Strona 1 z 1

Problem z doborem butów

: 18 paź 2015, 10:01
autor: maciejmacku
Witam!

Wiem, że na pewno były już takie tematy, ale każda osoba to indywidualny przypadek.

Mam problem z wyborem butów. Ważę ok. 70-72kg, moja stopa pronująca. Nabawiłem się zapalenia Achillesa zarówno od objętości treningu jak i z winy butów.

Proszę o pomoc w wyborze modelu. Moje wcześniejsze buty to Brooks Ravenna z lekkim wsparciem dla pronatorów. Lekarz zalecił mi zmianę obuwia na te z większym wsparciem. Mam wąską stopę. Jakieś propozycje?

Adidas Supernova Sequence?
New Balance 1260?
Asics Gel-Kayano?

Re: Problem z doborem butów

: 18 paź 2015, 10:24
autor: WojtekM
a jaka była objętość treningu?

Re: Problem z doborem butów

: 18 paź 2015, 10:37
autor: krzys1001
Na Twoim miejscu zrezygnowałbym z tego wsparcia. Bardziej skup się na technice biegu i na rozciąganiu.

Re: Problem z doborem butów

: 18 paź 2015, 10:58
autor: Adam Klein
Jako człowiek z kilkunastoletnim biegowym stażem, mogę Ci tylko powiedzieć, że wsparcie nie ma zazwyczaj żadnego związku z achillesem. To co mówią lekarze jest często wynikiem wieloletniej "indoktrynacji" przemysłu wkładek, butów i oni się temu poddają (my oczywiście też, tyle, że my biegamy i w końcu to weryfikujemy). Mogę sobie wyobrazić, że jest jakiś specyficzny przypadek który czegoś takiego wymaga. Ale w 99% przypadków tu nie ma żadnego związku.
Sam wspominam swoje początki i zapalenie achillesa po roku i u mnie związane to było butami ale z jakimś specyficznym ukształtowaniem zapiętka.
Znajdź buty poprostu wygodne. Może u Ciebie był problem związany z tym, że strefa pięty w Ravenne jest bardzo sztywna.
Zmień buty chwilowo na jakieś relatywnie miękkie i tanie (Ekiden 50, Ekiden ONE) i poeksperymentuj czy przy bardzo wolny truchcie to nadal Cię boli.
I pamiętaj: przed treningiem Achillesa ogrzewaj, po treningu schładzaj.

Re: Problem z doborem butów

: 18 paź 2015, 11:48
autor: maciejmacku
objętość treningu, to nawet 80-90km tygodniowo

w Ravennie biegam od 2 lat (zmiana butów co 800-1000km) i nigdy mi się to nie przytrafiło, może to była jednak słaba regeneracja i duże obciążenia...