Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Brooks najpopularniejszy wśród najlepszych amerykańskich maratończyków

Do tego zestawienia to jeszcze przydałoby się więcej szczegółów dotyczących umów sponsorskich jakie zawierają producenci z czołowymi zawodnikami. Widać, że Nike poszło na jakość a Brooks na ilość

A adidas chyba wogole olał? Chociaż to dziwne, bo maja w końcu wszystkich rekordzistów świata od lat.

Brooks T7 Racer to moim zdaniem świetne buty leciutkie dynamiczne. Ale niestety w deszczu tracą na przyczepności. Dlatego w zeszłym sezonie częściej oglądały szafę niż moje nogi, bo szczęścia do pogody nie miałem na zawodach.

Adam Klein pisze:A adidas chyba wogole olał? Chociaż to dziwne, bo maja w końcu wszystkich rekordzistów świata od lat.

No też jestem zaskoczony. W zeszłym roku, gdy byłem na szkoleniu biegowym, dowiedziałem się, że Adidas wypracowuje największy obrót w Stanach (chodziło o całą branżę sportową). Co ciekawe, Nike prowadzi na naszym kontynencie. W każdym razie, bieganie to spory kawałek tortu, a amerykanie jak mało kto, są przywiązani do swoich mistrzów. Dziwne więc, że mało osób zasuwało w Adidasie.

Andrzej_Witek pisze:Dziwne więc, że mało osób zasuwało w Adidasie.

Ale ich wcale nie było mało, byli exequo z Nike na drugim miejscu: Brooks 27, Nike i Adidas po 26. Tyle, że wiemy, że Brooks sporo zawodnikó sponsoruje (choćby grupa Hanson Brooks), Nike tez sporo. Pozycja adidasa wydaje mi sie zatem całkiem niezła, dziwi mnie tylko, że nie sponsoruja żadnych amerykańskich zawodniczych grup, skoro sponsorują Kenijczyków. Kiedyś sponsorowali grupę McMillana ale to sie chyba skończyło a może McMillan juz nie ma wyczynowych zawodników.

Ok racja, ale i tak spodziewałem się wyższej pozycji. Może nie chcą ryzykować rywalizacji z grupą Oregon. Po co prowokować sytuację, w której okaże się, że w nikach biega się szybciej. Teraz mogą powiedzieć, że w ich butach rywalizacja wyglądałaby inaczej. Czyli klasyczna marketingowa gadka.

Szkoda, że nie ma podobnego zestawienia z poprzednich eliminacji. Pokazałoby to pewien trend. Tak czy inaczej, jest coraz więcej chętnych do "biegowego tortu". Relatywnie młode marki są coraz bardziej widoczne. Skechers (1992), Under Armour (1996) Hoka (2010). Ciekawe czy z każdym rokiem ich udziały w rynku będą rosły. Wydaje mi się, że tak.