Forum Bieganie.pl

Cześć,
chciałbym Was zapytać o jesienne i zimowe ubiory do biegania. Robi się coraz chłodniej więc będzie trzeba przyodziać coś cieplejszego. Nie chciałbym jednak na ten cel wydawać setek złotych ale nie chciałbym też wyglądać przy tym jak miejski głupek.
Jak na razie na zimniejsze dni mam koszulkę termoaktywną z długim rękawem z decathonu - szczerze mówiąc modele do 50zł nie spełniają swoich zadań. No chyba że założy się ją na niespocone ciało. Wtedy jest przyjemnie. Poza tym jeszcze jak na razie krótkie spodenki.
Widziałem nie raz polecane przyległe i obcisłe spodnie dla biegaczy ale nie ma opcji bym w to wszedł. No chyba, że jak niektórzy na sposób poszli - na to krótkie spodnie bo inaczej nie czułbym się zbyt komfortowo.
Chyba, że krótki rękaw i polar? Ale czy nie zrobi się zbyt ciepło w trakcie?

Jeżeli nie lubisz legginsów to polecam na przykład spodnie Dobsom R-90 (niestety cena powyżej 100 zł). Posiadam wersję podstawową (jest jeszcze wersja Winter), bardzo lekkie, wygodne, trwałe, bardzo szybko schną. Przebiegałem w nich późną jesień, zimę i wczesną wiosnę. Może ze 2-3 razy założyłem pod nie getry i to dopiero przy mrozach sporo poniżej -15, przy wyższych temperaturach nie było takiej potrzeby (z tym że ja mam dużą tolerancję na niskie temperatury). Legginsów w ubiegłym roku nie ubierałem z tego samego powodu co Ty . W tym roku jednak zamierzam je zakupić.

Na górę mam koszulkę termoaktywną Brubeck z długim rękawem (linia dry). Tanią bluzę do biegania z Lidla również z długim rękawem (jak jest chłodno ale sucho i bezwietrznie). Podstawową kurtkę przeciwwiatrową z Decathlonu - ubieram przy wietrze i ewentualnie niewielkim deszczu (niestety słaba wentylacja). A na specjalne okoliczności (mróz, silny wiatr przy ujemnych temperaturach, itp.) mam kurteczkę biegowa Dobsom R-90 Winter - bardzo OK.

W uzupełnieniu czapka z daszkiem przeciwdeszczowa, czapeczka z dzianiny, rękawiczki - jakieś podstawowe, za nieduże pieniądze, z Decathlonu. A do tego chusta typu buff.

Przy powyższym zestawie, bez problemu przebiegałem ubiegłoroczną zimę, praktycznie miesiąc w miesiąc 16-17 treningów na świeżym powietrzu. Tylko raz poszedłem do klubu fitness na bieżnię i więcej tego błędu nie popełnię .

Cenowo, poza kurtką i spodniami Dobsom, zestaw niskobudżetowy.

PS. Treningi w niesprzyjającej pogodzie traktuję jako trening wolicjonalny. Najgorzej jest zmusić się do wyjścia w złą pogodę, później już jest bardzo OK.

PPS. Polar raczej nie nadaje się za bardzo do treningów biegowych. Za bardzo można się zagrzać. Dobra i sprawdzona zasada mówi, że wychodząc na trening ma się odczuwać lekkie zimno i dyskomfort z tym związany.

Masz miliard wątków na ten temat... Wyszukaj np. Moje posty w tematach z tym związanych

sporo rozjaśnią te wpisy:kurtka jesienna / ciuchy na zimę >
- http://goo.gl/b8YjuV
- http://goo.gl/3ksw4V