Strona 1 z 2

Wałki do rolowania.

: 02 wrz 2015, 12:38
autor: -nikita-
Czy ktoś ma i używa? Zachęcona entuzjastycznymi artykułami oraz tym, że ciągle coś gdzieś pobolewa, zaczęłam rozważać kupno rzeczonego wałka. I tu pytanie - czy ktoś ma, używa w domu samodzielnie i może polecić, co dokładnie kupić. Wałki są rózne, mają różne średnice i wymiary, chciałabym jakiś uniwersalny, bo tanie nie są. No i czy samodzielne rolowanie na podstawie np. filmów z you tube to dobry pomysł, czy lepiej Waszym zdaniem udać się do profesjonalisty, żeby pokazał, co i jak. I czy w ogóle entuzjazm jest uzasadniony, czy to kolejny gadżecik? Proszę o opinie.

Re: Wałki do rolowania.

: 02 wrz 2015, 14:32
autor: Bacio
-nikita- pisze:Czy ktoś ma i używa?
W ramach walki z rozcięgnem stosowałem 2x w tygodniu Blackroll pod okiem osoby po szkoleniu w tym zakresie (używałem zarówno wałka dużego (uda, łydki), jak i najmniejszego (stopa); wszystkie czarne).

Niezależnie, sam w domu stosuję "od czasu do czasu" The Stick w rozmiarze sprinter (http://www.thestick.pl) w zasadzie tylko do łydki.

Prócz tego cały czas piłka tenisowa, piłka do golfa i piłka z twardej gumy (ze sklepu zoologicznego).

Na pewno wałek cośtam rozgniata, bo pierwszy zabieg boli znacznie bardziej niż każdy kolejny, ale czy ma to rzeczywisty wpływ na szybkość rehabilitacji... tego nie wiem. Ja używam i mam postęp, ale jednocześnie stosuję wiele różnych działań.

Re: Wałki do rolowania.

: 02 wrz 2015, 22:21
autor: Kangoor5
Specjalista, jeśli w ogóle znajdziesz specjalistę od wałkowania, raczej nie pokaże nic więcej ponad to, co można zobaczyć w internecie.
Twarde wałki robię z rur kanalizacyjnych PVC 160x4,7. W ostateczności może się nadać PVC 160x3,7, jeśli nie jesteś jakoś szczególnie ciężki. Cieńszych nie polecam, bo jedna mi już pękła podczas wałkowania.
Sposób wykonania jest następujący: kupujesz pół metrową rurę i piłką albo kontówką odcinasz jej kielich. Jeśli kupisz metrową, to będzie na 2 wałki.

Re: Wałki do rolowania.

: 02 wrz 2015, 23:36
autor: altmer
z tego co mi wiadomo:

Używanie: do rozciągania mięśni, tzn. należy je wałkować wzdłuż, a nie wszerz. Ja używam niemal wyłącznie do nóg, z każdej strony. Można używać do pleców, ale to raczej mniejsze wałki. Nie należy wałkować brzucha ani miejsc gdzie są stawy ani w czasie kontuzji (bo to ma być głównie rehabilitacja gdy kontuzja już mija i regeneracja, a nie leczenie).

Jak działa: prawie tak jak masaż. Warto trochę rozgrzać mięśnie.

Czy boli: tylko na początku. Ale jeśli dane miejsce boli tak że nie da się wytrzymać, to nie używać (tzn aby było bez przesady z tym bólem)

Kiedy: ja używam "ciurkiem" kilka dni po zawodach, a tak to sporadycznie. Zakładam że im więcej km w tygodniu będę biegać, tym częściej będę używać wałka.

Jaki wałek: na pewno nie butelka z wodą, bo jest zdecydowane za miękka. Wałek musi być dosyć twardy. Średni blackroll, jak się go mocno naciśnie kciukiem, to ledwo co się wgina.

Co dodatkowo: ćwiczenia z wałkiem przy okazji trochę pomagają z poprawą stabilności ogólnej (stability core), przynajmniej tak mi się wydaje (bo to podobne ćwiczenia)

Przy okazji MŚ w LA w Pekinie co najmniej raz pokazali, jak jeden ze sportowców używa wałka, chyba to było przy jakiś skokach, gość wałkował się między seriami.

Re: Wałki do rolowania.

: 03 wrz 2015, 12:15
autor: jabbur
Używam do łydek i pośladków ....kuchennego do ciasta - oszczędność 100zł

Re: Wałki do rolowania.

: 03 wrz 2015, 12:46
autor: elter
Używam do łydek. Kuchenny do ciasta działał ale postanowiłem sprawdzić ile wicu jest w "profesjonalnym" kijku. Kupiłem Addaday Type C iiii...no chętnie się nim molestuję. Da się wejść znacznie głębiej w mięsień niż kuchennym. Przyjemnie rozluźnia. Stosuję po zawodach i podbiegach. Czasem jak mi się rozcięgno ubije na asfalcie to maltretuję je piłeczką do tenisa.
Jeżeli ktoś szura kilka razy w tygodniu albo nie wychodzi poza drugi zakres to raczej nie złacha sobie mięśni tak żeby tego typu ustrojstwo było mu potrzebne. Zwykłe rozciąganie sprawdzi się wystarczająco.

Roller też sobie kupię ale poczekam aż będą krajowe w wersji super twardej od PHYSIOROLL (ponoć koniec października). Blackroll raz, że droższy a dwa, przede wszystkim, szkopski.

Re: Wałki do rolowania.

: 03 wrz 2015, 16:42
autor: Vorador
Czy tylko ja do rolowania używam 2 litrowej coca-coli ? :/

Re: Wałki do rolowania.

: 03 wrz 2015, 17:25
autor: Yahoo
Faktycznie, 2l Coca coli ma sporo gazu i jest twarda i wałeczek

A pomaga coś na Coca coli? Spróbuję może :)

Re: Wałki do rolowania.

: 03 wrz 2015, 23:40
autor: krzysztof jot
tak, warto. stosuje właściwie codziennie. Łydki, uda, plecy, kark. Blackroll polecam.

Możesz oczywiście dla zaoszczędzenia kwoty równej 1.5l średniej klasy whisky (którą wypijesz w jeden weekend )ł latać w wałkiem do ciasta lub obrzynem z rury od sracza - ale miej trochę godności, odmów sobie raz w - i kup Blackrolla :)

Re: Wałki do rolowania.

: 04 wrz 2015, 03:13
autor: Kangoor5
W czym Blackroll jest lepszy od wałka z rury do sracza? Odmawiam sobie whiskey każdego weekendu, więc pewnie będzie mnie stać jeśli miało by to być bardziej skuteczne. Chyba że różnica między Backrollem a moją rurką jest taka, jak między joggingiem a bieganiem.

Re: Wałki do rolowania.

: 04 wrz 2015, 07:55
autor: sochers
Ładniejszy jest :) a tak serio, to wałek rury można zrobić bardziej profesjonalne, fraza w Google to DIY foam roller, wersja że srebrną taśmą. Koszt 20-40 PLN, zajęcie czy masz taśmę. Wałkiem da się dobrze spacyfikowac mięśnie, a jak są miejsca gdzie znacznie bardziej boli i mięsień przeskakuje - to znaczy ze tam trzeba rolować bardziej, bo robi się zbicie.

Re: Wałki do rolowania.

: 04 wrz 2015, 08:30
autor: Kangoor5
Dzięki temu jest trochę bardziej miękki. Ja tego już nie potrzebuję.

Re: Wałki do rolowania.

: 04 wrz 2015, 08:57
autor: harlan
Trochę bez sensu taka zabawa w oklejanie rury kanalizacyjnej skoro koszt ma wynieść 20-40 zł. Jakiś czas temu były wałki w biedronce coś po około 30 zł. Mam, używam, spisuje się bardzo dobrze.

Re: Wałki do rolowania.

: 04 wrz 2015, 12:12
autor: kuczi
-nikita- pisze: I tu pytanie - czy ktoś ma, używa w domu samodzielnie i może polecić, co dokładnie kupić.
viewtopic.php?f=40&t=45438&hilit=wa%C5%82ek&start=30

Re: Wałki do rolowania.

: 04 wrz 2015, 12:31
autor: sochers
Jak ja robiłem swój, to nie było (jeszcze) tych w biedronce, a kupne były po 100-120, więc mi się kalkulowało