Forum Bieganie.pl

Być może ktoś szuka informacji na temat Adidas Supernova Glide 8 - zapraszam do lektury recenzji

Na marginesie dodam, że serwis Solereview przyznał temu modelowi najwyższa ocenę w historii swoich recenzji (a są dosyć krytyczni) , zaznaczając, że od bardzo dobrego modelu Glide 7, na szczęście niewiele sie zmieniło.

@mow_mi_stefan

Wow! Tego nie wiedziałem. Dzięki za info!

a ja dodam że w decathlonach sprzedają model 8 opisany jako 7.Tak przynajmniej było kilka miesięcy temu-teraz na stronce nie widzę ale w stacjonarnych pewnie dalej leżą.

Niezła recenzja, jednak na początku użytkowania. Jestem ciekaw jaka będzie po planowanych 1000 km.
Czekam z niecierpliwością, choć poluje na nie od jakiegoś czasu.Jak pojawią się w dobrej cenie, to pewnie je kupię .

możesz kupić supernova 7 - w podeszwie nie ma żadnych zmian, jedynie cholewka - nieco inna siateczka i pięta, ale tu akurat sa zdania podzielone, ja wole tą z modelu 7 bo rozwiązanie z 8 nie jest dla mnie dobre, chć mam Ultra Boosty skąd wywodzi się ta koncepcja 9cho c tam lepsaza)
W bieganiu - zero różnicy, a mam oba modele.

test 7 > http://www.biegamwmiescie.pl/adidas-sup ... view-test/
test 8 > http://www.biegamwmiescie.pl/adidas-sup ... z-roznice/

I jak te 7-ki się sprawują? Rozumiem, że masz je dłuższą chwilę i przebyte wiele kilometrów.
Największe zalety ?
Największe wady ?

Interesuje mnie porownanie 8mek do Ultra Boostow. Sa stosunkowo tak samo wygodne? UB maja nabiegany 1200km a nachodzone pewnie z 600-700 i trzymaja sie calkiem dobrze.

Też na chwilę obecną opieram się tylko na opinii innych. Już od dawna czytam i mam odłożone do zakładek różnego rodzaju testy i publikacje nt. Nike Pegasus 32 i Adidas Glide 7.
"następcy" obu modeli, czyli Glde 8 i Pegasus 33 przynajmniej z opisów, niewiele się różnią.
Fajnie by było mieć oba modele i samemu je przetestować. No ale, koszty i obiektywny czas ich użytkowania zająłby sporo i pewnie wyszłyby kolejne modele.
Osobiście poluję na Glide 7 w outlecie Adidasa, bo Nike 33 są realnie w outlecie niedostępne, przynajmniej w tym, w którym szukam.

marion0 pisze:Też na chwilę obecną opieram się tylko na opinii innych. Już od dawna czytam i mam odłożone do zakładek różnego rodzaju testy i publikacje nt. Nike Pegasus 32 i Adidas Glide 7.
"następcy" obu modeli, czyli Glde 8 i Pegasus 33 przynajmniej z opisów, niewiele się różnią.
Fajnie by było mieć oba modele i samemu je przetestować. No ale, koszty i obiektywny czas ich użytkowania zająłby sporo i pewnie wyszłyby kolejne modele.
Osobiście poluję na Glide 7 w outlecie Adidasa, bo Nike 33 są realnie w outlecie niedostępne, przynajmniej w tym, w którym szukam.

Biegam w SG7 i je zamęczyłem, więc z ciekawości kupiłem Pegasusy 32 i nie pasowały mi rozmiarowo - przebiegłem w nich kilkadziesiąt km.
Różnice? SG7 mają dećko większą amortyzację, więcej różnic w krótkim okresie czasu zauważyć się nie dało. Natomiast - że tak powiem - "geometra" jest inna. P32 jest znacznie węższy od SG7. Nie mam jakieś szerokiej stopy, były zdecydowanie za wąskie przy tej samej długości wkładki.

"zamęczyłem" w sensie intensywnie użytkowane tak?
Podczas użytkowania żadnych obtarć, spuchniętych palców, dyskomfortu podczas długich wybiegań ?
No właśnie, użytkowane treningowo czy również jako obuwie startowe ?
Jaki miały kilometraż ?

O ile większe je zakupiłeś, pół numeru czy cały numer w porównaniu do tradycyjnych butów?
Pytam, bo ja noszę od zawsze rozm. 44 a w sklepie Adidasa mierzyłem już 46 .

marion0 pisze:"zamęczyłem" w sensie intensywnie użytkowane tak?
Podczas użytkowania żadnych obtarć, spuchniętych palców, dyskomfortu podczas długich wybiegań ?

Też w SG7 biegam. Mają ponad 800 km, z butem zupełnie nic się nie dzieje (może trochę twardszy się zrobił, ale mi to nie przeszkadza), lekko się starła podeszwa - nic więcej. Biegałem w tych butach wybiegania do ok 30km - nic mi nigdy się nie działo. But jest trochę zabudowany, więc w upały może być problem - ja biegałem od zimy do teraz i nie robiłem treningów po 25-30km w upale. Na mokrym i na śniegu trzyma przyzwoicie.

marion0 pisze:No właśnie, użytkowane treningowo czy również jako obuwie startowe ?

To zależy od prędkości. Z założenia jest to typowa treningówka do klepania kilometrów. Jest nieco ciężka, więc jeśli podczas startu nie potrzebujesz wygodnego amortyzowanego buta to się nie nadaje. Jeśli ktoś biega powiedzmy dychę w 55 minut czy półmaraton powyżej 2 godzin - to jak najbardziej może w tym pobiec. Ze stajni asiksa ludzie biegają i zawody w mocno amortyzowanych cumulusach czy nimbusach - to glide chyba nawet lepszy będzie

Jeśli natomiast biegasz szybciej i chcesz amortyzowanego buta treningowo-startowego, to z adidasa lepszy będzie boston boost, ew energy boost.

Jeśli ja bym miał tego buta zaklasyfikować - bardzo fajny but do biegania BC1 i ewentualnie BC2. Na treningi szybkościowe, tempowe, biegi ciągłe i starty osobiście wolę coś "szybszego".

marion0 pisze:Pytam, bo ja noszę od zawsze rozm. 44 a w sklepie Adidasa mierzyłem już 46 .

Patrz po długości wkładki. Ja kupiłem 27,5 cm i takie same mam asicsa i brooksa, na długość są ok. Jeśli porównujesz do butów "cywilnych", to może tak być. Ja w butach cywilnych np. z Wojasa czy CCC noszę 41, a biegowe buty adidasa 27,5 najlepiej mi leżą (a to jest rozmiar 43 1/3). Czyli teoretycznie "rozmiarowo" również 2 numery więcej.

Zmęczyłem w sensie po ponad roku użytkowania (jakieś 50km tygodniowo) się troszkę wierzch poprzecierał, ale nadal w nich biegam, Podeszwa się uklepała dećko, ale guma Conti jeszcze jest (jest rewelacyjna w zimie).
Biegałem w nich w każdych warunkach i jest z wentylacją OK. Latem daje rade, zimą też jest ok. Przyczepność na mokrym/uklepanym śniegu (chodniki podmiejskie) jest super (wiadomo, na lodzie wszystko się ślizga).
Mam rozmiar 46 (29,5cm) a stopę 29cm. Pegasusy 32 kupiłem też 29,5 i na długości było OK, ale są znacznie węższe.
Mam teraz SG8 46 (29,5cm) i "długościowi" są identycznie z SG7, ale wydają mi się szersze.
Zazwyczaj biegam pomiędzy 10-20km. I nie mam żadnych obtarć, dyskomfortu. Stopa ma się super. Przy dystansach 30+ nieraz coś tam poczuje, ale to nic trwałego (raczej to zmęczenie stopy przez czas trwania dłuższy niż zazwyczaj, niż coś od butów).
Buty polecam. chętnie bym spróbował z ciekawości czegoś innego (chętnie Brooksa Ghostów), ale jakoś nie mam odwagi, a bez przebiegnięcia 30-50km nie dowiem się o butach raczej niczego. A co jak nie będą pasować? 400zł w plecy. Tak też zostanę chyba z SG.
Już pisałem w innym temacie. Energy Boost rozmiarowo trzeba brać min. o działkę większe w stosunku do SG. EB 46 jest krótsze i węższe od SG 46. Miałem nowe oba modele w tym samym czasie.

Szału nie ma, w tym roku po raz pierwszy pobiegłem 10 km na zawodach i to w lidlowskich Crivit.
Czas 45:29, a półmaraton też po raz pierwszy, ale w nike z Intersport'u 1:43:09. Tam była dla mnie zbyt ciężka trasa, ze sporą ilością podbiegów i buty podczas tego biegu tak strasznie mnie obtarły, zwłaszcza palce, że więcej ich nie ubiorę na dłuższe wybiegania, a tym bardziej na start w zawodach.
Fajnie byłoby mieć dwa rodzaje, no ale kasa.
Rozumiem, że polecasz Adidas adizero boston 5 ?