jaki rodzaj butów kupić? treningi do 5 km
: 18 gru 2015, 19:24
Na początku standard - kalenji ekiden 50 - moje pierwsze buty do biegania. Z czasem kupiłem porządne buty, w których biegam do dziś, asics gel zaraca 2. Doradziła mi pani w sklepie, wcześniej o tych butach akurat nic nie słyszałem, a że mam małą stopę to nie było dla mnie rozmiaru z upatrzonych butów w internecie, ale może to i dobrze. Są to buty do biegania po twardej nawierzchni, buty minimalistyczne. Buty treningowo-startowe, może i sam but nie jest super elastyczny, ale jeśli chodzi o amortyzację - niby słabsza bo but startowy, ale po bieganiu dosyć długo w ekidenach, czułem się jakbym odbijał się od małych chmurek. DO CZASU. Pierwsze bieganie było mocno bolesne już po pierwszym kilometrze, nie tyle co łydki, ale bolały mnie strasznie piszczele, coś jakby skurcz, nie wiem. Buty wręcz wymuszały na mnie żebym unosił kolana do góry,biegało się całkiem inaczej. Zanim się do końca przestawiłem to biegałem w butach na zmianę.
Zamierzam kupić niedługo nowe buty (koniec roku = super przeceny), tylko nie wiem jakie. W tych jest mi ok, ale chcę spróbować czegoś innego. Biegam tygodniowo aktualnie ok. 40 km, powoli chcę dystans wydłużać i starać się o dobry czas na 5km - ewentualnie później 10. Celuję w 17 min na wiosnę. Jakie buty kupić? Stopa supinująca, ale przy bieganiu ze śródstopia podobno to nie ma znaczenia. But treningowy, a szybsze treningi w starych zaracach? Czy może treningowo-startowe? Na typowo startowe chyba nie mam co patrzeć na razie, tym bardziej że podobno ich trwałość nie powala. Jakieś propozycje? Jeśli chodzi o budżet to jak najtaniej :d moje zaracki kupiłem w promocji za 170, ale tak do 250zł mogę wydać.
PS!!! Biegam głównie po betonie, niestety. Czasem w lesie, ale żeby tam dobiec mam 5 km asfalt/beton, jedynie podbiegi zaczynam robić w parku, więc buty raczej na twardą nawierzchnię
Zamierzam kupić niedługo nowe buty (koniec roku = super przeceny), tylko nie wiem jakie. W tych jest mi ok, ale chcę spróbować czegoś innego. Biegam tygodniowo aktualnie ok. 40 km, powoli chcę dystans wydłużać i starać się o dobry czas na 5km - ewentualnie później 10. Celuję w 17 min na wiosnę. Jakie buty kupić? Stopa supinująca, ale przy bieganiu ze śródstopia podobno to nie ma znaczenia. But treningowy, a szybsze treningi w starych zaracach? Czy może treningowo-startowe? Na typowo startowe chyba nie mam co patrzeć na razie, tym bardziej że podobno ich trwałość nie powala. Jakieś propozycje? Jeśli chodzi o budżet to jak najtaniej :d moje zaracki kupiłem w promocji za 170, ale tak do 250zł mogę wydać.
PS!!! Biegam głównie po betonie, niestety. Czasem w lesie, ale żeby tam dobiec mam 5 km asfalt/beton, jedynie podbiegi zaczynam robić w parku, więc buty raczej na twardą nawierzchnię