Forum Bieganie.pl

Witam. W pierwszej kolejności chciałem się przywitać, ponieważ jestem nowym użytkownikiem forum. Zacząłem biegać dla zdrowia/rekreacyjnie w maju zeszłego roku. Zakupiłem wtedy buty jednej z lepszych firm (Salomon). Przez półtora roku nie było z nimi żadnych problemów, buty sprawowały się wg mnie bardzo dobrze. Ostatnio miałem kilkutygodniową przerwę od biegania. Po powrocie do treningów zauważyłem coś dziwnego, otóż skóra na ścięgnach Achillesa zaczęła się ścierać, podobnie jak wewnętrzna część butów w tym samym miejscu (problem dotyczy zarówno lewej, jak i prawej nogi, jeden but po 10 km marszobiegu we krwi w tym miejscu, rozdarta skarpeta). Czyżby buty mi się zmniejszyły? Podkreślam po raz kolejny, że przez półtora roku treningów nie było tego typu problemów. Poproszę bardziej doświadczonych biegaczy o ocenę sytuacji oraz wskazanie przyczyny takiego stanu rzeczy.

Witam.

Może materiał zmienił swoje właściwości pod wpływem wilgoci i stał się bardziej ścierający. Prałeś kiedyś te buty? Jeśli nie, to spróbuj wyprać. Spróbuj jak jest w innych skarpetkach.

Może jakoś za luźno zasznurowane i stopa "lata" w bucie? Dziwne, po takim czasie to buty już nijak nie powinny sprawiać takich niespodzianek.

Buty wiązane tak jak zawsze, rozprucie materiału na zapiętniku nie wygląda na tyle mocno, żeby niszczyło skórę. Bardzo podejrzane i zarazem dziwne.

A jak było na początku? Wszystko od razu było dobrze czy musiałeś coś "rozbiegać"?

Wszystko było dobrze od samego początku. Problem pojawił się tydzień temu.

Miałem kiedyś podobny problem w Asicsach. Mają one system PHF, którego zadaniem jest stabilizacja pięty. Mniej więcej po roku biegania z tego miejsca wylazło jakieś twarde ustrojstwo, które obcierało okolice achillesa. Nie było tego widać, jedynie po mocniejszym obmacaniu tego miejsca dało się wyczuć jakiś twardy plastik, prawdopodobnie usztywnienie zapiętka, które się odkształciło. Nie wiem jak jest w Salomonach, ale może podobnie.