Strona 1 z 2
Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 19 cze 2019, 23:49
autor: nowyużytkownik2018
Cześć!
Początkowo zakładałem, że kupię jakiś zegarek z podstawowymi funkcjami do 500 zł - wypadło na Forerunner 35. Później poczytałem, że brakuje mu paru funkcji, które uważam za ciekawe, ale są to tylko dodatki...
Virtual Partner - niby jest ten Pacer, ale nie podaje żadnych informacji liczbowych poza tym pikaniem, z tego co rozumiem?
treningi pod jakiś cel, które by się same dostosowywały do nas - takie coś mają droższe zegarki Garmina i chyba też Polar M430 na 5k, 10k etc.
Czy te funkcje są bardzo przydatne i czy da się je jakoś "emulować" w sposób przystępny na Forerunner 35? Czy może kupno droższego o 100 zł zegarka (np. Polar M430) dałoby mi dużo więcej takich dodatkowych opcji?
Re: Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 20 cze 2019, 00:51
autor: Slawcio
Już kilka razy to pisałem na forum, napiszę jeszcze raz, FR35 to kobiecy zegarek a m430 jest raczej męski.
Jako facet nie wyobrażam sobie chodzić z FR35.
m430 da się przeżyć na kobiecej dłoni ale na małym przedramieniu będzie słabo się układał.
Na zadanie pytanie nie odpowiem, ale m430 w mojej ocenie jest zdecydowanie lepszym wyborem niż FR35.
Re: Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 20 cze 2019, 07:36
autor: nowyużytkownik2018
Slawcio pisze:Już kilka razy to pisałem na forum, napiszę jeszcze raz, FR35 to kobiecy zegarek a m430 jest raczej męski.
Jako facet nie wyobrażam sobie chodzić z FR35.
m430 da się przeżyć na kobiecej dłoni ale na małym przedramieniu będzie słabo się układał.
Na zadanie pytanie nie odpowiem, ale m430 w mojej ocenie jest zdecydowanie lepszym wyborem niż FR35.
To zabawne, bo przeglądając forum widziałem właśnie Twój komentarz na ten temat. Masz rację, że M430 wygląda bardziej męsko i ogólnie sportowo, a FR35 jak taka zabaweczka, ale mnie to nie przeszkadza, bo nie zależy mi tak bardzo na wyglądzie. To jest mój pierwszy zegarek i chciałem żeby miał wszystkie podstawowe funkcje + parę bajerów. FR35 jest może bardziej minimalistyczny, rzeczywiście inne kolory paska poza czarnym mogą się wydać dziewczęce.
FR35 ma Virtual Pacer, który jest liczony wg tempa, a jego odpowiednik w
M430 jest liczony wg tętna, co przemawia moim zdaniem na korzyść tego 1. w tym przypadku. Z tego co wyczytałem wśród Polarów (stan na rok 2018) tylko bardzo drogi
V800 ma tę opcję 'tempa startowego' co Garmin, więc chyba pozostanie mi wybierać między Garminami.
Re: Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 20 cze 2019, 09:36
autor: Slawcio
nowyużytkownik2018 pisze: a jego odpowiednik w M430 jest liczony wg tętna,
nie wiem co masz tu na myśli, nie przypominam sobie czegoś takiego.
W m430 masz "Szacunkowy czas ukończenia" nie jest to wirtualny partner ale coś podobnego, czyli wprowadzasz dystans a on wyświetla z jakim czasem go ukończysz biegnąc obecnym tempem.
Masz też inną opcję, strefy prędkości, definiujesz zakresy np. 2 strefa 5:00 - 5:30 i jednym naciśnieciem blokujesz że chcesz biec w tej strefie, jak z niej wyjdziesz to cię zegarek o tym informuje (tak samo z tętnem). Słabo to działa przy tempie, bo często wyskakuje się z zakresu poprzez niedoskonałości GPS-u, ale przy zakresach tętna, fajna sprawa.
Wcześniej biegałem z FR310XT, i jak bawiłem się zegarkiem żony FR35 to z tego co pamiętam sporo mu brakowało do starego 310XT, był po prostu okrojony programowo. W m430 natomiast biegowo niczego mi nie brakowało, wkurzało mnie tylko skaczące tempo. W tych innych oczywiście też tempo skakało.
Re: Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 20 cze 2019, 09:55
autor: Slawcio
Jeszcze jedno, jak to pierwszy zegarek to zapomnij że będziesz biegał na tempo z zegarka. Nie da się trzymać stałego tempa zegarkiem, będziesz tempo z zegarka traktował raczej poglądowo niż jako wyznacznik.
Z tego powodu większość biegaczy używa "średnie tempo okrążenia" które jest uśrednione, ale generuje inny problem. Pod koniec danego odcinka, zmiana tempa już nie przekłada się tak szybko na wynik, jak twoje realne tempo.
Re: Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 20 cze 2019, 10:23
autor: nowyużytkownik2018
Slawcio pisze:nowyużytkownik2018 pisze: a jego odpowiednik w M430 jest liczony wg tętna,
nie wiem co masz tu na myśli, nie przypominam sobie czegoś takiego.
Forerunner 35:
Przy każdym przekroczeniu określonego tempa lub spadku poniżej jego minimalnej wartości w urządzeniu zostanie wyświetlony komunikat. Jeśli w urządzeniu włączono sygnały dźwiękowe, urządzenie wyemituje również sygnał dźwiękowy lub uruchomi wibracje
Polary:
Tym razem tekst będzie o funkcji tempo startowe. Dla użytkowników zegarków fińskiego producenta mamy niestety złą wiadomość, opcja ta ogranicza się wyłącznie dla flagowego przedstawiciela czyli V800.
trener tylko wg pulsu (brak wg tempa)
Wydawalo mi sie to super opcją, bo często odpływam i biegnę wolniej niż mogę, a takie powiadomienia ciągłe by mi to uregulowały. W sumie chyba mnie przekonałeś by się mocno zastanowić nad tym Polarem, kosztuje 100 zł więcej, a ma sporo innych opcji.
Najbardziej mi zależy na tych opcjach:
- trening interwałowy
- coś w stylu Virtual Pacer, co mówi ci czy biegniesz szybciej/wolniej od założonego tempa
Mniej ważne:
- symulacja, kiedy skończę bieg przy obecnym tempie
- możliwość sciągania planów treningowych
PS A może jest jakiś zegarek do 650 zł, który jest lepszy niż obie powyższe propozycje?
Re: Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 20 cze 2019, 11:43
autor: kkkrzysiek
Jak pierwszy zegarek, to szukałbym czegoś w najprostszych modelach, np. Forerunner 25 lub nawet 15 - mnie 30 i 35 zupełnie nie przekonują jako zegarki biegowe.
Recenzja FR 25, pod koniec jest tabelka z funkcjami dostępnymi w zegarku. Porównanie FR 25, FR 35 i Polara M430:
https://www.dcrainmaker.com/product-com ... 66#results.
W FR 25 brak interwałów, ale jest Run/Walk mode, który możesz użyć w zastępstwie, jeśli robisz interwały na czas, nie na dystans -
instrukcja.
e:
Wiem, że ten zegarek jest ubogi, ale ma podstawowe funkcje biegowe, plus możesz nawet zrobić interwały (na czas). Sugeruję taki zegarek z pełną świadomością, że jest to raczej wybór na jakiś rok - nauczysz się go trochę, zobaczysz jakich funkcji naprawdę ci brakuje, na co zwracać uwagę i następny zegarek wybierzesz już świadomie. I może jeszcze uda się odzyskać ze 150-200 zł po roku. Szukałbym tylko ofert z paskiem HR, bo kupienie nowego oddzielnie może być mało opłacalne.
Re: Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 20 cze 2019, 12:30
autor: nowyużytkownik2018
kkkrzysiek pisze:Jak pierwszy zegarek, to szukałbym czegoś w najprostszych modelach, np. Forerunner 25 lub nawet 15 - mnie 30 i 35 zupełnie nie przekonują jako zegarki biegowe.
Recenzja FR 25, pod koniec jest tabelka z funkcjami dostępnymi w zegarku. Porównanie FR 25, FR 35 i Polara M430:
https://www.dcrainmaker.com/product-com ... 66#results.
W FR 25 brak interwałów, ale jest Run/Walk mode, który możesz użyć w zastępstwie, jeśli robisz interwały na czas, nie na dystans -
instrukcja.
e:
Wiem, że ten zegarek jest ubogi, ale ma podstawowe funkcje biegowe, plus możesz nawet zrobić interwały (na czas). Sugeruję taki zegarek z pełną świadomością, że jest to raczej wybór na jakiś rok - nauczysz się go trochę, zobaczysz jakich funkcji naprawdę ci brakuje, na co zwracać uwagę i następny zegarek wybierzesz już świadomie. I może jeszcze uda się odzyskać ze 150-200 zł po roku. Szukałbym tylko ofert z paskiem HR, bo kupienie nowego oddzielnie może być mało opłacalne.
Jednak chciałbym żeby ten 1. zegarek mi posłużył parę dobrych lat, dlatego nie planuję jego wymiany.
Re: Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 20 cze 2019, 13:24
autor: Slawcio
nowyużytkownik2018 pisze:
trener tylko wg pulsu (brak wg tempa)
nie wiem skąd to cytat, ale polecam przed zakupem zapoznać się z instrukcją obsługi zegarka, można wtedy zrozumieć jak co jest skonstruowane, bo niezależni testerzy często robią skróty myślowe, przez co można źle ich zrozumieć.
https://support.polar.com/e_manuals/M43 ... -Zones.htm
aaaaaaaa już wiem, to chodzi o programy treningowe na polarflow, tak faktycznie jest. Ale i tak są moim zdaniem lepsze od tych na garmin connect, bo można je dostosować pod swoje możliwości.
Re: Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 20 cze 2019, 13:44
autor: ToM78
Slawcio - ja posiadam FR35 i uważam że ten sportowy zegarek jest męski bo ma limonkowy pasek i jest bardzo męski
Re: Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 20 cze 2019, 14:08
autor: Slawcio
A ja uważam, że masz pełne prawo uważać FR35 z limonkowym paskiem za bardzo męski zegarek.
Re: Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 20 cze 2019, 14:14
autor: ToM78
Re: Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 20 cze 2019, 15:07
autor: nowyużytkownik2018
Slawcio pisze:nowyużytkownik2018 pisze:
trener tylko wg pulsu (brak wg tempa)
nie wiem skąd to cytat, ale polecam przed zakupem zapoznać się z instrukcją obsługi zegarka, można wtedy zrozumieć jak co jest skonstruowane, bo niezależni testerzy często robią skróty myślowe, przez co można źle ich zrozumieć.
https://support.polar.com/e_manuals/M43 ... -Zones.htm
aaaaaaaa już wiem, to chodzi o programy treningowe na polarflow, tak faktycznie jest. Ale i tak są moim zdaniem lepsze od tych na garmin connect, bo można je dostosować pod swoje możliwości.
Czyli jest to trochę bardziej złożona alternatywa dla Virtual Pacera. Zegarek wibruje, gdy wyjdzie się poza swoją strefę? Jeśli nie ma nic lepszego do 650 zł niż Polar M430 to zdecyduję się na niego. Dzięki za Twoją pomoc!
Re: Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 20 cze 2019, 19:30
autor: Slawcio
nowyużytkownik2018 pisze: Zegarek wibruje, gdy wyjdzie się poza swoją strefę? Jeśli nie ma nic lepszego do 650 zł niż Polar M430 to zdecyduję się na niego. Dzięki za Twoją pomoc!
Tak wibruje, aż za często. fajne że można włączać i wyłączać taką blokadę strefy w której się znajdujesz w dowolnym momencie treningu. Nic nie trzeba robić przed treningiem. Pamiętam tylko że coś było nie tak, przy aktywnych obu blokadach, tempa i tętna. Z tego co pamiętam nie chciało działać, może już jest OK, nie wiem.
650zł to niewielki budżet, z nowych wydaje mi się, że nie ma nic lepszego. W zimę zaczną się problemy z pomiarem tętna z nadgarstka i zapewne dokupisz pas na pierś.
Re: Virtual Partner i treningi do pobrania = przydatne?
: 21 cze 2019, 00:21
autor: Bianka16
Pędzę, żeby powiedzieć, że nie zgadzam się co do niektórych opinii o Polarze m430. Na damskiej ręce także wygląda całkiem dobrze. Pasuje nawet do wyjściowej sukienki, co już nie raz przetestowałam.
Dwie zimy już mi służył i nie miałam potrzeby kupowania pasa. Odczyt jest bez zarzutu. Jedynym problemem może być to, że nadgarstek z zegarkiem trzeba mieć odsłonięty o wtedy jest w rękę chłodno,ale nasze ostatnie zimy raczej do ciepłych należały.