Forum Bieganie.pl

Cześć,
Ostatnio dużo czytałem na temat biegania naturalnego i chciałbym przejść na tak owe. Jak wiadomo nie robi się tego od razu a wręcz trochę to trwa dlatego też mam do was pytanie na jakie buty powinienem przejść teraz i z jaka czeęstotliwościa zmieniać buty na bardziej minimalistyczne. Biegam już dość sporo z 6 lat, moj wzrost to 186 cm i waże 86kg. W tym momencie biegam w Asics Cumulus 14 więc jak dużą zmianę mogę dokonać i jakie buty polecacie, żebym nie zrobił sobie krzywdy ? Pozdrawiam Przemek

Najtaniej zrobic to w ten sposob, ze w tej chwili biegasz w tym co masz tylko na koniec treningu idziesz na jakis ladny duzy trawnik i biegasz boso. Na poczatku kilometr, pozniej 2 itd. Jak wydluzysz sie do 5-7km boso to kupujesz buty mini i przerzucasz sie juz na normalne treningi, tez stopniowo wydluzajac dystans. Druga opcja jest taka, ze kupujesz jakies mini buty i udajesz, ze zaczales biegac od nowa. Czyli biegasz malo stopniowo wydluzajac dystans. Jesli zalezy Ci na dotychczasowym kilometrazu to to co ci do niego braknie nabijasz w starych butach. Generalnie jestem zwolennikiem rzubania sie na gleboka wode wiec jesli bardzo zalezy Ci na przejsciu na buty mini to takie bym wlasnie kupil i stopniowo sie na nie przestawial.

A ja zrobilem tak (poki co jestem zdania, ze to dobra metoda): biegalem w butach z amortyzacja (popularnych zelazkach?). Przy treningu powiedzmy okolo 8-10 km mialem mozliwosc biec po miekkim (trawa) przez wiekszosc drogi, ale kawalek (okolo 1 km w jedna strone, tyle samo powrot) musialem po twardym (asfalt czy beton - most przez Wisle) i te odcinki po twardym bieglem na srodstopiu, a reszte z piety. Z czasem wydluzalem odcinki srodstopia, a skracalem te z piety, az w koncu teraz calosc trasy robie na srodstopiu. Poki co jeszcze w tych "zelazkach". Od momentu kiedy zaczalem pierwsze proby srodstopia minelo jakies 3-4 miesiace. Mam buty pseudominimalistyczne z lidla, biegam w nich na biezni elektrycznej w domu (jak nie mam opcji wyjsc na dwor bo dzieci, bo zona, bo cos), a ostatnio udalo mi sie skonczyc wreszcie wlasne zenki z Kalenji Ekiden 100 (patrz wątek KALENJI TUNING) i teraz w nich bede pomykal.

Prz3Mo pisze:Cześć,
Ostatnio dużo czytałem na temat biegania naturalnego i chciałbym przejść na tak owe. Jak wiadomo nie robi się tego od razu a wręcz trochę to trwa dlatego też mam do was pytanie na jakie buty powinienem przejść teraz i z jaka czeęstotliwościa zmieniać buty na bardziej minimalistyczne. Biegam już dość sporo z 6 lat, moj wzrost to 186 cm i waże 86kg. W tym momencie biegam w Asics Cumulus 14 więc jak dużą zmianę mogę dokonać i jakie buty polecacie, żebym nie zrobił sobie krzywdy ? Pozdrawiam Przemek

Butów minimalistycznych jest sporo. Wejdź sobie na wątek i tam na pewno znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania.

J_Cop pisze:A ja zrobilem tak (poki co jestem zdania, ze to dobra metoda): biegalem w butach z amortyzacja (popularnych zelazkach?). Przy treningu powiedzmy okolo 8-10 km mialem mozliwosc biec po miekkim (trawa) przez wiekszosc drogi, ale kawalek (okolo 1 km w jedna strone, tyle samo powrot) musialem po twardym (asfalt czy beton - most przez Wisle) i te odcinki po twardym bieglem na srodstopiu, a reszte z piety. Z czasem wydluzalem odcinki srodstopia, a skracalem te z piety, az w koncu teraz calosc trasy robie na srodstopiu. Poki co jeszcze w tych "zelazkach". Od momentu kiedy zaczalem pierwsze proby srodstopia minelo jakies 3-4 miesiace. Mam buty pseudominimalistyczne z lidla, biegam w nich na biezni elektrycznej w domu (jak nie mam opcji wyjsc na dwor bo dzieci, bo zona, bo cos), a ostatnio udalo mi sie skonczyc wreszcie wlasne zenki z Kalenji Ekiden 100 (patrz wątek KALENJI TUNING) i teraz w nich bede pomykal.

Pobiegaj na boso albo w butach naprawdę minimalistycznych wtedy poczujesz smak biegania naturalnego

krzys1001 pisze:
Pobiegaj na boso albo w butach naprawdę minimalistycznych wtedy poczujesz smak biegania naturalnego

Na wszystko przyjdzie czas. Generalnie wszystko zmierza w tym kierunku, ale ostatnio preferuje metode malych krokow bo mam juz dosyc kontuzji wynikajacych z tego, ze chcialem za szybko za duzo... a teraz szczesliwie od jakiegos czasu biegam bez bolu i chcialbym, zeby tak zostalo.

Zdejm buty i lataj na boso w trakcie treningu, a zobaczysz jak amortyzacja w butach uposledza krok biegowy.

co sądzicie NEW BALANCE MINIMUS MR00BY ?

niski drop i amortyzacja! klucz do sukcesu

i właśnie nie wiem czy nie będzie to za duży skok i może zaopatrze się w Nike Free 5.0, tzw metoda małych kroczków
http://www.runnersworld.com/shoe/nike-free-50-mens-0

bieganie naturalne jest trudne i technikę trzeba szlifować latami, męczyć się nad świadomością. i nie obejdzie się bez ćwiczeń.

ale warto

"bieganie metodą pose" romanova to dobra pozycja - choć autor może nieco przesadza, czasami poprawa jest już świetnym rezultatem i droga celem

buty to tylko jeden z faktorów, kilka lat temu po prostu najpierw jeden trening tygodniowo, potem dwa itd zaczęłam robić w inovach.

http://blog.proform.com/?p=2216