Forum Bieganie.pl

Witam
Obecnie biegam w butach Brooks ktore drop maja 10mm i mysle o drugiej parze butow w oko wpadly mi Puma faas 300 ktore maja drop 8mm i wystepuja tez 300s ktore maja drop 4mm. Buty beda przeznaczone do treningu szybkosciowego raz w tygodniu i na zawody do 10km ktore z tych butow wybrac? ewentualnie polecacie jakies inne?

Adidas Boston Boost 5 - ale to jeśli nie biegasz dychy poniżej tych 38 minut, bo jeśli biegasz szybciej, to będą dla Ciebie zbyt mało amortyzowane. Ja biegam w nich 10km, HM i M (też będą ok), na liczniku ponad 500km i wszystko ok - poza nieco zdartą podeszwą nie zauważyłem żadnych uszkodzeń. Jeśli chcesz nieco twardsze - Adios Boost. Do przejrzenia jeszcze Asics Hyperspeed, Nike zoom streak oraz saucony kinvara. W tych nie biegałem, to się nie wypowiem.

Sebast91 pisze:Witam
Obecnie biegam w butach Brooks ktore drop maja 10mm i mysle o drugiej parze butow w oko wpadly mi Puma faas 300 ktore maja drop 8mm i wystepuja tez 300s ktore maja drop 4mm. Buty beda przeznaczone do treningu szybkosciowego raz w tygodniu i na zawody do 10km ktore z tych butow wybrac? ewentualnie polecacie jakies inne?

jakieś info o czasach w jakich biegasz 10 km? jeśli powyżej 40 min to odpuść sobie faasy 300s.

40 minut jeszcze nie przekroczylem lecz powoli sie zblizam do tego czasu wiec mysle o jakis butach na szybsze treningi i zawody czuje tez biegajac po biezni jakbym sie zapadal od amortyzacji pod ziemie malo dynamiki

marek84 pisze:Adidas Boston Boost 5 - ale to jeśli nie biegasz dychy poniżej tych 38 minut, bo jeśli biegasz szybciej, to będą dla Ciebie zbyt mało amortyzowane.

Uważam przeciwnie. Im szybciej, tym mniej amortyzacji.

Nie zgodzę się z opinią, że jeśli biegasz powyżej 40min na 10km, to faasy 300 nie są dla Ciebie. Wszystko zależy od osobistych preferencji. Jednym będą pasowały, drugim nie. Dopóki nie przekonasz się na własnej skórze możesz jedynie się domyślać. Ja zaopatrzyłem się w taką parę niespełna 2 lata temu biegając wolniej i byłem zadowolony nawet podczas spokojniejszych treningów. Przyzwyczaiłem zarówno mięśnie nóg jak i stopy do takich obciążeń co myślę, że wyszło mi na dobre. Musisz jednak pamiętać, że pomimo 8mm dropu mają one małą amortyzację, co może z początku przeszkadzać. Buty pomimo przystępnej ceny przetrwały ponad rok katowania więc ogólnie je polecam. Obecnie trenuje w NB 1400 v2, które pomimo, że są butem typowo startowym mają jej znacznie więcej. Pamiętaj jednak, że nie zawsze forumowe mądrości naprowadzą Cię na odpowiedni tor

squarePants pisze:

marek84 pisze:Adidas Boston Boost 5 - ale to jeśli nie biegasz dychy poniżej tych 38 minut, bo jeśli biegasz szybciej, to będą dla Ciebie zbyt mało amortyzowane.

Uważam przeciwnie. Im szybciej, tym mniej amortyzacji.

Tak, oczywiście masz rację - za szybko pisałem i głupota wyszła.
Osobiście uważam (i znajomi szybsi biegacze to potwierdzają w rozmowach), że biegając dychę na poziomie poniżej 35 minut w bostonach jest zbyt dużo amortyzacji (zakładamy oczywiście brak nadwagi w miarę poprawną technikę). Ja osobiście biegam w nich połówki (ok. 1:35), przebiegłem maraton - nie miałem problemów ani z mięśniami ani z odciskami etc.

Ciesze sie bardzo ze sie wypowiadacie w temacie niestety faasow 300 jest na tyle malo ze nie znalazlem swojego rozmiaru a na booston boots mnie w tym momencie nie stac macie moze jakis pomysl na cos do 250zl max 300zl? dodam ze biegam teraz w brook glycerin 12 moj wzrost to 175cm i 60kg wagi

Jesteś bardzo lekki, jeśli do tego biegasz z przyzwoitą techniką to w moim mniemaniu nie są Ci potrzebne buty bardzo mocno amortyzowane. Jestem nieco niższy (170 cm) i troszeczkę cięższy (63 kg) i jako swój jedyny but treningowy wybrałem Brooks Racer ST5. But treningowo-startowy. Trochę za duży drop, ale da się całkiem nieźle na śródstopiu biegać a do tego ma jakiś tam zapas amortyzacji pod piętą na moją jeszcze niedoskonałą technikę. Po 21 km nie ma problemu z brakiem amortyzacji odczuwalnym w kolanach czy kostkach. Gdybym szukał czegoś z nieco mniejszą amortyzacją i mniejszym dropem (bo chyba tego oczekujesz) to rozglądałbym się za Nike Zoom Streak (5 lub starsze wersje), Saucony Kinvara (na moją nogę totalnie nie pasowały), Brooks Pure Flow 4. Albo tak jak chłopaki pisali - odżałować trochę więcej i kupić zestaw Pegasus 32 (albo jakiekolwiek mocniej amortyzowane na wolne i długie treningi) i coś startowego (Jaki masz rozmiar skoro nie ma faasów 300? Mówię o Faas 300 v1 albo v2 - nowsze wg mnie są gorsze. I właśnie 300-tki by były na szybsze treningi i zawody).

O ST5 mogę napisać, że po 700 km nie ma śladów zużycia, podeszwa jest chyba pancerna a cholewkę jakbym przeprał to bym mógł wciskać, że nowe. :P

Sebast91 pisze:Ciesze sie bardzo ze sie wypowiadacie w temacie niestety faasow 300 jest na tyle malo ze nie znalazlem swojego rozmiaru a na booston boots mnie w tym momencie nie stac macie moze jakis pomysl na cos do 250zl max 300zl? dodam ze biegam teraz w brook glycerin 12 moj wzrost to 175cm i 60kg wagi

Kurczak, bo wybrałeś sobie zły czas na zakupy. Akurat w lutym się pokończyły wyprzedaże + teraz mamy nowe kolekcje (jeszcze nie ma przecen) i początek sezonu niejako. Ja swoje bostony 5 kupiłem w zeszłym roku za 250 (a rozmiar mam popularny 43 1/3). Teraz to proponuję Ci pochodzić po outletach (ew. poszukać po internetach), bo większość poleconych Ci butów w sklepach będzie droga.

b@rto pisze:Jesteś bardzo lekki, jeśli do tego biegasz z przyzwoitą techniką to w moim mniemaniu nie są Ci potrzebne buty bardzo mocno amortyzowane. Jestem nieco niższy (170 cm) i troszeczkę cięższy (63 kg) i jako swój jedyny but treningowy wybrałem Brooks Racer ST5. But treningowo-startowy. Trochę za duży drop, ale da się całkiem nieźle na śródstopiu biegać a do tego ma jakiś tam zapas amortyzacji pod piętą na moją jeszcze niedoskonałą technikę. Po 21 km nie ma problemu z brakiem amortyzacji odczuwalnym w kolanach czy kostkach. Gdybym szukał czegoś z nieco mniejszą amortyzacją i mniejszym dropem (bo chyba tego oczekujesz) to rozglądałbym się za Nike Zoom Streak (5 lub starsze wersje), Saucony Kinvara (na moją nogę totalnie nie pasowały), Brooks Pure Flow 4. Albo tak jak chłopaki pisali - odżałować trochę więcej i kupić zestaw Pegasus 32 (albo jakiekolwiek mocniej amortyzowane na wolne i długie treningi) i coś startowego (Jaki masz rozmiar skoro nie ma faasów 300? Mówię o Faas 300 v1 albo v2 - nowsze wg mnie są gorsze. I właśnie 300-tki by były na szybsze treningi i zawody).

O ST5 mogę napisać, że po 700 km nie ma śladów zużycia, podeszwa jest chyba pancerna a cholewkę jakbym przeprał to bym mógł wciskać, że nowe. :P

No buty typowo treningowe z amortyzacja mam kupujac brooksy przymierzalem nike pegasus 32 vomero 10 i najlepiej mi pasowaly brooksy wiec potrzebuje cos bardziej dynamicznego dlugosc wkladki to 26cm czyli w pumie to 40.5 rozmiar w nike 41

Kurczak, bo wybrałeś sobie zły czas na zakupy. Akurat w lutym się pokończyły wyprzedaże + teraz mamy nowe kolekcje (jeszcze nie ma przecen) i początek sezonu niejako

ewentualnie czekac az jakis runnersclub albo sklepbiegacza zrobi ciekawa promocje

Te Brooksy Glycerin dla Ciebie to mega wielka amortyzacja. I mówisz, że 26 cm nie ma Faasów 300? Na allegro widzę i v1 i v2.

b@rto pisze:Te Brooksy Glycerin dla Ciebie to mega wielka amortyzacja. I mówisz, że 26 cm nie ma Faasów 300? Na allegro widzę i v1 i v2.

No niestety mega amortyzacja na allegro nie szukalem bo niestety omijam ten serwis szerokim łukiem

Popatrz na to:
http://www.dobiegania.pl/buty-do-biegan ... 11416.html
http://sklepbiegowy.com/?md=products&id ... ner-20-nc&

Ja biegałem w ds-trainer 18 (w sumie nadal je mam), 1000km wybiegane i cholewka się przeciera tu i ówdzie ale też są ok.

Napisz jeszcze jaki masz rozmiar - czasem coś się przypadkowo widzi, to można podrzuć.
Przykładowo:
https://www.facebook.com/permalink.php? ... 5974154560