Forum Bieganie.pl

Witam. Prośba o poradę. Mianowicie z moimi 82kg biegam jakieś 3 razy w tygodniu odcinki każdorazowo do 10km. Pojawia się czasami jakiś półmaraton. Wcześniej miałem Adidasy Boost Adistar i było ok, teraz w czerwcu kupiłem Mizuno Wave Rider 19 i pierwsze biegania były ok, natomiast po jakiś 100km zaczeł się problemy z każdorazowym obtarciem pięt, nawet jeżeli był to wówczas bieg na 5km to i tak pięty miałem max obtarte. Próbowałem wiązania, dodatkowych lub innych wkładek, różnych skarpetek ( w tym dwuwarstwowe) i wciąż to samo...
Teraz więc jestem zmuszony sprzedać Mizuno (jak się trafi kupiec) no i nabyć coś innego...i tu pytanie CO...czy adidasy z racji właśnie miekkiego zapietka, czy może pegasusy 33...a szukając na forach znalazły się także miękkie ekideny/elioruny kalenji....
Doradźcie prosze, nie chce bowiem znów wydać kilku dobrych stówek i po miesiącu/dwóch mieć tą samą sytuację.


Pozdrawiam
Leszek

Cześć, z wygodnych, miękkich i dobrze dopasowujących do stopy, na bieganie kilka razy w tygodniu, polecił bym Ci coś z serii nike free flyknit. Osobiście użytkuję wersję 5.0, a but leży jak skarpetka, nawet nie wiążąc buta. Są bardzo wygodne i nie obcierają, myślę, że na takie bieganie, jak w Twoim wypadku, będą okej

a na pewno nie są za małe ??
ja też się upierałem że moje Nike nie są za małe i w biegach do 10 km nic się nie działo

a jak biegłem więcej to masakra , miałem takie bąble na całą piętę
no i się jednak okazało że są po prostu za małe ( a w chodzeniu były bardzo dobre wielkościowo )

Buty to sprawa tak osobnicza, ze IMO nie da sie nikomu nic poradzic.
Jeden bedzie obcieral nogi w butach X, a dla drugiego beda one najwygodniejsze na swiecie.
Nie ma wlasnie innej drogi jak wydac kase i wyprobowac.

A jak juz znajdziesz te wygodne, to kupic druga pare na zapas zanim wyjda z produkcji, ale spieprza cos w nowej wersji