Forum Bieganie.pl

Niedawno zacząłem znowu biegać po zimie - kupiłem buty Asics Gel Zaraca 5, które fajnie sprawują się na równych asfaltach czy na bieżni. Niedługo, od czasu do czasu zamierzam biegać w lesie, chociaż po równej nawierzchni i też mógłbym wykorzystywać te buty. Jednak niedługo będzie mnie czekać zakup butów do chodzenia po górach ( głównie Beskidy czy Sudety, czyli niezbyt wymagające trakty leśne) i zastanawiam się czy zamiast butów trekkingowych nie kupić butów do biegania terenowego np adidas GALAXY TRAIL M, które mógłbym używać do chodzenia po górach plus ewentualnie do biegania terenowego. Ktoś miał z tym jakieś doświadczenie, czy buty do biegania nadadzą się do chodzenia po górach?

...no i jeszcze pytanie czy buty do biegania terenowego są dużo lepsze do lasu niż normalne buty biegowe w których wcześniej zawsze biegałem? TZN czy odczuję duża różnicę?

Wszystko zależy od podłoża, czy równe, czy są kamienie, czy jest błoto, mokro itd...
No i zależy od konstrukcji buta, zauważ że podeszwa w trialówkach może być dodatkowo zabezpieczona wtopionymi płytkami chroniącymi przed ostrymi kamieniami. Ale nie zawsze tak jest. Dodatkowo trekkingi przeważnie mają lepsze zabezpieczenie czubka buta przed waleniem palcami w kamienie.
Trialówki przeważnie sprawdzą się i do chodzenia po górkach i do biegania.
Jeśli dobrze ci się biegało w zwykłych biegówkach po lesie, to raczej przy tym zostań.

1) Adidas Galaxy Trail to prawie to samo co Adidas Kanadia - bardzo lekkie , przewiewne, dające mało stabilizacji - wg mnie do biegania czy nawet chodzenia po górach nadają się słabo,
2) Osobiście, chodzę i biegam po górach w a) Adidas Supernova Riot b) Adidas Response Trail 18 - oba modele do tego celu nadają się wyśmienicie,
3) W lesie , czyli terenie miękkim, pewną różnicę odczujesz gdy stanie się on (teren) ciężki tj. błotnisty, grząski etc. albo przy suszy - piaszczysty, poza tym przy amatorskim bieganiu nie ma to większego znaczenia .

Typowe buty trekkingowe:
- lepsze zabezpieczenie przed wilgocią;
- zazwyczaj mniej agresywny bieżnik;
- cięższe.

Typowe buty do trail running (o ile można mówić o typowych):
- lżejsze;
- bardziej przewiewne;
- zazwyczaj błyskawicznie mokną;
- mogą mieć dużo bardziej agresywny bieżnik = lepsza przyczepność na błocie i śniegu (patrz np. Inov-8 Mudclaw albo Salomon SpeedTrack)

W bieganiu po górach mało kto się przejmuje, że będzie miał przez kilka - kilkanaście godzin mokro w butach. Zakłada się niskie biegowe stuptuty, żeby błoto się nie wlewało do środka i tyle. Jeśli jesteś gotowy to zaakceptować, to buty do trailu mogą być lepszym wyborem niż buty turystyczne. Są też buty do biegania z membraną, ale to taki półśrodek, który łączy w sobie więcej wad niż zalet.

Ja w zeszłe wakacje chodziłem po Tatrach w "biegówkach górskich" (merell, ale niestety nie podam modelu). Spokojnie mogę polecić ten system, bo tak lekkich butów na góry jeszcze nie miałem + super przyczepność, dodatkowo w tym samym sprzęcie zrobiłem sobie na miejscu parę wybiegań. A w zimie w biegu po parku też dawały radę.
Minusy już wspominane przez poprzedników: błyskawicznie są mokre w środku (ale szybko schną), miękka podeszwa, co nie zawsze jest w górach pożądane, jak się nie biegnie, kopanie w kamulce(tzn nie kopać!), niższa (chyba) trwałość.