Forum Bieganie.pl

Witam,
Poszukuję niedrogiej nerki, mającej służyć jako zamiennik plecaka w góry przy krótszych dystansach. Chciałbym żeby była dosyć pojemna i zmieściła zwinietą kurtkę, telefon, batony etc. No i oczywiście miejsce na bidon lub dwa. Widziałem coś takiego w Decathlonie marki Quechua ale niestety produkt już nie jest dostępny. Jak widzieliście coś niedrogiego w sieci, wrzućcie proszę link.

Sprawdzałeś na necie? Większośc można bez problemu kupić na allegro.

Mam do sprzedania taką nową nerkę czy raczej pas NewBalance z bidonem. Kurtki to do niej raczej nie włożysz, ale telefon, klucze, batony czy żele na pewno upchniesz. Ja akurat kurtkę zawiązuję sobie wokół bioder, bo jeśli była mokra, to przy okazji się suszy, zamiast gnić w kieszeni. Gdybyś był zainteresowany, to zapraszam na prive. Cena umowna.

Dziękuje ale potrzebuję bardziej pojemnej.

W necie można coś znaleźć ale mało tego i liczę na jakieś sprawdzone modele dlatego napisałem tutaj.

o taką, żeby zmieściła to wszystko o czym piszesz - pojedyńczą - będzie ciężko.

Musisz raczej poszukać podwójnej tzn. na dwa bidony, wówczas jedną kieszeń możesz przeznaczyć np. na kurtkę. Niektóre z nich mają też elastyczny trok do mocowania np. właśnie odzieży. Coś w rodzaju Salomon Twin Belt.

Szukasz tego
RAIDLIGHT EASY-GO z dwoma bidonami RM520U.121
Swój kupiłem w sewel.pl za 133 zeta. Nie wiem czy to jest niedrogo.

http://www.runexpert.pl/product-pol-496 ... -BELT.html

mam takie cos z wygranej, powiedzmy za 120 moge sprzedac. softflask w komplecie, nierozpakowywane.

Zastanawiam się nad funkcjonalnością tak pojemnej nerki. Biegam czasami z nerką Salomona z dwoma bidonami po 200ml, w kieszonce mam zazwyczaj jeden żel i klucze do mieszkania. Dopóki nie wypiję części wody to trochę przeszkadza mi w biegu. Przy większym obciążeniu to musi być już dramat. Nie przeszkadza wam takie obciążenie na biodrach?

Szukam jakiejś propozycji na pas z bidonem na zimę.
Znalazłam w necie na razie dwie opcje- Salomon Acitve Insulated Belt oraz wersję budżetową- pas Quechua Nordiqe. Ze względu na cenę skłaniam się póki co ku temu drugiemu.
Może macie jeszcze jakieś inne propozycje? Chodzi mi o to, żeby nie pić w zimie lodowatej wody z bidonu. Wiem, że pokrowce to nie termos ale zawsze te kilka stopni może być więcej.

Wydaje mi się , że żadna nerka czy też pas nie da Ci wyższej temperatury niż otoczenie. Ja śmigam ZAWSZE z plecakiem nawet na jakąś szybką dyszkę no i niestety zimą wodę trzeba pić mniej łapczywie A jak Ci bardzo zależy na cieple to sobie termosik spraw

Dobrym patentem na nieco cieplejsze napoje zimą to założenie plecaka/pasa z bidonem pod kurtkę, a nie na.

Ale biegówkowe nerko-termosy radzą sobie na prawdę nieźle (sprawdzone w fińskich mrozach).

Coś takiego http://www.blackcomb-shop.pl/saszetka-n ... elt-black/

MEL. pisze:Dobrym patentem na nieco cieplejsze napoje zimą to założenie plecaka/pasa z bidonem pod kurtkę, a nie na.

Rozważałam tę opcję, ale szukam na wszelki wypadek czegoś pewniejszego temperaturowo.

Hmm, termos. W sumie jak myślę "termos" widzę oczyma wyobraźni swoje górskie, które jednak ważą więcej niż bidon i nie chcę, żeby to-to kołysało mi się na plecach. Ale może jakiś mały dorwę, albo w razie czego będę biegać z kubkiem termoizolacyjnym

elter pisze:Ale biegówkowe nerko-termosy radzą sobie na prawdę nieźle (sprawdzone w fińskich mrozach).

Coś takiego http://www.blackcomb-shop.pl/saszetka-n ... elt-black/

Fajne to-to. A w jaki sposób chowa się ten wężyk, bo przecież pewnie się nie wciska go na siłę. Czy jak już się wyciągnie to się biegnie z wyciągniętym?

Generalnie mam neoprenowy pokrowiec na bukłak do plecaka rowerowego i osłonkę neoprenową na wężyk do bukłaka- w lecie woda się w tym nie nagrzewała, więc jakoś ten neopren izoluje. Tylko ciekawa jestem, czy w drugą stronę też

Spokojnie znajdziesz lekkie termosy, teraz to już nie problem. Popatrz po necie. :D