Komentarz do artykułu Kiprun SD od Kalenji
: 05 maja 2016, 20:55
Skomentuj artykuł Kiprun SD od Kalenji
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
Primo - Decathlon hate na całej linii.rufuz pisze:z butami kalenji mam zle doświadczeniePrzygotowując sie do debiutu w ultra kupiłem pare tygodni temu ekiden trial i co sie okazało. Poki buty byly całkowicie nowe, poki byly suche bylo ok. Ale kiedy buty sie nieco "rozeszły" kiedy nieco namokły zrobiły sie takie "kapcie" . Mialem wrażenie, ze nie trzymają sie na stopie, stopa wewnątrz przesuwała sie na tyle, ze czułem rant podkładki. Przy dystansie m.w powyzej 15 km stawało sie strasznie wkurzające. Absolutnie nie wyobrażam sobie pobiec w tych butach dłuższego dystansu a o ultra nie mowiac. Moje doświadczenie po raz kolejny powiedziało mi, ze lepiej kupic cos nieco drozszego ale mniej zawodnego. Kalenji kupilem pierwszy raz w zyciu i niestety ostatni. Tyle sie naczytałem, ze buty sa ok , ze... Postanowiłem zaryzykować i sprawdzić. Niestety w mojej ocenie te buty to totalna porażka. Szczerze przyznaje, ze juz lepiej wypadły kiedys chyba tansze buty z Lidla. Nie zastanawiając sie kupilem nieco drozsze buty trialowe, ktore przez piersze kliometry uzytkowania sprawdzily sie bardzo dobrze. Kalenji, ktore kupiłem sprawdza sie moze jako buty robocze do garazu lub ogrodu. Choc i tutaj mam watpliwosci bo buty sa nieco za ciezkie.
Nie wiem w jaki sposob te SD moga "zamieszac na rynku biegowego obuwia"![]()
Cena tych nowych SD na poziomie ok 269 zl to jakas porazka. Za ta cene lub minimalnie wyzsza mozna miec znacznie lepsze sprawdzone, mniej zawodne buty. Powodzenia
W notce o autorze pisze, że Pani Ewelina jest z ekipy decathlon więc nie wiem czemu reklama jest czymś dziwnym w tym wypadku...ellemire pisze:Radzę Pani piszącej artykuł się douczyć, Nike Lunarglide 7 są zaprojektowane do każdego rodzaju stopy, więc Kalenji nie były pierwsze. Tekst nie tylko nieprawdziwy, ale rażący reklamą.
Ja mam całkowicie odmienne doświadczenia, o ile mowa o Trail Active. Przebieg 1200+km, przy mojej masie blisko 100kg. Porobiły się co prawda dziury w siatce, częściowo samoczynnie (przy brzegach) ale też przyspieszone przez okazjonalne szarpnięcia od jeżyn i wbijające się czasami wystające na sztorc patyki. Bieżnika zostało jeszcze z pół w miejscach gdzie jest najbardziej wytarty. Niedługo mam zamiar je wyrzucić, bo od pewnego momentu dalsza degradacja siatki nad palcami idzie coraz szybciej, ale po takim przebiegu nic się nie zmieniła ich geometria i są nadal bardzo wygodne.rufuz pisze:z butami kalenji mam zle doświadczeniePrzygotowując sie do debiutu w ultra kupiłem pare tygodni temu ekiden trial i co sie okazało. Poki buty byly całkowicie nowe, poki byly suche bylo ok. Ale kiedy buty sie nieco "rozeszły" kiedy nieco namokły zrobiły sie takie "kapcie" . Mialem wrażenie, ze nie trzymają sie na stopie, stopa wewnątrz przesuwała sie na tyle, ze czułem rant podkładki. Przy dystansie m.w powyzej 15 km stawało sie strasznie wkurzające.
Nadal szukam logiki w Twojej wypowiedzi. Przetestowałeś obuwie pośredniego modelu i wyrabiasz opinię o całej rodzinie, która zawiera obuwie od 50 do 300 zł. Nie wydaje Ci się to lekką ignorancją by wydawać opinię o nowym modelu na podstawie tańszego brata sprzed kilku lat bez testowania tego nowego ?rufuz pisze:Kalenji, nie dziękuję bartochm zostanę jednak przy nieco droższym, lepszej jakości i mniej zawodnym obuwiu. Pozostaje mi tylko życzyć powodzenia w "mieszaniu na rynku biegowego obuwia"Co do szpinaku to dosc czesto go jadam i wbrew opiniom jest dosc smaczny
![]()
Cena nie zawsze równa się wysokiej jakości. Od lat już chyba z przyzwyczajenia gram w koszykówkę tylko w butach nike i wymieniam je z roku na rok coraz częściej, bo zwyczajnie po niedługim czasie nadają się już tylko na śmietnik. Także tej marki już z czystym sumieniem nie polecę mimo, że jest zdecydowanie droższa od kalenji.rufuz pisze:Kalenji, nie dziękuję bartochm zostanę jednak przy nieco droższym, lepszej jakości i mniej zawodnym obuwiu. Pozostaje mi tylko życzyć powodzenia w "mieszaniu na rynku biegowego obuwia"Co do szpinaku to dosc czesto go jadam i wbrew opiniom jest dosc smaczny
![]()
Ja mam poprzednią wersję. Przebiegnięte coś koło 800km. Ze względu na całkiem wyraźny bieżnik służyły mi głównie do startów i szybszych akcentów w terenie. Choć zrobiłem w nich również maraton i parę asfaltowych połówek. Imo całkiem dynamiczny but, który jednak mocno oszczędza stopy. Jak zniszczę do końca to raczej na pewno zakupię nowe.KrzysiekJ pisze:Biegał w tym już ktoś oprócz przedstawicieli producenta?