Strona 1 z 2

Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 08 maja 2019, 06:53
autor: wysek
Być może ktoś szuka informacji na temat startówek Rekordzisty Świata w Maratonie. Dwie perspektywy + garść informacji technicznych.

Recenzja Nike Vaporfly 4% dostępna pod TYM linkiem.

Re: Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 08 maja 2019, 23:30
autor: whitemamba
Jakby mi w butach za tysiaka po 300km przecierał sie zapiętek, to bym leciał z reklamacją zamiast pisać recenzje. :ojnie:

Re: Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 09 maja 2019, 08:30
autor: mpruchni
Eeee... jak byś cierpiał na nadmiar środków płatniczych, a zaryzykuję twierdzenie, że przy takim zakupie to dość częsta przypadłość wśród kupujących, i zrobił fajną życiówkę, to byś stwierdził, że to konieczna pochodna szybkości butów i prędko kupił następne.
Ja natomiast, jak bym kupił startówki za 1000 (i nie miał nadmiaru albo i nawet miał), to, oprócz wstępnego rozbiegania, bym w nich biegał tylko w zawodach, żeby na dłużej starczyły - wtedy, nawet jak się szybko wycierają, służyłyby 2-3 lata.

Re: Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 09 maja 2019, 10:36
autor: Ryszard N.
Kilka moich uwag.
1. Buty startowe tak więc, jeżeli ktoś używa ich zgodnie z przeznaczeniem to na dłużej starczą.
2. Biega już kilkadziesiąt lat. Są to najbardziej komfortowe buty jakie kiedykolwiek miałem na stopach.
3. Używam ich do startów oraz używałem ich kiedy po kontuzji kolana powracałem do biegania.
4. Przestrzegam przed używaniem ich często, również do treningów. po nich każde buty są ciężkie.
5. Istotnie, zużywają się szybko. Elementy podeszwy, pod piętą odpadły mi po ok. 400 km,...jednego nawet nie zauważyłem kiedy odpad. Podeszwa to zbiór nieregularnych rombów przyklejonych do pianki.
6. Ta słynna wstawka wolframowa na długości podeszwy stopniowo traci swoje cechy. Po pewnym czasie przestaje się czuć tą amortyzację i odbicie.
7. Buty dla każdego, po prostu wolny pobiegnie wolniej. Uważam jednak, że osoby dobrze i szybko biegające, mogą z tych butów sporo "wycisnąć". Za mną technologia już nie nadąża.
8. Nowsza mutacja tych butów w których biegła część elity w Londynie jest jeszcze droższa od tych butów i póki co, na rynku Polskim nie dostępna.
9. Dla rozczarowanych tą ceną,...Asics wypuścił ostatnio jeszcze droższe ( chyba ok. 1100 pln ) o dziwacznej podeszwie i sporo cięższe.

Re: Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 09 maja 2019, 12:15
autor: wysek
Ryszard N. pisze:Kilka moich uwag.
1. Buty startowe tak więc, jeżeli ktoś używa ich zgodnie z przeznaczeniem to na dłużej starczą.
2. Biega już kilkadziesiąt lat. Są to najbardziej komfortowe buty jakie kiedykolwiek miałem na stopach.
3. Używam ich do startów oraz używałem ich kiedy po kontuzji kolana powracałem do biegania.
4. Przestrzegam przed używaniem ich często, również do treningów. po nich każde buty są ciężkie.
5. Istotnie, zużywają się szybko. Elementy podeszwy, pod piętą odpadły mi po ok. 400 km,...jednego nawet nie zauważyłem kiedy odpad. Podeszwa to zbiór nieregularnych rombów przyklejonych do pianki.
6. Ta słynna wstawka wolframowa na długości podeszwy stopniowo traci swoje cechy. Po pewnym czasie przestaje się czuć tą amortyzację i odbicie.
7. Buty dla każdego, po prostu wony pobiegnie wolniej. Uważam jednak, że osoby dobrze i szybko biegające, mogą z tych butów sporo "wycisnąć". Za mną technologia już nie nadąża.
8. Nowsza mutacja tych butów w których biegła część elity w Londynie jest jeszcze droższa od tych butów i póki co, na rynku Polskim nie dostępna.
9. Dla rozczarowanych tą ceną,...Asics wypuścił ostatnio jeszcze droższe ( chyba ok. 1100 pln ) o dziwacznej podeszwie i sporo cięższe.
Dzięki za komentarz. Ze wszystkim się zgadzam, no prawie, może coś źle zrozumiałem. Punkt 1. rozumiem jako sugestię, że wykorzystywanie tych butów należy ograniczyć wyłącznie do startów. To nie do końca rozsądne, bo warto zapoznać swój układ ruchu ( i vice versa) z obuwiem, które często ma za zadanie umilić nam kilometry w trakcie 42,195 :)

Zgadza się, że Asics wypuścił Metarun za ponad tysiaka. To był naturalny ruch. To tak jak w rywalizacji Apple z Samsungiem. :) Konkurencja nie śpi. Pozostaje pytanie, ile na tym zarobią.

Re: Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 09 maja 2019, 12:56
autor: Ryszard N.
Wykorzystywanie tych butów notorycznie, do treningów może a. Spowodować szybkie zużycie, b. Przyzwyczaja do pewnego komfortu i później trudno by było przesiąść się na coś ciężkiego,...
Generalnie, dla samego zdrowia wskazane jest aby rotować butami, zgodnie z charakterem aktywności.

Re: Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 09 maja 2019, 15:30
autor: ragozd
wysek pisze:Dzięki za komentarz. Ze wszystkim się zgadzam, no prawie, może coś źle zrozumiałem. Punkt 1. rozumiem jako sugestię, że wykorzystywanie tych butów należy ograniczyć wyłącznie do startów. To nie do końca rozsądne, bo warto zapoznać swój układ ruchu ( i vice versa) z obuwiem, które często ma za zadanie umilić nam kilometry w trakcie 42,195 :)
I tu wychodzi kolejny plus startów treningowych ;) Ja w swoich startówkach nie trenuję, ale 2 starty w miesiącu mam :)
Druga sprawa - ro relacja kosztów. Ktoś, kto biega 2:38 w maratonie, poświęca na to choćby tyle czasu (a czas to pieniądz), że 500 zł więcej za buty jest pomijalne. Po prostu. To 1/7 średniej krajowej ...

Re: Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 09 maja 2019, 18:06
autor: wysek
Ryszard N. pisze:Wykorzystywanie tych butów notorycznie, do treningów może a. Spowodować szybkie zużycie, b. Przyzwyczaja do pewnego komfortu i później trudno by było przesiąść się na coś ciężkiego,...
Generalnie, dla samego zdrowia wskazane jest aby rotować butami, zgodnie z charakterem aktywności.
Rotacja tak. Zdanie na temat startowania w niesprawdzonych butach bez zmian :)

Re: Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 10 maja 2019, 11:43
autor: ragozd
Jak startujesz raz na pół roku, to fakt ;)

Re: Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 10 maja 2019, 17:07
autor: marcinnek_
Recenzja nie odpowiada na podstawowe pytanie: czy testujący startując w maratonie poprawił życiówkę o 4%? ;)

Re: Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 10 maja 2019, 22:40
autor: wysek
marcinnek_ pisze:Recenzja nie odpowiada na podstawowe pytanie: czy testujący startując w maratonie poprawił życiówkę o 4%? ;)
2:53 -> 2:38. Sam sobie policz :)
ragozd pisze:Jak startujesz raz na pół roku, to fakt ;)
Radek, potrenuj na sucho zającowanie :)

Re: Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 12 paź 2019, 20:32
autor: mungo
Dobrze się czyta recenzję. Czytam dużo ostatnio w ogóle o serii Nike Zoom i wyłania się z tego obraz Vaporfly’ów jako butów idealnych. Pozostaje tylko poczekać na następny hype dotyczący nowej technologii. Wtedy ten model poleci pewnie ostro w dół.

Re: Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 12 paź 2019, 21:21
autor: Arti
Buty oczywiście nie zastąpią treningu. Niektórzy nawet w nich biegają do łamania 4h :/ Pierwsze to trening, odpowiednie żywienie A potem można zająć się sprzętem;)

Re: Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 13 paź 2019, 08:42
autor: mungo
Każdy ma swoje limity, ograniczenia i biegowe cele. Ja nie widzę nic złego w tym, że ktoś kupi ten model i będzie łamać w nich 4h. Dla kogoś innego np.2:50 może być za słabe, żeby te buty miały sens. Jeśli cena pasuje a but siedzi idealnie to czemu nie? Wiadomo, że pazur pokazuje większy im szybciej biegasz ale niektórych (w tym mnie) nowy sprzęt biegowy motywuje do poprawiania wyników

Re: Nike Vaporfly 4% - recenzja

: 13 paź 2019, 14:47
autor: Arti
To też prawda , podbudowa psychiczna pozwala na osiągnięcie właśnie tego dnia rekordu życiowego.