Forum Bieganie.pl

Chcę kupić sandały, w których będę chodzić w najcieplejsze dni.
Wiem, że sandały nie są idealną opcją ale inne dobre buty do chodu mam. Teraz czas też na sandały.
Musze się zmieścić w okolicach 200zł.
Znalazłam dwie opcje i proszę o pomoc, które będą lepsze dla nóg, aby nie nabawić się kontuzji.

1. KEEN Terradora II Open Toe Sandal https://www.eobuwie.com.pl/sandaly-keen ... -pink.html
2. RIEKER sandały sportowe. )Podeszwa ma dobre nacięcia do chodu na moje oko). https://e-obuwniczy.pl/product-pol-8089 ... ign=domodi

Proszę o radę. Dziękuję.

Jakim cudem zamierzasz w tym chodzić sportowo?

Jeśli chodzi o ciepłe dni, to kupiłem sobie kiedyś sandały tego typu, chyba nawet Salomona i dużo w tym nie pochodziłem, bo zastanawiająco mocno stopy się w tym pociły. Być może dlatego, że one nie mają wkładki powlekanej materiałem jak w butach, tylko stoisz bezpośrednio na tej piance czy neoprenie.

Jeśli chodzi o chodzenie nie sportowe, to na lato polecam buty Merrell Vapor Glove. A z sandałów to tego typu: https://shop.monksandals.com/gb/16-walking
albo takiego: https://shop.monksandals.com/gb/17-running

Niezbyt mi się podobają.
1. Mam delikatną skórę i te paski będą mnie obcierały.
2. Podeszwa jest płaska i sztywna. Takich butów zabronił mi rehabilitant, bo nieco podwijam palce do wewnątrz. Będę zahaczać butem, palcami, przy odrywaniu ich od ziemi.
Muszę mieć buty kształtem przypominające buty do chodu (nie sandały). Węższe w palcach i nieco uniesione palce.

Zawsze noszę skarpetkę czy choćby stopkę.

Czy ktoś wie, które z tych dwóch propozycji, które podałam wyżej będą lepsze do chodu.
Chodzę dwa razy dziennie po 6 km. Więc to amatorski sport.

Oczywiście chętnie zobaczę też buty, które zaproponujecie Wy.

Mam sandały KEENa, choć inny model. Do chodzenia na co dzień są OK, ale tylko w skarpetce, ponieważ na tej mocno sztucznej podeszwie stopa się poci, do tego o amortyzacji jakiejkolwiek - zapomnij. Do chodu sportowego nijak się nie nadają.

Zobacz tutaj https://www.decathlon.pl/p/buty-damskie ... R-p-168493

Dzięki. Więc odpadają.

Może Hoka Hopara? Do chodu powinny sie nadawac ale nie moge o nich nic jeszcze powiedziec, dopiero zamowilem bo niedawno pojawily sie na promce za 319.

An_nA pisze:Chcę kupić sandały, w których będę chodzić w najcieplejsze dni.
Wiem, że sandały nie są idealną opcją ale inne dobre buty do chodu mam. Teraz czas też na sandały.
Musze się zmieścić w okolicach 200zł.
Znalazłam dwie opcje i proszę o pomoc, które będą lepsze dla nóg, aby nie nabawić się kontuzji.

1. KEEN Terradora II Open Toe Sandal https://www.eobuwie.com.pl/sandaly-keen ... -pink.html
2. RIEKER sandały sportowe. )Podeszwa ma dobre nacięcia do chodu na moje oko). https://e-obuwniczy.pl/product-pol-8089 ... ign=domodi

Proszę o radę. Dziękuję.

Nie znam się na obuwiu do chodu sportowego! Jako tako na obuwiu biegowym Od lat przy wyjazdach wakacyjnych do "ciepłych krajów" nie zapominam o bieganiu jeśli jest w ogóle taka możliwość i wówczas sandały trekkingowe KEEN sprawdzają się wyśmienicie! Gorąco polecam tą firmę (czyta to jakiś przedstawiciel firmy? ) Dodam tylko, że moim zdaniem do naszych celów lepiej sprawdzają się "sandały" z pełnym czubkiem i półpełną piętą, o takie jak te: https://www.zalando.pl/keen-arroyo-ii-s ... 8-604.html
Mnie się udało podobne dla małżowinki zanabyć w jakimś niemieckim outlecie za 50% polskiej ceny!
Powodzenia.

A nie ma przy takich butach problemu z piachem sypiącym się do środka? Podejrzewam że do chodzenia po twardym takie buty mogą być super, natomiast w lesie już by się nie sprawdziły, tam się piach potrafi nasypać do normalnego buta.

JFP pisze:Nie znam się na obuwiu do chodu sportowego!

Do chodu sportowego służą buty sportowe, w typie biegowych startówek.
Nie słyszałam, aby ktoś sportowo chodził w sandałach ...

Teva i Xero Shoes mają kilka modeli trekking...
Ja chyba wezmę na próbę Keen drift creek
https://www.bergfreunde.it/keen-drift-c ... -trekking/

W zeszłym miesiącu biegłem Pistoia Abetone (50k pod gòrę po szosie) i wyprzedził mnie koleś głośno klapiąc po asfalcie. Miał na sobie takie cienkie sandały Huarache
Myślę, ze na asfalt są ok, ale trail w lesie to trzeba umieć biegać....

Nie wiem dlaczego ten koles, ktory Cie wyprzedzal sobie to robil, ale biegac w takich sandalach nie polecam
Keen robi swietne sandaly, ale do chodzenia. Jak jest +35, to jak znalazl. Ale do chodzenia!
Biegac jednak stanowczo wole w butach biegowych. Teraz duzo modeli ma bardzo przewiewna cholewke
i razem z cieniutkimi skarpetkami jest bardzo dobrze nawet w najbardziej upalne dni

https://www.magazynbieganie.pl/jam-niez ... sandalach/

A ja kupiłem sobie Xero Gravity i do 2.5 km (spacer do pracy) je używam. Może zacznę jakieś interwały biegiem. Tak dla checy. I zobaczymy jak będzie