Forum Bieganie.pl

Witam serdecznie,
Zwracam się do wszystkich biegających w górach i w terenie. Zamierzam rozpocząć przygodę z bieganiem w tych warunkach. Co możecie doradzić odnośnie ww. butów ? Które lepsze, sprawdzone? Możecie coś doradzić ? Dodam tylko że jestem pronatorem. Czy wybierając buty do biegania w takich warunkach zwracać na to uwagę ?

Wszystko pewnie zależy jakie mają być te góry i teren
Ale tak ogólnie to Kanadia jest butem bardziej uniwersalnym, dla początkującego bym polecał raczej je. Walory terenowe ma całkiem dobre -błoto, jakieś luźniejsze kamienie daje radę. Na wielkich głazach może być ślisko ale to jak w większości butów (Speedcross na pewno też tu lepszy nie będzie). No a na asfaltowych dobiegach dużo lepiej biegnie się w Kanadii niż Speedcrosach. Przynajmniej wg mnie.

Kanadie 7 zupełnie nie sprawdzają się w mokrym terenie, błoto, kamienie, skały, jeśli są mokre to się ślizgają.
Na asfalcie dla mnie nie były wygodne, czułem kołki pod śródstopiem, po paru km palce (stóp oczywiście) drętwiały - ale to może tylko moje odczucie.

imho kanadie jako pierwsze trailowki to znakomity wybor - w niczym coprawda same w sobie nie sa znakomite, ale w niczym nie sa fatalne (moze oprocz mokrej skaly, ale tutaj wiekszosc butow ssie, a i pewno po np mokrych Tatrach biegac na poczatku nie bedziesz). w tym bucie dasz sobie rady wiec zasadniczo wszedzie, ale tez bedziesz wiedzial gdzie but niedomaga i w jakim ewentualnie kerunku pojsc z nowymi butami. cena tej jest mocnym argumentem - przy czym mowie o zwyklej wersji. jesli mialbym brac gtx na zime to - wybralbym speedcrossy ktore - jak zawsze powtarzam - w mojej opinii sa najlepszymi butami na planecie na snieg. tu musisz uwazac bo but jest dosc wąski i za pierwszym razem niemal wszystkim masakruje wewnetrzna czesc srodstopia, jest tez wysoki z tylu i lubi wykrecac kostki no taki z niego jajcarz, ale odwdziecza sie niespotykanym gripem po na wszystkich rodzajach sniegu (ta, osobiscie uwazam ze na sniegu ma lepszy grip niz traktorowate buty nawet w typie inova)

przymierzyłem kanadie 7 gtx - niestety za wąskie, polecicie coś innego sensownego na pierwsze ultra po górach?

A musi być GTX?

Slimak pisze:A musi być GTX?

Nie, nie musi a nawet powiem że się przy tym nie będę upierać. W zasadzie nie zamierzam biegać zimą.

Może Salomon wings pro 2 będzie ok?

dendrome pisze:przymierzyłem kanadie 7 gtx - niestety za wąskie, polecicie coś innego sensownego na pierwsze ultra po górach?

Saucony Exodus 5.0 GTX lub 6GTX. W 6 nie biegałem, ale to chyba to samo. Poza wyglądem (jak dla mnie wieśniackim-choć to mi akurat lata)

Jak Kanadia była dla ciebie za wąska to nie wiem jaki but będzie ci odpowiadał. Ja biegałem bardzo długo w Asics Trabucco. Fajne buty właśnie dla pronatora. NIe ślizgają się. POddały się dopiero na lodzie w zeszłym roku w Falenicy. Ale moja wypowiedź nie może był do końca wiążąca bo nie startowałem w górach. Najbardziej górski bieg w jakim biegłem to Ultra Kamieńsk i sprawiły się znakomicie. Ponieważ buty mi się kończyły kupiłem sobie Salmony Sense Escape ale poza godzinnymi testami Salmona nie biegałem w nich dłużej. W teście na liściach, błocie, trawie brak poślizgu. NA podbiegach i zbiegach mokrych z korzeniami nie ślizgały się. Na piasku w czssie podbiegów też czułem się dobrze. Rzuć okiem na Asicsy używałem je trzy lata i są bardzo ok.

dendrome pisze:

Slimak pisze:A musi być GTX?

Nie, nie musi a nawet powiem że się przy tym nie będę upierać. W zasadzie nie zamierzam biegać zimą.

Może Salomon wings pro 2 będzie ok?

No to lepiej nie bierz nic z GTX bo się zapocisz

Możesz zobaczyć Nike Wildhorse czy Terra Kiger, na skałach nie wiem jak się sprawdzą, ale w terenie nieźle sobie radzą.
Co do wspracia o którym piszesz w pierwszym poście - nie wiem czy nie jest to ostatnio nieco przesadzone. Obie nogi miałem połamane, poskręcane, koślawe i każdą biegam inaczej. Odkąd kupuję "normalne" buty do nie mam żadnych dolegliwości.

EDIT: Wildhorse są zdecydowanie szersze nież Kanadie, szczególnie z przodu.

dendrome pisze:

Slimak pisze:A musi być GTX?

Nie, nie musi a nawet powiem że się przy tym nie będę upierać. W zasadzie nie zamierzam biegać zimą.

Może Salomon wings pro 2 będzie ok?

bierz zwykle kanadie. to jak pisalem w takim razie znakomity wybor na pierwsze trailowki. przy nastepnych bedziesz rozkmkminial czy trzeba ci wiecej szybkosci, amortyzacji itd itp. a kanadie sa bardzo wszechstronne, a za ta kase i tak nie kupisz nic innego sensownego.
wingsy sobie odpusc, to jest mulowaty but na twarde podloze (skala, kamien).

ps: widze co napisales o szerokosci buta - jw - jesli kanadie sa za wąskie, to nie wiem co moze byc szersze. jednym slowem masz problem

ps: widze co napisales o szerokosci buta - jw - jesli kanadie sa za wąskie, to nie wiem co moze byc szersze. jednym slowem masz problem [/quote]

Dodam tylko że po asfalcie biegam w adidas sequence i jest wszystko ok. Używam już 3 parę.

Moze musisz rozwazyc zakup wiekszego rozmiaru Kanadii?
Ja jak chodze normalnie w butach r.44, biegam w r.45 (roznych producentow) to w przypadku Adidasa 45 jest bardzo mocno dopasowane. Kanadie mam 46 i jestem zadowolony.

Ale za to nie powinienes miec dylematu. Skoro Kanadia jest waska to Salomony w ogole nie beda pasowac