Strona 1 z 1

Nike Wild Horse - oryginał vs. podróba

: 04 paź 2015, 20:35
autor: jarek_bb
Kiedyś kupiłem Nike Wild Horse. Były znakomite. Zajechałem je po 850km. Podeszwa jest ok, ale siatki na górze potargały się dosyć poważnie. Kolejne Wild Horse'y jakoś mi nie leżą, więc doszedłem do wniosku, że kupię pierwszą wersję, zwłaszcza, że na Allegro można je kupić za śmieszne pieniądze. O słodka naiwności - kto tanio kupuje, ten dwa razy kupuje. Niby buty te same z wyglądu, ale nie dostałem paragonu, buty jakoś inaczej na nodze leżą, nie trzymają stopy, no i ta podeszwa. Czuję pod stopą każdy kamień, pod piętą nie ma chyba jakiejkolwiek amortyzacji. Trzymanie na stokach żadne (biegam po górach głównie). Nie przebiegłem w nich nawet 100 km - popatrzcie jak wyglądają w porównaniu do buta, który zrobił dystans niemal 9 razy większy. Stare to te niebiesko-żółte - popatrzcie na bieżnik z tyłu buta. Guma jest zupełnie inna, ściera się jak masło ma asfalcie, w starych jest dużo gęstsza.

Obrazek
Obrazek

Konkluzja - ci którzy twierdzą, że podróby za 30% wartości oryginału są tak samo dobre jak te ze sklepu, nie mają pojęcia o czym mówią. I sugeruję im raz kupić buty w sklepie. Ja więcej takich wynalazków nie tknę. Szkoda mi zdrowia, pieniędzy i nerwów.