
pierwsza wersja do dostania w UK za około 110f więc w Polsce pewnie podobnie.

Dzieki za odpowiedz ale twoje carbon rocket ma 26/25mm pianki a rocket X ma 30/25mm dlatego pewnie Twoje hoczki sa twarde. Biore pod uwage jeszcze hoke cavu tez sa duzo lzejsze od arahi a maja tylko 2mm mniej piany. Sauconow nie ma na promce i sa prawie 2 razy drozsze poza tym maja 8mm drop ja chce miec niski wiec odpadaja. Jak wyglada z trwaloscia z tymi carbonami typu carbon X bo jak maja byc na 300km to na pewno odpuszczam