Strona 1 z 3
Czapka.
: 14 lut 2018, 06:42
autor: sproket30
Dzień dobry. Mili Państwo. W czym tu biegać..... kupiłem w Dec. czapkę w dziale z art do biegania. Biegam w niej od 3-4 stopni w dół. Mam wrażenie że ona w ogóle nie oddycha, jest cała pokryta rosą na zewnątrz aż płynie. Jak ją zdejmuję to jest normalnie gnój

. Chciałbym kupić nową która będzie oddychać.... i prz okazji pytanie czy ktoś jest mi w stanie polecić jakąś czapkę na zimę ( poniżej 3-5 st ) oraz jak to jest z tą oddychalnością czapek.
Re: Czapka.
: 14 lut 2018, 08:32
autor: Robert
Czyli wszystko jest tak, jak byc powinno - czapka jest z przepuszczajacego wode plastiku, ktory nie wchlania wilgoci (to ta oslawiona "oddychalnosc"), lecz pot przesiaka z glowy na zewnatrz. A to, ze sie tam skrapla, to nie problem czapki, ale fizyki - generujesz wiecej wilgoci, anizeli moze w danym czasie odparowac.
Nie istnieje zadna odziez, ktora zapewni powtarzana w reklamowych sloganach "suchosc" (Nike handluje nawet ubraniami z naszywka DriFit...). Jesli bedzie odpowiednio intensywny wysilek, to kazde ubranie bedzie - mniej lub bardziej - ale jednak mokre, kazde inne twierdzenie, to jedynie marketingowy belkot.
Zreszta popatrz na jakies zawody sportowe na wysokim poziomie (biegi, czy pilka kopana) - czolowka ma chyba najlepszy sprzet jaki swiat wymyslil, a i tak po godzinie okazuje sie, ze biegaja w mokrych szmatach.
A co do temperatury kilku stopni dodatnich, pomysl moze o czapce z daszkiem? Ja osobicie takich rzeczy jak na zdjeciu, to do biegania wyraznie ponizej 0 uzywam - wczesniej za bardzo sie w nich grzeje.
Re: Czapka.
: 14 lut 2018, 20:15
autor: zeluzg
ja mam czapkę Nike. I też jest calutka mokra po bieganiu. Myślę , że to normalne. A nie wyobrażam sobie biegać bez nakrycia głowy. Jak biegałem pierwszy sezon zimowy i zdarzało mi się biegać bez czapki to skończyło się zapalaniem zatok. Obecnie nic się nie dzieje, ale obowiązkowo czapka zawsze jest na głowie.
Re: Czapka.
: 14 lut 2018, 22:57
autor: Bianka16
Ja mam chyba cały arsenał tego co na głowę można założyć. Warto zainwestować w chustę wielofunkcyjną. Proponuję oryginalnego buffa. Drogie to, ale ma się czapkę, szalik lub opaskę w jednym. Przepuszczalność bardzo dobra. Mam dwie czapki ( zimowe) buffa, jedna na zakres temperatur 0 do +20, druga 10 do -10, poza tym mam opaskę na zimę tej samej firmy, lecz w sumie za opaskę lepiej służy zwinięta chusta. U mnie ta firma się sprawdziła w przeciwieństwie do np chusty z Decathlonu ( za ciasna, podduszam się w niej), choć już opaska z Deca, jest niczego sobie. Myślę, że poza chustą, to raczej nie ma czegoś uniwersalnego na wszelkie temperatury. Mimo sporego wyboru tego co na głowę mogę włożyć, do przebiegnięciu kilku kilometrów wracam zawsze z włosami mokrusieńkimi. Żeby było inaczej, trzeba by się nie pocić.
Re: Czapka.
: 15 lut 2018, 07:51
autor: katekate
Zimą biegam od kilku lat w zwykłej czapce z dzianiny za 9zł ze sklepu na literkę D. różowej

Re: Czapka.
: 15 lut 2018, 09:03
autor: Skoor
Różowe nie są wprawdzie tak szybkie jak czerwone, ale ponoć lepiej grzeją
Wysłane z mojego SM-A510F .
Re: Czapka.
: 15 lut 2018, 09:25
autor: katekate
To by się zgadzało

Re: Czapka.
: 15 lut 2018, 09:31
autor: keiw
Ja mam taką cienką, nie cisnącą, czarną z Decathlon. Bardzo dobrze się sprawdza.
Używam ją też na rower, pod kask.
Na początku cyklu City Trail dostałem w pakiecie czapeczkę i też jestem z niej zadowolony. Jest ona jednak cieplejsza i nadaje się do biegania jak jest raczej poniżej 0.
Zima jednak jest dość słaba i najczęściej biegam tak:
To też czapeczka z Decathlon.
Re: Czapka.
: 15 lut 2018, 10:22
autor: Sikor
@sproket30: ja mam wlasnie taka sama czapke jak Twoja. I bardzo ja lubie.
Problem w tym, ze uzywasz jej w zbyt wysokiej temperaturze.
W bieganiu obowiazuja nieco inne przedzialy temperaturowe niz przy codziennym noszeniu.
Jak bedzie minus kilka stopni, to zobaczysz, ze bardzo dobrze sie w niej biega.
Na temperatury lekko plusowe polecam cos cienszego.
Ja uzywam czapki Gore, ale jak dobrze pamietam w Deca tez jest jakas ciensza niz ta, ktora kupiles:

Re: Czapka.
: 15 lut 2018, 21:38
autor: Maratonczyk
katekate pisze:Zimą biegam od kilku lat w zwykłej czapce z dzianiny za 9zł ze sklepu na literkę D. różowej

nie zawsze drogie znaczy lepsze, często da się upolować w sklepie coś taniego, co będzie się sprawdzać
też mam egzeplarz za kilka zł

Re: Czapka.
: 20 lut 2018, 18:19
autor: sproket30
No dobra, już wiem co i jak z czapką. A teraz kurtka. Tak jak teraz zakładam na siebie koszulkę krótki rękaw, na to merrell-a oddychającą z długim rękawem cieniutką, na to idzie bluza lużna ala softshell

i na to jeszcze merrella cieniutką wiatrówkę. Problem z tym że wszystko ok tylko strasznie marzną mi schaby:). Mam non stop lodowaty odcinek lędźwiowy i na okrągło problem z korzonkami.
Jeśli ubiorę się grubiej to jest lekka przesada. Macie na to jakieś patenty ?
Re: Czapka.
: 20 lut 2018, 18:43
autor: b@rto
4 warstwy i zimno? Nie wiem co doradzić - na 0 stopni to ja bym polecił zwykłą koszulkę techniczną, nawet "pakietówkę" i wiatrówkę. Może właśnie w tym jest trik, że to wszystko Ci namaka i koniec końców nie oddaje wody. A wiatrówka chociaż trochę ma wywietrzników czy full folia?
Re: Czapka.
: 20 lut 2018, 18:47
autor: sproket30
nie no, ma kilka taka firmy merrell , fajna i wydaje się profeska
Re: Czapka.
: 20 lut 2018, 18:51
autor: katekate
to jest mega indywidualna sprawa z ubraniem
ja w tym roku bardzo bardzo bardzo marznę
zakładam ciepłą koszulkę na snowboard, na to bluza z podszyciem i wiatrówka, czasem jeszcze kamizelka i wracam cała zmrożona
5 lat temu nie miałam tego problemu
doradzałabym raczej nie zakładać nic z w stylu softshela, tworzy podczas biegania termos pod spodem, woda nie ma jak wyparować,
za to polecam dobrą bieliznę termiczną, np z merynosem
Re: Czapka.
: 20 lut 2018, 21:52
autor: Bianka16
sproket30 pisze:No dobra, już wiem co i jak z czapką. A teraz kurtka.
To może już lepiej zajrzeć do innego tematu, ponieważ jak wszystko wrzuci się tutaj, to będzie bałagan. Niech tutaj zostaną czapki.