Strona 1 z 4

Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 15 cze 2016, 11:58
autor: KUBATRIX
Kupiłem plecak Salomona ten najprostszy bez kieszeni na bukłak. Są tylko małe kieszonki + dwie na bidony. Biegam gdzieś od dwóch tygodni i zazwyczaj miałem szczęście że nikogo nie spotykałem na trasie. Wczoraj jednak było już całkiem sporo biegaczy. Jak zacząłem biec to czułem dziwne spojrzenia innych osób patrzące się na plecak. Co w tym dziwnego ? Czy faktycznie plecak jest tylko przydatny na maratonach ? Mam to samo uczucie jak kiedyś po raz pierwszy zacząłem jeździć na rowerze w kasku. Nie mam innych kieszeni więc noszę plecak. W sam raz mieszczą się klucze oraz używam jeden bidon z wodą. Z tego co widziałem po biegających to nikt nie biega z piciem. Na 15 biegających jedna osoba miała tylko wodę 2 litrową w butelce. Czy faktycznie bieganie z piciem to obciach ? Ja muszę mieć chociaż te 200ml wody na te 5-10 km. Trzeba będzie biegać wcześnie rano wtedy chyba najmniej biegających :bum:

Na rowerze jak się jedzie i kolarz widzi kolarza to często wystawiają rękę. U biegających na te 15 osób które minąłem żadna nie kiwnęła nawet głowa :nowiesz: Jednemu kiwnąłem głową to patrzył jak na wariata. :ojoj:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 15 cze 2016, 12:09
autor: charm
Moim zdaniem na maraton plecak niepotrzebny, bo po co, skoro są punkty odżywcze, nie musisz mieć kluczy, telefonu, zapasu jedzenia, wody, itd...
Długie wybiegania to zupełnie co innego :bum:

Ja cały czas biegam z plecakiem (np na basen), i nie zauważyłam żeby kogoś dziwiło... A kwestia "wypada" - trenujesz , żeby się podobać, "lansować", czy żeby poprawiać wyniki i bo to lubisz?

Re: Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 15 cze 2016, 12:26
autor: Qba Krause
paczą bo fajny plecak.

co prawda zakładanie plecaka za 6 stów dla małego bidonika z wodą może być postrzegane jako pewnego rodzaju ekstrawagancja, ale żeby od razu nie machać? ja bym ci machnął.

sam biegam codziennie do pracy i z pracy z plecakiem.

na maraton nikt przy zdrowych zmysłach nie bierze plecaka.

Re: Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 15 cze 2016, 13:14
autor: MikeSpy
Na takie krotsze do 20km biore w zasadzie tylko bidony w pasku, chyba ze jestem na wyjezdzie i mam tylko plecak oraz nieznany teren przed soba to plecaczek (tylko nie taki wypasny ;P ) + 2 miekkie bidony oraz apteczke. Na dluzsze biegi samotne bez bufetow i medali ;) to sobie nie wyobrazam bez plecaka, jednak wode gdzies musze zapakowac wraz z jedzeniem + apteczke i inne pierdolniki. W nosie mam jak na mnie patrzą inni, choc z drugiej strony na 3-5h bieg to spotkam czasami 3 ludzi w tym 2 drwali ;P Chbya ze sezon na grzyby jest to zdaza sie wiecej. BTW: fajny ten pleck (kamizelka) , jak wchodza 0,5L x2 bidony to pewnie do 25km zaleznie od pogody by mi wystarczyl :) Ze spokojem na maraton mozesz go brac i na punktach sie zatrzymac tylko do nalania wody do bidonu a pic sobie w trakcie biegu.

Re: Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 15 cze 2016, 13:39
autor: chojnac
KUBATRIX pisze: Na rowerze jak się jedzie i kolarz widzi kolarza to często wystawiają rękę. U biegających na te 15 osób które minąłem żadna nie kiwnęła nawet głowa :nowiesz: Jednemu kiwnąłem głową to patrzył jak na wariata. :ojoj:
biegasz na stadionie? :)
a gdzie masz przetestować sprzęt jak nie na treningach. Ja nawet latałem z pasem startowym i pustą kartką, żeby zobaczyć czy to mnie drażni czy nie. W nosie mam spojrzenia innych

Re: Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 15 cze 2016, 14:34
autor: KUBATRIX
Plecak kupiłem w styczniu na wyprzedaży za 199zł. Na maratony jestem za słaby więc aby nie leżał w szafie to postanowiłem go poużywać na treningach :spoko:

Re: Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 15 cze 2016, 14:46
autor: Qba Krause
i słusznie. spojrzeniami się nie przejmuj, nie robisz nic niewłaściwego.

Re: Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 15 cze 2016, 14:53
autor: marek84
Fajny plecak, to się patrzą i porównują twarz do znanych im ultrasów :) Może nieco dyskusyjne branie plecaka z wodą na 5km, ale skoro masz to czemu nie - można tam pewnie wrzucić telefon, awaryjnie kilka PLN, chusteczki, jak warunki niepewne to wiatrówkę czy jakiś ciuch. Widziałem też ludzi biegających z plecakami nawet na stadionie - jak jest więcej osób (a większości nie znasz), to ja raczej nie zostawiałbym telefonu i kluczy. Zbyt dużo razy słyszałem o "zaginięciach" takowych z szatni czy krzesła, a szczytem chamstwa - to ktoś ukradł nam w zeszłym roku z parkowej pętli 1km stare okulary przeciwsłoneczne, stary (poprzecierany) pas na bidony i jakieś picie (otwarte - z leżących kilkunastu zniknęły chyba 3 czy 4).

Re: Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 15 cze 2016, 16:00
autor: squarePants
Może Ci skarpetki nie pasują kolorystycznie do plecaka? :)

A jakby był obciach, to byś nie biegał w plecaku? Masz brodę i bialego Maca? ;)
Zazwyczaj nie odmachują początkujący, którzy jeszcze nie czują ducha, albo strachliwe dziewczyny. Co kogo obchodzi plecak? Albo za ile go kupiłeś.

Spróbuj pobiegać w masce od smogu. Ostatnio pewien szosowiec mnie skomplementował: - Ku..a, nieźle jesteś pop...dolony.

Re: Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 15 cze 2016, 16:20
autor: KUBATRIX
Tak czy siak to sporo jest biegaczy i osób z kijkami. Do tej pory na rowerze mało ich widziałem ale w sumie rzadko jeździłem po ścieżkach rowerowych bo odcinek jest za krótki na rower. Dużo osób biega razem po dwie trzy osoby. Są osoby które nie używają super sprzętu do biegania, a i tak biegają nawet w dresach i trampkach.

Polska biega ciekawe czy też tak będzie jak się lato skończy :bum:

Re: Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 16 cze 2016, 07:37
autor: lama71
squarePants pisze: Zazwyczaj nie odmachują początkujący, którzy jeszcze nie czują ducha, albo strachliwe dziewczyny.
NIe koniecznie początkujący. Czasem ci co już nieco potrafią i akurat trenują ostro, albo chcą robić takie wrażenie (koło mnie takich widuję). ALbo tacy, co mocno cisną, żebyś ich nie wyprzedził, a jak wyprzedzisz, to niby Cię nie widzą, bo... bezsensowne dywagacje. Biegasz po to żeby Cię zauważali? Pobiegnij w górach, jak mijasz strzałki ze szlakami, a na nich tu 2 godziny, tam 3 , a Ty po prostu skręcasz i lecisz tam, gdzie oni się zastanawiają czy tędy, czy jakoś inaczej. Albo jak zatrzymasz się w schronisku na jakieś picie, albo popatrzeć. Też będą się patrzeć. Tyle że Ty nie koniecznie odpowiesz, bo ... itd.

CO do plecaka, ja z zasady z nim biegam, choćby dlatego, że do swoich ścieżek sobie dojeżdżam. Zawsze jak nie startuję z domu, mam plecak. Dokumenty, klucze, chusteczki (koniecznie i zawsze) i np. woda na wszelki wypadek. CHoć plecak mam z gatunku badziewnego, 2 litry raptem. W góry inny, ale na takie wybiegania jak już wcześniej koledzy pisali, koło dwudziestaka zupełnie wystarczy.

Re: Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 16 cze 2016, 17:21
autor: małymiś
W gorące dni na dłuższe wypady biorę takie małe bidoniki zrobione z gumy (softflask hydrapak) i to wchodzi w spodnie na luzie. Natomiast jeśli planujesz starty z plecakiem to trenuj z plecakiem.


Sent from my iPhone .

Re: Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 18 cze 2016, 17:44
autor: nofinishlane
Ja tam zawsze biegam z piciem. Bidon, butelka, plecak - nie ma znaczenia. Wolę zrealizować trening, niż się przejmować , czy komuś to pasuje czy nie.
Maraton z plecakiem też raz zrobiłem. I żyję...

Re: Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 18 cze 2016, 19:26
autor: Rolli
Plecak z woda na 5km?

Re: Bieganie z plecakiem na treningach czy wypada ?

: 18 cze 2016, 20:18
autor: Tomeck
Trening jak trening. Ale w Skawinie na dyche byli ludzie biegnący z buklakiem. Wyścig teoretycznie...