Forum Bieganie.pl

Szukam zegarka do regularnego treningu ale w mieszanym terenie, nie tylko ścieżki miejskie, również las czy góry, fajnie gdyby udało się też zarejestrować kilkugodzinną wycieczkę górską czy rowerową. Zdecydowałem się wstępnie ze względu na wygodę na odczyt pulsu z nadgarstka mimo przeważających negatywnych opinii, ale dobrze gdyby była opcja dokupienia pasa na klatkę (nie każdy trening opieram na tętnie). Pomiar przewyższenia jest chyba raczej dostępny w droższych produktach niestety, a ja chciałbym wydać kilkaset złotych. Orientowałem się w Polarach M400, M430 (ciągły pomiar tętna, oszczędzanie energii na zapisie GPS, sygnały wibracyjne i mocniejsza bateria w 430?), Garminie 35 i 235 (różnice: w 235 treningi do pobrania, jakie istotne różnice jeszcze pominąłem?) . Wszystkie mają swoje zalety jak i różne pułki cenowe. Co mi doradzicie?

Polar m430 ma pomiar pulsu zarówno z nadgarstka jak i z pasa HR. I to jest jego elastyczność w użytkowaniu. Można podłączyć praktycznie każdy pas piersiowy HR (nie tylko Polara) działający w systemie BLE, również bez problemu parują sie hybrydy (BLE i ANT+) jak mio cyclo itp.
Bateria chyba jest mniej wiecej taka sama jak M400 (8h z GPSem) tyle ze w trybie GPS może działać dłużej zmniejszając czestotliwość zapisu danych (z 1 s do 30 lub 60s) i korzystając z pomiaru HR pasa piersiowego. Z pasem Polara h10 może działać bodajże nawet do 50h.
Garminów nie używałem wiec nie mam porównania.