Forum Bieganie.pl

Przyznam, że jestem mocno zszokowany, że reklamują się tu głównie sklepy – patrz niżej Nessi i decathlon. Jestem bardzo początkującym biegaczem i trafiłem tu poszukując życzliwej i uczciwej porady od zaawansowanych biegaczy, bo nie stać mnie na błędy z konsekwencjami. Zamiast lansowania prosiłbym o informację odnośnie najbardziej zaawansowanych marek skarpet kompresyjnych na łydkę, bo nie ukrywam mam problem z wyborem. Zapoznałem się z rankingiem skarpet kompresyjnych, w którym na topie jest marka CEP. Przemawia do mnie 60 lat badań medycznych w sporcie. Dobijam do 50tki i chciałbym optymalnie i zdrowo podejść, aby unikać kontuzji, ale też długiego dochodzenia do siebie po intensywnym treningu. Wybrałem już niemal wersję Ultralekkie: http://www.forest-camp.pl/s... bo jak rozmawiałem z dystrybutorem to opcja skarpet dla zaawansowanych, w tym maratończyków. Ale pytanie za 100 punktów: czy początkujący biegacz powinien zakładać na trening skarpety z mocniejszym uciskiem czy standard 2.0 ??? Kolejna sprawa - czy po bieganiu zakładać inną "kompresję", aby zregenerować mięśnie? Bo spotkałem się z opinią, że po biegu warto też mieć skarpety kompresyjne i np. CEP - ma właśnie skarpety regeneracyjne - czy one byłyby optymalne po bieganiu? I jak długo od zakończenia biegu można mieć założone takie skarpety, aby nie było skutku ubocznego?

A po ile biegasz km dziennie na treningach 20km czy więcej że potrzebna ci kompresja ?

Tutaj masz więcej o kompresji:
http://warszawskibiegacz.pl/skarpety-ko ... zy-dziala/

IMO wystarczą Ci same skarpetki/albo opaski na łydkę.
Opaski są wygodniejsze moim zdaniem.
No i nie używałbym ich nagminnie, od czasu do czasu. Daj popracować mięśniom bez kompresji.

Wg mojej wiedzy i mojej opinii:
1) Jeżeli odczuwasz potrzebę zmierzenia się z tematem kompresji to, po prostu, kup opaski kompresyjne i sprawdź sam, wydatek 100-130 zł nie jest jakiś niebotyczny. Przestrzegałbym jednak przed jakimiś nadmiernymi oczekiwaniami co do np. poprawy wyników, unikania kontuzji czy super-błyskawicznej regeneracji. Jeśli masz problemy z łydkami równie ważne byłyby ćwiczenia je wzmacniające.
2) Najlepszy jest CEP - był pierwszy, wszystkie inne firmy produkują kompresję, ponieważ CEP odniósł sukces na tym polu.
3) Moim zdaniem wystarczy ci standard 2.0 - sprawdzony standard. Wersje ultralekkie są słabsze wytrzymałościowo (cieńsze), zawierają polipropylen, który ulega starzeniu pod wpływem światła, promieni UV i powietrza (tlenu), no i droższe.
4) Rozmiar powinien być dobrany wg. rozmiarówki, początkujący tak samo jak zaawansowani.
5) Wg doktryny po treningu powinny być skarpety kompresyjne/regeneracyjne ( jest nawet jakieś uzasadnienie dla tego), ale ja wkładam opaski i jeszcze mi nogi nie odpadły.

jarjan pisze:Wg mojej wiedzy i mojej opinii:

3) Moim zdaniem wystarczy ci standard 2.0 - sprawdzony standard. Wersje ultralekkie są słabsze wytrzymałościowo (cieńsze), zawierają polipropylen, który ulega starzeniu pod wpływem światła, promieni UV i powietrza (tlenu), no i droższe.

A Salomonowe to jaki to standard 1.0 ?

KUBATRIX pisze:

jarjan pisze:Wg mojej wiedzy i mojej opinii:

3) Moim zdaniem wystarczy ci standard 2.0 - sprawdzony standard. Wersje ultralekkie są słabsze wytrzymałościowo (cieńsze), zawierają polipropylen, który ulega starzeniu pod wpływem światła, promieni UV i powietrza (tlenu), no i droższe.

A Salomonowe to jaki to standard 1.0 ?

https://www.cepsports.pl/pl/p/Opaski-ko ... -kolory/45
... a jak są oznaczane opaski Salomona, to se sprawdź.

Wychodzi że Salomon to wersja 8.0
1. A ile czasu w takich opaskach lub skarpetkach po treningu powinno się chodzić ?
2. Czy nogawki z lycry dobrane 2 numery mniejsze aby bardziej uciskały mogą zastąpić nogawki z kompresją ?
3. Na treningi do 10km mozna biegac w kompresji czy to jest zbędne ?
4. Gdzie najlepiej kompresja się przydaje w jakiej części odzieży ? Można ją spotkać prawie w każdym elemncie stroju biegacza oprócz chyba tylko głowy
5. Dlaczego w maratonach w miastach prawie nikt nie korzysta z kompresji ? W górskich maratonach więcej osób biega w kompresji.
6. Czy kompresja spowalnia bieg ?

Chciałem coś napisać, ale BAT21 założył temat i zniknął więc to chyba reklama i nie będę się rozwodził

jacekww pisze:Chciałem coś napisać, ale BAT21 założył temat i zniknął więc to chyba reklama i nie będę się rozwodził

Tych reklam to ostatnio ogrom na tym forum. Widzę często wypowiedzi użytkowników co mają 1-2 posty ale w stopkach już posiadają linki oferty do sklepów lub w ogóle do innych branż

witam wszystkich, bo to mój pierwszy post na forum. Dziś pierwszy raz wypróbowałem skarpety kompresyjne, takie raczej no name zakupione na popularnym portalu aukcyjnym :D pobiegłem w nich dziś 10km na próbę... podczas treningu nie odczułem jakiejś większej różnicy, ale może mięśnie łydek będą się szybciej regenerować

ketrabian pisze:witam wszystkich, bo to mój pierwszy post na forum. Dziś pierwszy raz wypróbowałem skarpety kompresyjne, takie raczej no name zakupione na popularnym portalu aukcyjnym :D pobiegłem w nich dziś 10km na próbę... podczas treningu nie odczułem jakiejś większej różnicy, ale może mięśnie łydek będą się szybciej regenerować

Jakiejnto firmybte skarpety?

Czujesz ze obciskaja cie?
Czu bardziej luźno leżą na nodze?

Wysłane z mojego SM-T113 .

Skarpety ściskają łydkę w sposób odczuwalny. Nie mam skali porównawczej z innymi, bo to są pierwsze, w których biegałem.
Skarpety są firmy Spaio czy ta firma jest znana biegaczom?

Bardzo dobrze wspominam ich bieliznę z linii relieve - bokserki i koszulkę. Bokserki świetnie odprowadzają pot i nie drażnią pachwin, i co jakiś czas używam ich do biegania w każdej porze roku. Koszulka (obcisła) dobrze odprowadza pot, ale używam jej w warunkach przejściowych (wiosna/jesień) kiedy jest za ciepło na koszulkę techniczną z długim rękawem - zakładam ją pod luźną koszulkę z długim rękawem. Latem nie używam, bo w upały lubię luźne koszulki. Może tych ubrań nie katuję nieustannie, ale po niemal trzech* latach użytkowania wciąż dobrze służą i wizualnie lepiej się prezentują niż bielizna Brubecka (szczególnie bokserki).

*1,5 roku powiedzmy mocno rekreacyjne i jednostkowe, 1,5 roku już intensywniej

kkkrzysiek pisze:Bardzo dobrze wspominam ich bieliznę z linii relieve - bokserki i koszulkę. Bokserki świetnie odprowadzają pot i nie drażnią pachwin, i co jakiś czas używam ich do biegania w każdej porze roku. Koszulka (obcisła) dobrze odprowadza pot, ale używam jej w warunkach przejściowych (wiosna/jesień) kiedy jest za ciepło na koszulkę techniczną z długim rękawem - zakładam ją pod luźną koszulkę z długim rękawem. Latem nie używam, bo w upały lubię luźne koszulki. Może tych ubrań nie katuję nieustannie, ale po niemal trzech* latach użytkowania wciąż dobrze służą i wizualnie lepiej się prezentują niż bielizna Brubecka (szczególnie bokserki).

*1,5 roku powiedzmy mocno rekreacyjne i jednostkowe, 1,5 roku już intensywniej

Dzięki za cenną opinię. Wygląda więc na to, że ich produkty są całkiem dobre i nie "zabijają" ceną

A co sądzicie o CEPach, Royal Bay, Compress sport?