Strona 1 z 3

Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak nie żart

: 19 kwie 2017, 04:50
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak

: 19 kwie 2017, 11:04
autor: Poranny Biegacz
:ojnie:

Wydaje mi się, że trudniej przekonać do ćwiczeń, a łatwiej do zakupów.

Wiele wybaczające mięciszki można sprzedać większej grupie odbiorców aniżeli ascetyczne twarde klapki. Tym większej, im lepiej się ich przekona, że to właśnie amortyzacja biega.

Re: Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak

: 19 kwie 2017, 11:56
autor: nestork
Buty biegowe to nieszkodliwy i nieznaczący-dla-wyniku fetysz. Za analogią do pałeczek perkusyjnych, w przypadku których każdy perkusista ma swoją teorię wpływu grubości, materiału, długości, balansu na komfort gry i wytrzymałość grającego (przy jednoczesnej mocno spolaryzowanej preferencji techniki gry, np. French grip, German grip, traditional grip, modern grip, natural grip) i ma swoje ulubione markę i model pałeczek. Moja prawda jest taka, że złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy, a dobry perkusista zagra 99% tego co umie na najgorszym paździerzu najgorszym paździerzem :-) Co nie umniejsza faktu, że najbliższy Maraton będę biegł w tym samym modelu co Rupp Boston, więc już czuję się pewniejszy :hahaha:

Przypomnę takie casusy:
https://www.youtube.com/watch?v=iU46kaavwl8
https://www.youtube.com/watch?v=w_Nygi01VqI

Re: Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak

: 19 kwie 2017, 12:32
autor: Karlito
O jak dobrze! Całkowicie zgadzam się z Nestork. Amatorzy przywiązują tak ogromną wagę do butów, że zapominają o innych aspektach, szczególnie o treningu, np. siłowym. Często winne są buty, które są za ciężkie, za sztywne, bla bla, a nie braki treningowe. Cieszę się, że minimalizm u amatorów może przejdzie w końcu do lamusa.

Re: Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak

: 19 kwie 2017, 12:40
autor: Karlito
Fagalto,
to tak jak z zegarkami, które recenzujesz - czym więcej bajerów, tym lepiej się sprzedaje.

Re: Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak

: 19 kwie 2017, 12:54
autor: Poranny Biegacz
Karlito pisze:Fagalto,
to tak jak z zegarkami, które recenzujesz - czym więcej bajerów, tym lepiej się sprzedaje.
Ocenę przydatności "bajerów" w Garminach pozostawiam użytkownikom. Czy są to tylko bajery czy faktycznie potrzebne funkcje zależy od konkretnego przypadku. Ty możesz biegać i zapisywać trening na kartce papieru i wpinać do skoroszytu, a kto inny chce mieć pancerny zegarek z mapą i kompasem, segmentami na stravie i jeszcze żeby mierzył postęp, regenerację i prezentował się do koszuli. Nie widzę tu paraleli do obuwia, poza tym, że biznes to biznes.

Natomiast

W zabiegu Nike wyczuwam taki zabieg:
1) Kiedyś amortyzowaliśmy dużo - źle
2) Będziemy amortyzować mniej - kontuzje
3) To przekonajmy, że jednak amortyzować dużo, to dobrze.

Re: Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak

: 19 kwie 2017, 14:06
autor: jarek_bb
Warto dodać, że Abebe Bikila na olimpiadzie w Rzymie biegł na boso i ustanowił Rekord Świata w maratonie (2:15:16).

Re: Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak

: 19 kwie 2017, 15:05
autor: yacool
Dziś w butach biega się ponad 12 minut szybciej, a kontakt z twardym podłożem jest bardziej agresywny. Boso trudno jest to uzyskać, bo bardzo mocno szarpie skórą pod śródstopiem.

Re: Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak

: 19 kwie 2017, 15:52
autor: KrzysiekJ
Teraz już rozumiem dlaczego Meb był w Bostonie dopiero na 13tym miejscu.
Skechers zamiast Nike.

Dla mnie te Vaporfly są jakoś tak piękne inaczej...

Re: Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak

: 19 kwie 2017, 16:06
autor: Marc.Slonik
yacool pisze:Dziś w butach biega się ponad 12 minut szybciej, a kontakt z twardym podłożem jest bardziej agresywny. Boso trudno jest to uzyskać, bo bardzo mocno szarpie skórą pod śródstopiem.
Moim zdaniem, nie ma dostatecznej ilości danych na temat tego ile się dzisiaj biega boso. Gdyby dzisiejszą elitę zmotywować do biegu maratonu boso na maksa - choćby na potrzeby dyskusji na tym forum, myślę że rozmawialibyśmy o wynikach grubo poniżej 2:15.

Re: Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak

: 19 kwie 2017, 16:08
autor: Qba Krause
byłby to jakiś sposób na uatrakcyjnienie lekkiej atletyki, szczególnie gdyby zagwarantować odpowiednio ścierne podłoże.

Re: Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak

: 19 kwie 2017, 16:23
autor: yacool
Ktoś pobiegł boso 2:12. Znalazłem taką informację wiele lat temu na forach barefoot.
Natomiast gdyby maraton odbywał się po ścieżkach leśnych, wtedy zalety bosaka mogłyby przeważyć brak ochrony przed nadrywaniem skóry przy bardzo agresywnej pracy stopy na asfalcie.

Re: Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak

: 19 kwie 2017, 18:26
autor: grzechu_wroc
W tych butach nie chodzi o amortyzację, ale o elementy z włókna węglowego. Są dosyć kontrowersyjne jak protezy Pistoriusa. Więcej o nich tutaj https://sportsscientists.com/2017/03/ba ... edibility/

Re: Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak

: 19 kwie 2017, 18:53
autor: Adam Klein
Tak, oczywiście teoretycznie to ma działać jak proteza pod Pictoriusa, czyli powinno byc zabronione. Pytanie czy rzeczywiscie tak działa czy to tylko marketingowy przyciągacz uwagi mający sprawić, że sprzedaż bedzie wieksza ?

Re: Komentarz do artykułu Grubaśne Nike Zoom Vaporfly to jednak

: 19 kwie 2017, 19:32
autor: Kangoor5
Z tym że wszyscy chyba zapomnieli o drobnym szczególiku, iż Pistorius nie ma kończyn poniżej kolan.
Przyznałbym, że jakiś but robi różnicę, jeśli zawodnicy w nim biegający zaczęli by seryjnie wygrywać ważne zawody. Na razie to jest kolejne odgrzewanie tego samego marketingowego kotleta, polanego trochę innym sosem.