Forum Bieganie.pl

Witam,

Od jakiegoś czasu zauważyłem że zdarzają się treningi gdzie wydaje mi się że biegnę szybko a potem okazuje się, że tempo było jakieś dość niskie.

Przeglądając wykresy zauważyłem, że są w nich takie doły lub ząbki w których tempo spada do poziomu 7:30 min/km albo nawet do 10 min/km.
Potrafi być np tak że takie tempo niby trwa 10-30 s - co jest wydaje mi się niemożliwe bo przecież nawet liczba kroków na minutę jest w miarę stała...
Z resztą nawet złapałem zegarek na tych wskazaniach, gdzie biegłem no normalnym tempem - swoim, a na zegarku napierw pokazywało mi 5:10po 5 sekundach 5:50 po tem 6:20 i tak po czasie 7:40 i pomimo że biegłem, nie poczłapywałem nie zwalniałem to takie coś mi wyświetlał np 10 sekund po czym dopiero zaczął pokazywać niższe wartości i też się zdarzało że nagle z takiego wyniku się zrobiło 4:04...
Zastanawiam się czy to może być jakiś feler zegarka ?

W Polar m430 to samo, możliwe przyczyny:
- dłuższe sprawdzanie tempa z podniesioną ręką pdoczas biegu
- teren leśny
- jeśli nie leśny to sporo krzaków/zarośli wysokich
- omijanie przeszkód (z przeskakiwaniem jakichs przeszkód) + szybka zmiana kierunku/zakręty

Mam wrażenie, że najważniejsze podczas biegu to równo pracować rękami.

Coś mi się wydaje że polar nie korzysta z wbudowanego akcelerometru. Chyba że wyłączy mu się GPS-a, albo zgubi satelity. Więc machanie rękami ma małe znaczenie.

Co do pytania, to takie są uroki biegania na GPS-a. Wszystkie zegarki mają z tym problemy.

Czyli to normalne że np zegarek potrafi mi pokazac o 0,5 km krotsza przebiegnieta trasę niz endomondo na telefonie ?
No wlasnie przy zakretach takie cyrki też się dzieją bo skręce i juz mi pokazuje tempo jakbym szedl nie biegl.
Zatem to normalne i nie ma sensu nic zglaszac ?

Tak, to normalne, takie są uroki biegania na GPS, różne zegarki sobie z tym różnie radzą.
zobacz https://fellrnr.com/wiki/GPS_Accuracy