Forum Bieganie.pl

Witam wszystkich, to mój pierwszy temat.
Moje pytanie jest następujące, chciałem kupić spodnie do biegania takie bardziej przylegające do ciała legginsy, ale pojawił się problem ponieważ mam dość mocno umięśnione nogi przez siłownie tzn. uda [ok. 59cm] i łydki [ok. 44cm] i w decathlonie mierząc leginsy praktycznie każdy model nie chciał mi przejść przez łydkę... możecie polecić jakieś leginsy do biegania które by ogarnęły moje "kopyta" ??? miał ktoś może podobny problem i może mi podpowiedzieć jakie legginsy u niego się sprawdziły.

Pozdrawiam, Szymon

Mam podobnie i trzeba po prostu kupować większy rozmiar, który będzie za duży w pasie i z za długimi nogawkami, ale komfortowy w nogach :/

Tylko kupując dużo za duży rozmiar trzeba będzie udać się do jakiejś krawcowej na przeróbki, a wolałbym nie ingerować w odzież. Miał ktoś jeszcze tego typu problem z legginsami??

Szymon2123 pisze:Tylko kupując dużo za duży rozmiar trzeba będzie udać się do jakiejś krawcowej na przeróbki, a wolałbym nie ingerować w odzież. Miał ktoś jeszcze tego typu problem z legginsami??

Ej no, one nie mają być luźne na nogach . Mam po 2 cm mniej w obwodach uda i łydki i wchodzę w craftową "L".

Korowiow pisze:

Szymon2123 pisze:Tylko kupując dużo za duży rozmiar trzeba będzie udać się do jakiejś krawcowej na przeróbki, a wolałbym nie ingerować w odzież. Miał ktoś jeszcze tego typu problem z legginsami??

Ej no, one nie mają być luźne na nogach . Mam po 2 cm mniej w obwodach uda i łydki i wchodzę w craftową "L".

Ja wiem, że nie mają być luźne ale przymierzając kilka par praktycznie żadne nie przechodziły przez łydkę a jak brałem rozmiar XL lub XXL to wtedy nogawka była o 15cm za długa

a jaki dokładnie masz model tych spodni?

Szymon2123 pisze:
a jaki dokładnie masz model tych spodni?

Teraz to Ci dokładnie nie powiem, bo już ich około roku używam, a metki wycinam "na dzieńdobry" bo mnie wnerwiają.
To zimowe leginsy, takie troche grubsze. Cienkie asicsa mam już XL, bo L były za małe, niestety metki też wycięte

Zipy w dole nogawek rozwiązują problem.

Nie wiem jak jest teraz, ale mam zimowe leginsy New Balance kupione dawno temu, które dobrze dopasowane na szerokość są około 5 cm za krótkie. Być może to był model na rynek amerykański, sprowadzony do Polski. Tak że warto po przymierzać różne marki.

A nie lepiej w luźnych spodniach biegać ? Ewentualnie założyć skarpety lub nogawki kompresyjne na duże mięśnie aby nie latały na boki Lycra na grubszych osobach nie wygląda fajnie

Może tylko to go ratowało przed pęknięciem?

Szymon ja bym popatrzył w InterSporcie za spodniami ProTouch. Pamiętam, że jak mierzyłem na jesieni różne marki to te były chyba najluźniejsze. Brooksy i niektóre modele Adidasa też całkiem fajnie u mnie leżały i nie było problemu z łydkami (mają długie suwaki).

Tomeck z tymi suwakami to też różnie bywa. W moim przypadku te decathlonowe spodnie nawet z suwakami były ciężkie do założenia i dlatego musiałem rozejrzeć się za czymś innym.

No jak tak to tak. To trzeba jakaś markę, która gwarantuje sukces. Np. Craft. Nie mam ani jednej rzeczy z Crafta, na której bym się zawiódł.