Kilka słów po pierwszych (czterech) treningach w zoom gravity.
https://www.nike.com/pl/t/meskie-buty-d ... BQ3202-100
Zacznę może od tego, że kupiłem je tak trochę przez przypadek. Otóż zajechałem na śmierć ultraboosty i potrzebowałem jakiegoś przyzwoitego buta treningowego. Chciałem kupić kolejne adidasy, ale wziąłem z ciekawości do ręki gravity. Jak już wspominałem po założeniu dawały zaskakujący odbiór jako but szybki, a to z uwagi na "wspomaganie" przetaczania z małego na dużego palucha oraz oferowały coś co bym określił jako "lekkość". Nigdy wcześniej nie miałem takich odczuć w bucie biegowym. Nawet postanowiłem trochę potruchtać po sklepie, by sprawdzić, czy to odczucie nie dotyczy tylko chodzenia.
Co do biegania to:
1. Wrażenie "wspomagania" nie minęło, choć stało się mniej odczuwalne - przypuszczam, że to kwestia adaptacji.
2. Nie mam odczucia, że but oferuje jakiś super komfort, mało tego, na linii mały-duży paluch jest lekko drażniące coś wyraźnie wyczuwalne podczas dynamicznego kontaktu z podłożem. Wpierw myślałem, że to może jakaś płytka, ale po zgłębieniu post factum danych w zakresie budowy buta wychodzi na to, że tu mieści się poduszka powietrzna (
Zoom Air is a plastic cassette that is filled with compressed air. This feature is placed in the forefoot section of the midsole, providing extra oomph to the step). Ale z drugiej strony nie udało mi się zmasakrować nóg nawet przy dużych prędkościach.
Żeby była jasność, te kilka treningów to za mało, by można wyciągać ostateczne wnioski, ale początek jest obiecujący.
A teraz ciekawostka z wczoraj. Konkretnie zrobiłem 9*300 m na 1,5' przerwie i:
a. pomimo, że ważę 2 kg więcej niż latem to uzyskałem te same prędkości (dodatkowo przy niższym obecnie kilometrażu),
b. spadła mi lekko kadencja (o 3-4 kroki), czyli wzrosła długość kroku i znów zacząłem latać powyżej 2 metrów (skrajnie 2,11 m).
Reasumując pomimo braku odczuć jakiegoś przytłaczającego komfortu, a wręcz lekkiego dyskomfortu (wspomniana wyczuwalna poduszka powietrzna) but wyraźnie pomaga w przyjmowaniu dużych przeciążeń a możliwe, że również skraca czas kontaktu z podłożem.
Oczywiście, te kilka treningów to za mało, by można w pełni świadomie polecić ten but, ale początki są obiecujące.