Forum Bieganie.pl

Szukam czegoś, co w przyzwoity sposób zmierzy mi tętno spoczynkowe i przy okazji będzie w miarę tanie. Pomiar chcę robić rano, żeby sprawdzać, czy orać dalej, czy też może zrobić sobie dzień luzu. Myślałem nad jakimś mi bandem 2, ale znalazłem różne opinie, co do jakości pomiaru.

Trenuję z Garminem 310xt i w sumie mógłbym go zmienić na coś, co taką funkcję posiada, ale po przekopaniu się przez stronę Garmina nie wiem, co wybrać, więc stwierdziłem, że najwidoczniej nie jest mi, aż tak potrzebny. Z tego względu pomyślałem o jakiejś prostej opasce na rękę.

Najtańszy i najdokładniejszy będzie palec na tętnicy szyjnej i sekundnik w zegarku

Od groma apek typu

instant heart rate.

Jeśli masz smartfona też będzie za darmo.

Jeśli chodzi o fitband to ja mam honor a2, i nigdy nie zmierzył tętna poniżej 50 uderzeń. Myślę że ma takie ograniczenie 50 uderzeń to min.

Skoor dobrze radzi, może opaska też dawać dobry wynik i Twoje spoczynkowe to >=50 bpm.

No nie, zamierzone spoczynkowe to zazwyczaj 48,a na opasce nigdy poniżej 50 nie schodzi.

michal_c pisze:No nie, zamierzone spoczynkowe to zazwyczaj 48,a na opasce nigdy poniżej 50 nie schodzi.

Dzięki za informację.

Popatrzyłem na ofertę polara i chyba najlepszym rozwiązaniem będzie zakup M430. Za piękny to on nie jest, ale za to kosztuje połowę tego co Garmin, zostanie mi jeszcze na licznik rowerowy. Teraz trzeba się będzie tylko przenieść Polar Flow.

przepior pisze:Popatrzyłem na ofertę polara i chyba najlepszym rozwiązaniem będzie zakup M430

"Tanie" nie jedno ma imię, jak widać

przepior pisze:Pomiar chcę robić rano, żeby sprawdzać, czy orać dalej, czy też może zrobić sobie dzień luzu.

Moim zdaniem lepiej robić test ortostatyczny niż polegać na samym tętnie spoczynkowym.
A znowu jak test ortostatyczny to lepiej z opaską na piersi niż z nadgarstka.

Idziesz tą samą drogą którą ja już przeszedłem, jak przejdziesz z 310 na 430 to dojdziesz do wniosku że polar jest troszkę lepszy i przestaniesz biegać z 310. Jakiś czas później dojdziesz do wniosku że tętno z nagarstka jest do ..... i dokupisz opaskę na pierś.
Dodaj cenę m430 i opaskę i zastanów się czy nie lepiej od razu kupić v800.
Podobno na koniec września ma być nowy polar.
Generalnie polar flow jest fajne, bardzo mi odpowiadają programy treningowe i jak fajnie to się zgrywa z zegarkiem.
Ale nie pasowało mi tępo chwilowa więc, poszedłem jeszcze dalej, kupiłem stryda a następnie ambita 3 vertical.

Nie, że taki bogaty jestem. Wcześniej patrzyłem tylko Garminy, a tu trzeba szykować dobrze ponad 1000zł za zegarek, więc pomyślałem, że może kupię coś taniego i rozwiąże problem. Jednak jak się okazuje tanio i dobrze się nie da. Jako, że ten Polar nie jest jakoś bardzo drogi (w cenie Garmina mam zegarek i licznik do szosy) pomyślałem, że może odeślę 310xt na emeryturę i przetestuję konkurencję.

Slawcio pisze:

przepior pisze:Pomiar chcę robić rano, żeby sprawdzać, czy orać dalej, czy też może zrobić sobie dzień luzu.

Moim zdaniem lepiej robić test ortostatyczny niż polegać na samym tętnie spoczynkowym.
A znowu jak test ortostatyczny to lepiej z opaską na piersi niż z nadgarstka.

Idziesz tą samą drogą którą ja już przeszedłem, jak przejdziesz z 310 na 430 to dojdziesz do wniosku że polar jest troszkę lepszy i przestaniesz biegać z 310. Jakiś czas później dojdziesz do wniosku że tętno z nagarstka jest do ..... i dokupisz opaskę na pierś.
Dodaj cenę m430 i opaskę i zastanów się czy nie lepiej od razu kupić v800.
Podobno na koniec września ma być nowy polar.
Generalnie polar flow jest fajne, bardzo mi odpowiadają programy treningowe i jak fajnie to się zgrywa z zegarkiem.
Ale nie pasowało mi tępo chwilowa więc, poszedłem jeszcze dalej, kupiłem stryda a następnie ambita 3 vertical.

Dzięki z informację, przemyślę sprawę. Pomiar z nadgarstka wydaje się być fajny i wygodny, z pulsometrem nigdy nie biegałem, bo jakoś nie mam przekonania z uwagi na problematyczne wyznaczenie tętna maksymalnego.

Z tym nowym Polarem chodzi Ci o v600, czy m430?

przepior pisze:Nie, że taki bogaty jestem. Wcześniej patrzyłem tylko Garminy, a tu trzeba szykować dobrze ponad 1000zł za zegarek,

Możesz rozważyć zakup zegarka z drugiej ręki, używane są w naprawdę fajnych cenach. Ja swojego m430 próbuje sprzedać za 500 i nie idzie.
Na alledrogo jest sprzedawca co zasypał cały rynek używanymi zegarkami w cenach od złotówki, można coś wyhaczyć.

Na nowego polara wszyscy czekają i się doczekać nie mogą. https://the5krunner.com/2018/07/10/polar-pro/ Tutaj w komentarzu pojawia się trochę informacji.

Slawcio pisze: Na alledrogo jest sprzedawca co zasypał cały rynek używanymi zegarkami w cenach od złotówki, można coś wyhaczyć.

Ale większość z nich ma "może nie działać GPS" co pewnie oznacza, że nie działa albo, że się "nie uruchamia".

Slawcio pisze:
Moim zdaniem lepiej robić test ortostatyczny niż polegać na samym tętnie spoczynkowym.
A znowu jak test ortostatyczny to lepiej z opaską na piersi niż z nadgarstka.

Powróciłbym do pomysłu spróbowania appki na telefon, o którym wspominał longtom. To proste, tanie i łatwe do wdrożenia. Myślę o aplikacjach mierzących tętno za pomocą aparatu i lampy w smartfonie. Kiedyś pobrałem Runtastic Heart Pro (za darmo, w promocji) i porównałem z pasem Suunto, a później z Polara - idealna zbieżność. A i mam zapisaną historię codzienną. No i test ortostatyczny też piekielnie łatwo zrobić. Myślę, że się dużo dowiesz o swojej kondycji.

Gdyby Cię mocno interesował Twój stan i wydolność to jest jeszcze idea badania rytmu zmienności serca HRV - przejrzyj proszę np. https://www.hrv4training.com - masz też appkę - ale nie za darmo

Jeśli chodzi tobie tylko o pomiar tętna rano, a nie chcesz mierzyć ręcznie, to - ciśnieniomierz nadgarstkowy za kilkadziesiąt zł. Oprócz ciśnienia, które mierzy kiepsko, mierzy również tętno i to przeważnie dobrze.