Forum Bieganie.pl

Mam takie pytanie. Zawsze jak zaczynam trening to tętno skacze ja szalone. Zazwyczaj trwa to od 1-2 km. Wartości wahają się od 70 do 218. Moje max to 186 - patrząc na wykresy z biegu na 10 km. Potem się stabilizuje i wszystko jest ok. Ostatnio widziałem u znajomej coś podobnego na jej wykresie.

Nie ma znaczenia z jaką intensywnością zaczynam.

rodoif pisze:Mam takie pytanie. Zawsze jak zaczynam trening to tętno skacze ja szalone. Zazwyczaj trwa to od 1-2 km. Wartości wahają się od 70 do 218. Moje max to 186 - patrząc na wykresy z biegu na 10 km. Potem się stabilizuje i wszystko jest ok. Ostatnio widziałem u znajomej coś podobnego na jej wykresie.

Nie ma znaczenia z jaką intensywnością zaczynam.

Moim zdaniem to brak dobrego kontaktu pulsometru ze zbyt suchym ciałem. Jak zaczynasz się pocić, to już jest OK.

To jest popularne tłumaczenie, ale nie wiem czy nie ma tam czegoś jeszcze, za mało jest z tego badań.

Ja miałem identycznie z czujnikiem H7 i pomogło właśnie zwilżanie paska przed biegiem.

Wykres wyglada na M400 i chyba pas H7.
Nawilzasz pas przed treningiem?


Wysłane z mojego SM-G950F .

Jeśli jest jeszcze gwarancja to wyślij zrzuty do infoconsultingu. Mnie na tej podstawie wymienili pas z elektrodami.

Suchy pas i/lub zbyt luźny. Jak robię lekki trening w chłodny dzień (nie pocę się) to też tak miewałem. Pomaga żel do USG bo nie wysycha i zapewnia dobry kontakt paska ze skórą.

Mam tem sam problem.
Pierwsze 10-20 minut są skoki. A potem normalnie.
Ale tez nie zawsze tak jest. Ale częściej niz w poprzednich latach.

Od lat nawilzam elektrody. Pasek nie zsuwa sie w ogóle.
Moge obwiniać za to albo zbyt stary H7 badz juz zuzywajaca sie baterię chociaz biegałem dluzej na jednej baterii, byc moze ta ostatnio wymieniona bateria miala zbyt male ogniwo ktora leżała w sklepie a wczesniej w magazynie.

Na poczatku myslalem ze to zakłócenia miedzy innymi biegaczami badz słupami wysokiego napięcia. Lecz bedac w lesie samemu to raczej malo prawdopodobne.

Wysłane z mojego SM-T113 .

U mnie również występuję ten problem, przez co odłożyłem pas do szuflady, nawilżałem, ściągałem, wymiana baterii i nic, a w chłodny dzień tak jak u maro22 jeszcze bardziej skacze.

Yahoo - wymiana baterii raczej nie pomoże. Sam w swoim H7 miałem podobne problemy i w wątku o V800 o tym pisałem razem z @charm:
viewtopic.php?f=40&t=38769&p=885602&hilit=#p885602
Są tam screeny. Podejrzewałem wtedy, że to może być wina telefonu, który wkładałem do kieszonki na piersi.

U mnie na H7 czasami początek wyglądał tak:

Tak jak pisałem, pasek dość mocno naciągałem na basenie i trochę mi gumki popękały:

Pomagało dobre nawilżenie paska i przetarcie mokrą dłonią klatki piersiowej przed nałożeniem paska.
Baterię oczywiście zmieniałem i nic to nie dało.

Teraz jak mam H10 to zero problemów:

Jednak to nowy pasek, zobaczymy jak będzie z biegiem czasu.

Dzięki wszystkim za podpowiedzi. Chyba zwyczajnie to oleję

Wystarczy woda, bo olej się strasznie mazać będzie i ciężko domyć koszulkę później