Strona 1 z 1

Nowe Kapcie, minimalnie mniej? Czy minimalnie więcej?

: 01 gru 2015, 09:30
autor: Funky Monk
Czołem drużyna,

Moje ukochane Brooks pure flow 2, powoli dogorywają. Tzn. podeszwa jeszcze spoko, ale cholewka szyta już 2 razy w prawym bucie, a i w lewym widać że puszcza. Najwyraźniej po przekroczeniu 1500 km zaczynają mieć dość. I tu pojawia się dylemat kogo wybrać na następcę, na początek trochę danych:

Biegam od 3 lat, z półroczną przerwą na ITBS, w szczycie po ok 50 km tygodniowo, więc kilometraż umiarkowany. Nauczony doświadczeniem, dorzuciłem rolkę i ćwiczenia wzmacniające, choć jeszcze czeka mnie trochę pracy żeby dojść do satysfakcjonujących przebiegów. Chciałbym żeby but był trwały (1500-2000 km) i wygodny, nie musi być super lekki, chciałbym mniejszy drop, ale wiem że drastycznie to obniża katalog z którego będę wybierać, więc się nie upieram. Cena,...no wiadomo że im mniej tym lepiej...powiedzmy do 350 zł max. Dobra dość biadolenia. Do butów hej!

Maszyna losująca podpowiada co poniższe (kolejność przypadkowa):

1. Brooks pure flow 2 ( po prostu biorę znowu to co znam, wiem czego się spodziewać nie marudzę, cena mocno średnia niestety)

2. Brooks pure flow 3 (brak możliwości przymiarki, ale znam swój brooksowy rozmiar więc się nie obawiam, delikatnie zmienione w stosunku do dwójki, chyba wyższy drop? Za kandydaturą przemawia super cena)

3. Brooks pure flow 4 (brak możliwości przymiarki, wizualnie i dropem przypominają mi moje dwójki, myślę że bym się nie zawiódł, cena na granicy akceptacji).

4. NB Vazee (nie mierzone, ale w miarę lekkie, niższy drop, kusi spróbowanie innej marki, nie wiem jak z szerokością cholewki, np NB 890 odpadły z powodu małej ilości miejsca dla stóp, cena do zaakceptowania).

5. NB Zante (mierzone, moje stopy były bardzo zadowolone, waga super, drop też, małe obawy co do trwałości, niestety cena przekracza budżet nie widzę ich niżej niż za 400 zł, w ogóle ciężko je znaleźć (taki HIT?)

6. Brooks Ghost 7 (mierzona wersja 8, a nawet konkretnie biegana podczas akademii Brooksa, Buty bardzo pasowały, duży komfort, oczywiście waga i drop już bardziej tradycyjne, co do trwałości nie mam obaw pewnie 2000 km na spokojnie dadzą radę, cena na granicy budżetu).

7. Adidas supernova Glide 7 (mierzone, komfort bez zastrzeżeń, jedyne czego się czepiam to plastikowy mostek w podeszwie, ale bardzo fajnie reagują, boost ciekawy efekt daje, podobają się nie powiem, ponadprzeciętna trwałość podobno, cena atrakcyjna.

8. To pole pozostawiam dla was, może o czymś zapomniałem, może coś umknęło, jest jeszcze tyle pominiętych marek, nike, asics, saucony, itp. Może coś podpasuje co warto zmierzyć.

Do końca roku, ew. w styczniu coś będę musiał kupić, więc liczę że wątek coś rozjaśni :-)

Re: Nowe Kapcie, minimalnie mniej? Czy minimalnie więcej?

: 02 gru 2015, 08:49
autor: Funky Monk
Jeśli ktoś chciałby zabrać głos i podzielić się swoimi doświadczeniami z ww. butami, to śmiało, proszę się nie krępować! Każda opinia się liczy, z rzeczy najbardziej interesujących może ktoś biega w pure flow 3,4 (fakt mało popularne) czy NB Zante są trwałe, czy mostek w Glide 6,7 nie przeszkadza itp. Ktoś, coś?

Re: Nowe Kapcie, minimalnie mniej? Czy minimalnie więcej?

: 02 gru 2015, 09:45
autor: KrzysiekJ
W ubiegłym tygodniu kupiłem Merrell Bare Acces 4. Podeszwa 8mm, drop 0mm.

Jak do tej pory bez większych uwag.
Podeszwa na wibramie.
Na śliskich chodnikach/ścieżkach rowerowych/asfalcie trzeba być czujnym.
Co do trwałości trudno mi się wypowiedzieć. W sieci można znaleźć informacje o odklejającej się podeszwie. Nie potwierdzam, ale zrobiłem w nich dopiero ok. 200km

Kosztowały 229zł (Outlet FashionHouse w Gdańsku).

Bardzo lubię biegać w Asics'ach Lyte J33.
Subiektywnie lekkie i miękkie. Usatysfakcjonują biegacza z szerokimi stopami.
Niestety to niezbyt trwałe buty. Nawet jeśli nie niszczysz podeszwy, to nie daję szans cholewce na 1500-2000km (u mnie drze się/pęka po zewnętrznej stronie stopy w okolicy śródstopia).
Koszt podobny jak w/w Merrelle.

Nie odniosę się w kwestii porównań do obuwia które wymieniłeś, bo nigdy nie miałem Brooks'ów, Adidasy są dla mnie zwykle za wąskie, a Niek'ów nie chcę więcej kupować.

Naszła mnie taka refleksja, że im więcej biegam, tym tańsze buty kupuję. W sumie tylko raz miałem podejrzenia, że buty przyczyniły mi się do bólu stopy: kupiłem obuwie z jakimiś plastikowymi wzmocnieniami w śródstopiu (chyba model dla supinatorów).

Re: Nowe Kapcie, minimalnie mniej? Czy minimalnie więcej?

: 02 gru 2015, 10:06
autor: squarePants
Jaki masz rozmiar? Jakiś czas temu kupiłem sobie Adizero Takumi Sen 2 (42 2/3, 27cm). Parę razy w nich biegałem, jednak mi nie podeszły. Za dużo amortyzacji. Leżą sobie w kącie.
http://sklepbiegowy.com/?md=cms2_info&cb_id=1&ca_id=366
Adidas Supernova Glide 7 - 31.5 mm/24.2 mm, drop 7.3 mm
Adidas Takumi Sen 2 - 22/17, drop 5mm

Re: Nowe Kapcie, minimalnie mniej? Czy minimalnie więcej?

: 02 gru 2015, 12:19
autor: marcinnek_
Jak szukasz butów mocniej amortyzowanych, ale nie krępujących tak bardzo (wspominasz o przeszkadzającym moście w Glide) popatrz jeszcze na Ultraboost (wiem, cena zabija) i Bostony 5, też z boostem. Wielu stawia Bostony właśnie na jednej półce z NB Zante. Mimo zachowawczego jak zawsze w Adidasie dropu.

Re: Nowe Kapcie, minimalnie mniej? Czy minimalnie więcej?

: 02 gru 2015, 12:55
autor: Funky Monk
Oooo wiedziałem że jak ładnie poproszę to coś pomożecie, super::-)

Co do Merell Bare Acess 4, swego czasu się nad nimi zastanawiałem, (wtedy to były dwójki), ale we Wro nie miałem szans nigdzie przymierzyć mojego rozmiaru, (46 - Brooks, 46,5 NB, 46 2/3 Adidas) pewnie nic się nie zmieniło więc raczej nie skorzystam.

Asicsy Lyte mówisz że nietrwałe, to mi się średnio uśmiecha, bo rzadko kupuję buty (poprzednie starczyły na dwa sezony, fakt miałem kontuzję oraz drugą parę Cascadię 8 w której biegałem rzadko, bo we Wro nie ma warunków ku temu).

Adidas Takumi sen to raczej rasowe startówki, za wolny jestem...
Ultra Boost...nie ten poziom cenowy
Adidas Boston 5 są nawet spoko, muszę poszukać gdzie je we Wro mają to sobie obadam. No i cenę muszę sprawdzić.

Jak macie jeszcze jakieś pomysły to śmiało dawać :-)

Re: Nowe Kapcie, minimalnie mniej? Czy minimalnie więcej?

: 02 gru 2015, 13:01
autor: marcinnek_
Ze stajni Adidasa, którego jestem teraz dość wiernym użytkownikiem, zobacz jeszcze Energy Boost 2 ESM. Cięższe i solidniejsze niż Bostony, ale warunek dobicia do 2000km spełnią z łatwością. W Bostonach jednak dla wagi poświęcono trochę jakość wykończenia cholewki. Chociaż w moich po 500km jest wszystko ok.

Re: Nowe Kapcie, minimalnie mniej? Czy minimalnie więcej?

: 03 gru 2015, 09:10
autor: Funky Monk
Na naszym ulubionym serwisie aukcyjnym widzę Energy Boosty (pewnie 1 gen) za 249 zł, ktoś wie czy to nie fejk jakiś przypadkiem? http://allegro.pl/adidas-energy-boost-m ... 81867.html. Wyglądają spoko, skoro rozważam Glide 6,7 to i Energy Boost powinieniem :-)

Re: Nowe Kapcie, minimalnie mniej? Czy minimalnie więcej?

: 03 gru 2015, 12:48
autor: KrzysiekJ
O ile pamiętam te Adidasy mają solidnie zaniżoną rozmiarówkę.

Nie kupiłem bo były dla mnie za wąskie.

Co do "oryginalności" obuwia w przywołanej ofercie trudno mi się wypowiadać.

Re: Nowe Kapcie, minimalnie mniej? Czy minimalnie więcej?

: 04 gru 2015, 09:20
autor: Funky Monk
U mnie stopa w sumie szeroka, więc te Energy Boosty mogą być za wąskie, w sklepach pewnie są dwójki, więc nie wiem jakie przełożenie jest na cholewkę w stosunku do 1st Gen, bo z tego co kojarzę to była zmieniana.

Re: Nowe Kapcie, minimalnie mniej? Czy minimalnie więcej?

: 04 gru 2015, 14:34
autor: marcinnek_
Ta aukcja jest często przywoływana i nie budzi zastrzeżeń. Faktycznie Technifit w pierwszej i drugiej generacji, zanim wprowadzili ESM, był bardzo ciasny i nawet kupno pół rozmiaru więcej nie gwarantowało wygody. Dla szerokiej stopy to ryzyko, dla wszystkich innych świetny uniwersalny but który zniesie bardzo dużo i wcale nie ciąży.

Re: Nowe Kapcie, minimalnie mniej? Czy minimalnie więcej?

: 26 sty 2016, 08:32
autor: Funky Monk
Drużyna wybór padł na NB 1980 Zante z zalando, od początku były top 3 wyborem, tylko cena odstraszała. Już miałem brać je za trzy stówy z górką z SB, ale trafiła się ta oferta z Zalando więc odpowiedź mogła być tylko jedna, ceny niższej niż najtańsze buty z mojego zestawienia nie mogłem odpuścić. Buty przyszły po dwóch dniach, wizualnie bomba, są wyraźnie węższe i bardziej dopasowane niż pure flow 2. Choć w sumie to nie dziwota bo raz że brooksy są wogóle szersze, dwa że okrutnie wyklepane już były. Niech tylko pogoda się poprawi trochę bo szkoda od razu zapaćkać nowe trzewiki.