Forum Bieganie.pl

Po roku i około 600km w prawym bucie wytarł się materiał i pianka (dziura aż do usztywnienia) na zapiętku.Po każdym dłuższym bieganiu pieta z tyłu zdarta-własciwie to już jest początek achillesa.Buty wizualnie w stanie b.dobrym a kaleczą stopę.Ma ktoś może doświadczenie z reklamacją tego typu(Dehatlon).Czy się w sklepie nie wygłupię i czy warto?

Też wymieniłem swoje Kipruny w poprzednim miesiącu. Mialy 4 może 5 m-cy 300km na liczniku i posypała się siateczka przy dużym palcu. Zadnego problemu z wymianą nie miałem. Tyle że ja wybrałem sobie juz inne buty i dopłaciłem różnicę

Już po wymianie-mam nowe kipruny.Wziąłem SD bo najlepiej sie w nich czułem chociaż biegam między 10-20km. ale przy mojej wadze 70kg.myślę że będzie ok! Poprzednie LD chyba były zbyt pancerne.Były to moje pierwsze buty do biegania z prawdziwego zdarzenia, zrobiłem w nich mój pierwszy półmaraton złego słowa nie powiem chociaż porównuję je tylko z butami z Lidla w których biegałem zamiennie.Z doświadczenia widzę że lepiej mi sie biega w takich delikatniejszych a jak będzie czas pokaże.Tak że słowa uznania dla Dehatlonu za pozytywne załatwienie sprawy.

A nie macie w tych butach problemu z wycieraniem się siatki w okolicy małego palca?
Moje też nie mają dużego przebiegu, a to już tylko kwestia czasu aż zrobi się tam dziura na wylot. Białe skarpetki prześwitują.
Oprócz tego stan buta bardzo dobry, jak dla mnie wada konstrukcyjna.