Forum Bieganie.pl

Mam 23 lata biegam od lutego, dość mało dla przyjemności około 80-100 km mies.
Dość szybko zakupiłem sobie buty do biegania, poszedłem do sklepu i kupiłem Nike flex run 2014.
Po drugim treningu coś poczułem że źle mi się biegnie i po zglebieniu tematu stopniowo przeszedłem na bieganie na śródstopiu :P
Więc moje bieganie w ten sposób zostało w pewnych sensie wymuszone przez moje buciki które mają 5 mm drop (http://runrepeat.com/nike-flex-run)

I tak mylę teraz o kupnie butów z serii minimalistycznych, bardzo mnie kręci czucie terenu szczególnie że biegam głównie w lesie.
Jaki buty moglibyście polecić? Z uwzględnieniem dostępności i ceny, tak by była jak najniższa.

a co chcesz wyczuć w terenie?

To po czym biegnę

Slavcos pisze:To po czym biegnę

nie wiem po co, ale pewnie masz w tym jakiś cel. najlepiej jest więc boso - będziesz sporo czuł, albo w czymkolwiek z cienką podeszwą.
tutaj masz trochę recenzji sandałów i butów z cienką podeszwą

Jak chcesz minimale z naprawdę dokładnym czuciem podłoża to zerknij na produkty Vibram Fivefingers. Polecam.

albo merrell vapor glove

Skoor pisze:albo merrell vapor glove

Super butki, "skasowalem" juz kilka par

Keri:
Pochwal się proszę po jakim przebiegu wyrzucałeś te buty (i który element padł pierwszy).

stawiam na cholewkę przy sródstopiu przy przebiegu ~700/800km w tych butach nic innego nie ma prawa się zużyć

I mam takie pytanko.
Jak bardzo w skali 1/10 moje Nike Flex są minimalistyczne?
Chodzi o to że np. NB minimus trail wydają Mi się podobne, czy byłby sens przechodzić na nie?

KrzysiekJ pisze:Keri:
Pochwal się proszę po jakim przebiegu wyrzucałeś te buty (i który element padł pierwszy).

Sluze uprzejme.
Pierwsza pare skasowalem bardzo szybko bo przy przebiegu ponizej 400km. Bynajmniej nie poszla cholewka, ale przedarlem sie od spodu. Wynikalo to glownie z biegania na palcach. Przy drugiej parze, gdy powoli przestawialem sie z palcy na srodstopie doszedlem do ok 800km i tu "poleciala" podeszwa i cholewka. Trzecia para ma przebieg powyzej 1000 km i niewielkie slady zuzycia (dotyczy cholewki i podeszwy). Takze ewidentnie na moim przypadku widac, ze technika biegu ma bezposrednie przelozenie na zywotnosc obuwia.

Slavcos pisze:I mam takie pytanko.
Jak bardzo w skali 1/10 moje Nike Flex są minimalistyczne?

Jaki element "minimalizmu" cię interesuje?
Oszczędna cholewka, cieniutka/miękka podeszwa, zerowy drop, niska waga ???

Jeśli np. chcesz się zbliżyć do biegania boso (a nie czujesz się gotowy do bosakowania), to rzeczywiście niewiele butów przebije wymienione Merrell'e czy VibramFF.

Mam jedne i drugie i bardzo lubię w nich biegać. Niemniej nie są to moje podstawowe buty. Zdecydowaną większość swojego kilometrażu klepię w zwykłych pancerniakach. Z drugiej strony biegasz tak niewiele, że pewnie wielkiej krzywdy sobie nie zrobisz.

Nie wszędzie też jestem w stanie biegać w minimalach. Np. kamyki rozsypane na asfalcie albo kostce brukowej są dla moich stóp przykrym doświadczeniem. Z miesiąc temu zrobiłem sobie na czymś takim siniaka na pięcie i do dzisiaj to czuje. W lesie sprawa wygląda lepiej, ale musiałbyś popróbować na boso jak znosisz chociażby twarde szyszki.

Merrell'e w Gdańsku można kupić za ok. 200zł. VibramFF nie widziałem w sklepie stacjonarnym - zaryzykowałem z rozmiarem i kupiłem na allegro (ok. 300zł, o ile pamiętam stary model Bikila bez sznurowadeł).

Zimą nie chciałbym biegać w minimalach. Nawet nie chodzi o temperaturę. To obuwie ma bardzo drobniutki bieżnik i obawiałbym się ślizgania.
Do tego do VibramFF potrzebne są dedykowane skarpetki z palcami, jeśli ktoś czuje, że są mu one niezbędne.

Powodzenia.

Vibram tobi trailowe wersjie FF ktore na zime beda jak znalazl

Najpierw biegałem w rożnych nike pumach z amortyzacją ...Dwa lata temu zafascynowany książką "Urodzeni biegacze" kupiłem New Balance MT10BR MINIMUS takie ...


Dla mnie najlepsze w jakich biegałem !!! Można biegać bez skarpet ...Na początku łydki paliły mnie po 6 km , teraz półmaraton w nich to przyjemność ...
Biegam w nich cały rok po wodzie /śniegu / piachu / asfalcie ale głównie po lesie ...Z czystym sercem polecam ...Czuć kamyki czuć szyszki czuć że się biegnie