Forum Bieganie.pl

Cześć,

Rok temu kupiłem asics noosafast 2 w sklepie pod Warszawą. Buty pękły i chciałbym je zareklamować. Niestety sklep przestał istnieć i zostałem z paragonem nieistniejącego sklepu. To oznacza, że gwarancja jest już nieważna?

Niestety Asics skutecznie broni się przed kontaktem , bo nie podają numeru ani maila. Nawet na FB nie można do nich napisać.

Miał ktoś z Was podobną sytuację?

Pozdrawiam

Z tego co widzę do strony Asics Polska na Facebook da się napisać.

Chyba mamy różne facebooki bo nie widzę opcji wysłania wiadomości na fanpage AsicsPolska

Dzięki, ale niestety to nie jest profil oficjalny tylko strona podszywająca się pod ASICS i służąca do wyciąganiu kontaktów.

Oficjalna to ta:

Ten Facebook to takie szambo.

A może napisać do nich na oficjalnym tym globalnym profilu ?

No dokładnie. Sęk w tym że oficjalny profil ma zblokowane wysyłanie wiadomości. Wygląda na to, że jedyny kontakt z Asics Polska to wysyłka listowa do Warszawy

...ewentualnie komentarz pod którymś z ich postów z prośbą o kontakt

esdopedoen pisze:No dokładnie. Sęk w tym że oficjalny profil ma zblokowane wysyłanie wiadomości. Wygląda na to, że jedyny kontakt z Asics Polska to wysyłka listowa do Warszawy

Hmm to spróbuj napisać do Asics Outlet Sosnowiec - https://www.facebook.com/AsicsSosnowiec/?fref=ts
To oficjalny outlet w Fashion House, zawsze mi bardzo szybko odpowiadali. Może oni będą wiedzieli jak się z firmą skontaktować.

Dzięki! Spróbuję tą drogą..

Ja bym nie marnował czasu na e-mail'e do instytucji nie będących najprawdopodobniej w żaden sposób stroną umowy.
Jeśli byłbym zdesperowany i mimo wszystko chciał reklamować obuwie, to napisałbym w tej sprawie "papierowy" list i wysłał poleconym za potwierdzeniem odbioru do Wa-wy na adres wskazany na stronie Asics Polska.
Z drugiej strony, to ciekawe, czy zakupione obuwie pochodziło z oficjalnej polskiej dystrybucji.

Jestem fanem produktów Asics, ale muszę przyznać, że temat kontaktu z firmą (a raczej jego braku) to dość niespotykana sprawa.

KrzysiekJ pisze:Jestem fanem produktów Asics, ale muszę przyznać, że temat kontaktu z firmą (a raczej jego braku) to dość niespotykana sprawa.

To po prostu lekcewazace / olewcze traktowanie polskiego rynku przez "Stara Europe" (AFAIK, w Polsce produktami Asics handluje holenderska spolka?). Nie wiem czy Japonczycy z centrali maja pojecia o ich podejsciu do tego rynku?

Wiekszosc europejskich panstw (UK, Francja, Niemcy, Rosja, nawet niezbyt duza Holandia!) maja sensowna mozliwosc kontaktu - czyli telefon i mail - z miejscowym oddzialem tej firmy. Natomiast w Polsce Asics sprawia wrazenie malego handelku, wg specyficznego modelu biznesowego "zostaw forse i potem nas nie szukaj" - brak telefonu, brak maila na stronie.

W sumie nawet strony inernetowej nie chcialo im sie spolszczyc - w 2017 roku wciaz angielskie menu?! Troche zalosne...
Ale to ich sprawa - od paru lat z powodu takiego podejscia, nie kupuje produktow tej marki - na szczescie wybor jest b. duzy. Konkurencja, czyli Adidas / Nike / NB / etc. podchodza do sprawy kontaktu z klientem powazniej, wiec przy kupowania sprzetu sportowego pieniadze zostawiam tam.

No niestety dziwne mają podejście. Outlet z Sosnowca to był dobry strzał i udało mi się przez nich dostać do osoby w Asics zajmującej się reklamacjami.

Co do marek, to biegam tylko w asicsach. Ciężko przestawić się na inną markę jak już się jakieś długo używa i jest się zadowolonym.

Kusi mnie, by spróbować biegania w butach marki Newton jako, że biegam mocno ze śródstopia ale cena w PL jest dosyć wysoka.

esdopedoen pisze:Co do marek, to biegam tylko w asicsach. Ciężko przestawić się na inną markę...

A skad wiesz, ze ciezko sie przestawic - skoro biegasz TYLKO w produktach Asicsa?
Moze akurat byloby zaskakujaco latwo i wygodnie, a dodatkowo nie mialbys problemow ze znalezieniem mozliwosci kontaktu z producentem?

esdopedoen pisze:Kusi mnie, by spróbować biegania w butach marki Newton...

Butow Newton nie uzywalem - mnie osobiscie po wielu parach Asicsow (im rowniez trafialy sie buble...), zaskakujaco dobrze biega sie w Adidasach .

Naprawde sprobuj czegos innego - na pewno slyszales o wciskaniu przez zachodnie koncerny Polakom, Czechom i Slowakom nizszej jakosci zywnosci, czy gorszych detergentow, anizeli na swoich rodzimych rynkach. A tutaj mozesz "aktywnie" nie zgodzic sie na nizszy standard obslugi holenderskiej spolki, wystarczy ze pojdziesz ze swoimi pieniedzmi do innego producenta, ktory powazniej traktuje klienta.
Ja osobiscie nie zamierzam kupic NICZEGO tej marki, dopoki nie zlokalizuje swojej strony www (w menu wciaz jest: Men / Women...) oraz nie udostepni kontaktu do obslugi klienta, w postaci numeru telefonu i maila. Wybor konkurencji jest naprawde spory.

Nawet jeśli sklep nie istnieje to nie znaczy nie masz gdzie reklamować. Masz paragon a na paragonie jakieś dane sklepu, sprzedawcy itd. Sprzedawca dalej odpowiada za sprzedany towar. Musisz trochę się postarać i sprawę załatwisz.

Pod warunkiem, że sprzedawca dalej istnieje. Zgodnie z KC producent nie ma obowiązku udzielać żadnej gwarancji konsumentowi i jeśli do butów nie był dołączony jakiś dokument mówiący o gwarancji, to gwarancji nie masz. Sprzedawca zawsze odpowiada z tytułu rękojmi, ale jeśli sprzedawcy już nie ma, to od kogo miałbyś tę rękojmię wyegzekwować?

Newtonów nie kupuj, chyba że chcesz zaryzykować i nabyć je jako czwartą lub piątą parę. Mam ich startówki, w których zrobiłem może ze 3 treningi i zawsze w trakcie zaczynało mnie boleć rozcięgno. To jest bardzo kontrowersyjny pomysł, żeby podczas biegu nie używać palców. Tym bardziej, jeśli jest proponowany przez ludzi tyle mówiących o "naturalnym" bieganiu.