Strona 1 z 1
Wkładki żelowe do butów, czy warto?
: 15 cze 2016, 20:39
autor: gorski_tym
Witam wszystkich. Biegam od ok 3 lat ok 60-80 km/tydzień. Ostatnio mam wrażenie że moje buty się "wybiegały", mają ok 1600 km na liczniku i niecały rok(Asics Gel Pulse 5). Od ok 2 tygodni odczuwam ból w łydkach i lekko w udach pod koniec biegu i po (zakwasy). Stan ich oceniam na dobry, brak pęknięć i podeszwa ok. Moje pytanie jest : Czy wkładki żelowe, które można znaleźć w sklepach biegowych lub na allegro spełniły by zadanie amortyzacji choć wiem że lepiej byłoby kupić nowe butki. A może zakwasy to nie wina butów?
Dodam też że mam 2 parę w której jak biegam i żadnego dyskomfortu nie odczuwam.
Pozdrawiam biegaczy
Re: Wkładki żelowe do butów, czy warto?
: 15 cze 2016, 21:18
autor: RMC
Według mnie warto

Czy wkładki na bóle pomogą to nie wiem na 100% (jest jakaś szansa) ale "agonię"

buta na pewno przedłużą. Swego czasu do starutkich trailowych Adidasów zainstalowałem żelowe wkładki i biegało się w nich całkiem dobrze. Niestety po kilku kolejnych miesiącach zapiętek wyrobił się na tyle, że buty zaczęły mnie obcierać właśnie z tyłu i to już wyłączyło je z gry.
Z kolei miałem też kiedyś Lidlowe Crivity, które przy dystansach większych niż 10 km robiły mi solidne bąble na łuku stopy. Po wywaleniu standardowej wkładki i zastąpieniu jej żelową od razu miałem poprawę, Biegałem w tych butach i półmaratony i nigdy bąbli nie było.
A wszystkie wkładki nie jakieś wypasione - ot takie Z Biedronek, Lidli czy Aldi.
Re: Wkładki żelowe do butów, czy warto?
: 16 cze 2016, 07:40
autor: wysek
gorski_tym pisze:Witam wszystkich. Biegam od ok 3 lat ok 60-80 km/tydzień. Ostatnio mam wrażenie że moje buty się "wybiegały", mają ok 1600 km na liczniku i niecały rok(Asics Gel Pulse 5). Od ok 2 tygodni odczuwam ból w łydkach i lekko w udach pod koniec biegu i po (zakwasy). Stan ich oceniam na dobry, brak pęknięć i podeszwa ok. Moje pytanie jest : Czy wkładki żelowe, które można znaleźć w sklepach biegowych lub na allegro spełniły by zadanie amortyzacji choć wiem że lepiej byłoby kupić nowe butki. A może zakwasy to nie wina butów?
Dodam też że mam 2 parę w której jak biegam i żadnego dyskomfortu nie odczuwam.
Pozdrawiam biegaczy
Możesz spróbować zabiegu z wkładkami. W najlepszym wypadku przedłużą nieco żywotność butów. W najgorszym przełożysz je do innych butów.
Re: Wkładki żelowe do butów, czy warto?
: 01 lip 2016, 16:55
autor: fiona
Miałam podobną sytuację do Twojej, buty też nagle zaczęły spełniać pokładane w nich oczekiwania i coraz częściej bolały mnie przez nie nogi. Odczuwałam zakwasy, choć do tej pory nie miałam z nimi problemów. Przez 3 tygodnie stosowałam wkładki, okazały się jednak niewygodne, szybko więc się ich pozbyłam i zainwestowałam w nowe buty. Problem zniknął

Re: Wkładki żelowe do butów, czy warto?
: 01 lip 2016, 21:15
autor: deltazero
zawsze to trochę pomogą takie wkładki żelowe ale poszukaj dobrej firmy , te droższe raczej wybierz. Miałam z lidla i kiepskie były , potem zamówiłam na allegro jakieś za 36 zł i dały adę dobre pare miesięcy
Re: Wkładki żelowe do butów, czy warto?
: 01 lip 2016, 22:09
autor: mackris
deltazero pisze:zawsze to trochę pomogą takie wkładki żelowe ale poszukaj dobrej firmy , te droższe raczej wybierz. Miałam z lidla i kiepskie były , potem zamówiłam na allegro jakieś za 36 zł i dały adę dobre pare miesięcy
Żel pewnie zamortyzuje uderzenie pięty o podłoże ale te wkładki raczej napewno nie oddają energii. Amortyzacja w dobrym bucie ma za zadanie nie pochłaniać energię ale ją odbierać przy uderzeniu i oddawać przy wybiciu.
Re: Wkładki żelowe do butów, czy warto?
: 05 lip 2016, 21:52
autor: iza121
Spróbować zawsze możesz, polecam te z biedronki, aldi - są płaskie nie zmieniając za nadto charakterystyki samego buta, przy zwiększeniu komfortu
Odradzam te z lidla (te grube niby dedykowane biegaczom) - testowałam je chyba w każdych butach jakie miałam od butów do biegania, po jakieś trailowe w góry i w żadnych się nie sprawdziły. Sprawiały, że albo jakimś cudem but zaczął obcierać albo, po chwili od założenia sprawiały wrażenie jakby noga pływała (o dziwo, na początku było często w tym przypadku fajnie i komfortowo). Po za tym w moich materiał zaczął odchodzić po 3 ich założeniu. Po walce i udręce trafiły do kosza