OK, większy test za mną.
Przebiegłem dziś połówkę w upale w tych Escalante v2.
Biegło mi się dobrze. Półmaraton w Szczecinie to sporo kostki brukowej i tu buty dobrze sobie radziły, dobrze trzymały stopę. Nawet na mokrej nawierzchni (kurtyny wodne, rozlana woda na kostce brukowej) nie miałem żadnych problemów.
Stryda zamocowałem jak ostatnio. Nie trzeba wyciągać sznurowadeł z tej taśmy, w sumie to zapewnia ona nawet dla niego dodatkową stabilizację, nie przesuwa się.
Jedyne do czego mogę się doczepić, to zbyt długi i bardziej twardy zapiętek - pisałem o tym wcześniej.
Gdybym biegł maraton, to miałbym otarcie na pięcie:

Na obu piętach:

Mam tu lekko przetartą i zaczerwienioną skórę - foto do końca tego nie oddaje.
Na maraton przezornie nakleję tu plastry Compeed.
Na razie większych uwag nie mam.
W wersji 1 czułem się jednak od początku super i nie miałem żadnych problemów.