Ja jestem bardzo zadowolony z 630. A testowanie zegarka którego głową zaletą jest pomiar LT przez osobę, która w to nie wierzy ... No cóż, bywa

A tylko pomiar LT (a potem bieganie wg tych stref) jest wg mnie powodem by wybrać 630 a nie 230. Ja nie wyobrażam już sobie innego biegania - tabele Danielsa mi nie pasowały, dodatkowo zmieniały się z każdym startem

Test mleczanowy - jest to stricte trening tempowy wg tętna - 70-80%, >89% >85%, >90%, >95% - ciężki, całe szczęście wystarczyły mu 2 anie 3 minuty w ostatnim progu. Potem podczas robienia bazy nie byłem w tych trefach, więc kolejnego pomiaru brak.
Smaczkiem jest też sposób działania parametru Przygotowanie wydolnościowe. W 620 zawsze miałem komunikat - Dobre. Tu jest mierzone odchylenie od pułapu tlenowego, i u mnie sprawdza się wyśmienicie również w kolejnych biegach (ale muszę wejść w co najmniej w II zakres, co jak się okazało jest kłopotliwe towarzysko). Ten parametr zmienia się podczas biegu - i o ole podczas silnego treningu przeważnie maleje, to przy biegu regeneracyjnym potrafi wzrosnąć
Tym samym Stress code jest wg mnie mocno niepraktyczny - bo wymaga nałożenia paska - kto systematycznie będzie to robił - zwłaszcza przy tak dobrze działającym poziomie wydolności?
A teraz kilka łyżek dziegciu w beczce miodu:
- Kiedy oddawałem używaną 620, i podczas prezentacji uświadomiłem sobie, jak wygodne było tam odpalenie treningu. Jeden przycisk - a w 630 już cztery.
- Druga frustrująca sprawa to podświetlenie, 630 ma rewelacyjną opcję włączania go ruchem - podnosisz rękę by zerknąć na zegarek, a on się podświetla. Tylko że ta świetna opcja podczas nocnego treningu jest przeszkadzająca przy zwykłym użytkowaniu. A by to przełączyć potrzeba ... 21 kliknięć czy też muśnięć. To już przesada! Tym samym narzuca się albo przypisanie ustawień podświetlenia do konkretnej aktywności, albo (czy też i) zrobienie szybkiego menu definiowanego przez użytkownika. Podczas trybu zegarka nieaktywny jest przycisk Lap - aż się prosi, by jego naciśnięcie uruchamiało kilka opcji wybranych i zdefiniowanych przez użytkownika.
- Przy ostatniej zabawie tempem stwierdziłem, że komunikat dźwiękowy alarmu tętna jest inny dla dolnej i górnej granicy. Jednym, ostatnim tonem. Minimalnie różny. Tu też można byłoby bardziej zróżnicować zarówno ton jak i jego tempo - sygnał dolny wolniejszy, górny - szybszy. Albo pozwolić użytkownikowi na definicję tych melodyjek
Podsumowując - jeśli ktoś nie zamierza biegać wg LT, 630 jest mu niepotrzebna, zwłaszcza przy poziomie cenowym a możliwościach 230.
A co do gruntownego testu - to nie pomiar stress code bym testował, a pomiar LT p wg zegarka a krwi. Jakby co, mogę się zgłosić na ochotnika - zegarek mam, a krew dam sobie zbadać
