Forum Bieganie.pl

Jestem początkowym biegaczem i przygotowuje się do maratonu. Ważę 68 kg przy wzroście 174cm.
Zwykle po dłuższym bieganiu przez około 2 dni utrzymuje mi się ból po zewnętrznej stronie lewej nogi na granicy pięty, dlatego zdecydowałem się zainwestować w bezpieczniejsze buty
Mam do Was 2 pytania:
1) Jakie są różnice pomiędzy Asics Pulse12 a ASICS Stratus (https://www.decathlon.pl/p/buty-do-bieg ... p-X8599638) Co byście bardziej polecali?
2) Czy są jakieś różnice pomiędzy Asics Pulse 12, 11, 10? Czy opłaca się inwestować w starsze modele?

Sacrus pisze: 2) Czy są jakieś różnice pomiędzy Asics Pulse 12, 11, 10? Czy opłaca się inwestować w starsze modele?

To model buta na dany rok.
Moim zdaniem jak najbardziej opłaca się kupować starsze modele (rzecz oczywista: tylko nowe, nieużywane). Sam tak robię
A buty mogę z czystym sumieniem polecić (wzrost 186, waga 84).

Sacrus pisze:Jestem początkowym biegaczem i przygotowuje się do maratonu. Ważę 68 kg przy wzroście 174cm.
Zwykle po dłuższym bieganiu przez około 2 dni utrzymuje mi się ból po zewnętrznej stronie lewej nogi na granicy pięty, dlatego zdecydowałem się zainwestować w bezpieczniejsze buty

Same buty nie są rozwiązaniem, lepiej przygotować odpowiednio nogi (i nie tylko) do wysiłku. Inaczej za chwilę problem wróci. Maraton nie ucieknie, lepiej przygotować się w ogóle do biegania, a do maratonu już będąc na wyższym poziomie. Klepanie kilometrów, przy złym wzorcu ruchu prędzej czy później się odezwie i buty nawet najlepsze tego nie rozwiążą.

przemekEm pisze:

Sacrus pisze:Jestem początkowym biegaczem i przygotowuje się do maratonu. Ważę 68 kg przy wzroście 174cm.
Zwykle po dłuższym bieganiu przez około 2 dni utrzymuje mi się ból po zewnętrznej stronie lewej nogi na granicy pięty, dlatego zdecydowałem się zainwestować w bezpieczniejsze buty

Same buty nie są rozwiązaniem, lepiej przygotować odpowiednio nogi (i nie tylko) do wysiłku. Inaczej za chwilę problem wróci. Maraton nie ucieknie, lepiej przygotować się w ogóle do biegania, a do maratonu już będąc na wyższym poziomie. Klepanie kilometrów, przy złym wzorcu ruchu prędzej czy później się odezwie i buty nawet najlepsze tego nie rozwiążą.

Wszystko zależy w czym się zaczyna. Ja zaczynałem w halówkach, więc u mnie akurat zmiana butów zdecydowanie była rozwiązaniem problemu.
Jasne, opłaca się inwestować w starsze buty, oczywiście jeżeli mówimy o butach nieużywanych. A lepsze będą, moim zdaniem, te które będą wygodniejsze.