Czy możliwe problemy z rozcięgnem przez buty?
: 09 maja 2015, 21:01
Do tej pory biegałem w: Salomon Fellraiser, New Balance M880TS, Adidas F32267 i wszystko było OK.
Za namową sprzedawcy (sklep biegowy, bez biegania po bieżni, ale sprzedawca oglądał moją nogę) jako nowy but kupiłem Asics T405N (tj. GEL DS Trainer 19)
http://katalogbiegowy.pl/gel-ds-trainer-19.html
W bucie mam standardową wkładkę. We wszystkich butach (także tych) mam dodatkowo podpiętek w lewej nodze.
Źle mi się w nim biega, po prostu nie lubię i od pierwszego dnia nie było mi w nim dobrze. Więc, unikam póki tylko mogę. Ponoć ma mniej amortyzacji niż moje dotychczasowe buty, więc staram się uważniej atakować ze śródstopia. Staram się więc powoli wdrażać w ten but - na bieganiach treningowych po twardym, gdy mi nie zależy na wyniku.
Teraz mam wrażenie, że odkąd biegam w tych butach, to mam problemy z rozcięgnem podeszwowym.
Nie wiązałem tego z butami, bo często biegam w różnych. Ale ewidentnie po 2 latach biegania zaczęły mi się problemy z rozcięgnem.
Ostatni trening przed maratonem (kilka km na biegu na orientację) zrobiłem w tych butach i na maratonie rozcięgno mnie zaatakowało.
Niemal 2 tygodnie odpoczynku od biegania i wreszcie po 10 dniach odpoczynku, od 3 dni podeszwa mnie w ogóle nie boli. Jednak wyszedłem dziś na spacer (nie bieganie!) w tych Asicsach i... jest wieczór, a podeszwa mnie znowu boli. Problem jest głównie z prawą stopą, ale lewa jest też na granicy problemu.
Przebiegłem w nich w sumie jakieś 150km, w tym jeden maraton (treningowo, więc bardzo powoli).
Czy jest możliwe, że mam problemy z rozcięgnem przez te buty? I to nawet po chodzeniu?
Jak to sprawdzić?

Za namową sprzedawcy (sklep biegowy, bez biegania po bieżni, ale sprzedawca oglądał moją nogę) jako nowy but kupiłem Asics T405N (tj. GEL DS Trainer 19)
http://katalogbiegowy.pl/gel-ds-trainer-19.html
W bucie mam standardową wkładkę. We wszystkich butach (także tych) mam dodatkowo podpiętek w lewej nodze.
Źle mi się w nim biega, po prostu nie lubię i od pierwszego dnia nie było mi w nim dobrze. Więc, unikam póki tylko mogę. Ponoć ma mniej amortyzacji niż moje dotychczasowe buty, więc staram się uważniej atakować ze śródstopia. Staram się więc powoli wdrażać w ten but - na bieganiach treningowych po twardym, gdy mi nie zależy na wyniku.
Teraz mam wrażenie, że odkąd biegam w tych butach, to mam problemy z rozcięgnem podeszwowym.
Nie wiązałem tego z butami, bo często biegam w różnych. Ale ewidentnie po 2 latach biegania zaczęły mi się problemy z rozcięgnem.
Ostatni trening przed maratonem (kilka km na biegu na orientację) zrobiłem w tych butach i na maratonie rozcięgno mnie zaatakowało.
Niemal 2 tygodnie odpoczynku od biegania i wreszcie po 10 dniach odpoczynku, od 3 dni podeszwa mnie w ogóle nie boli. Jednak wyszedłem dziś na spacer (nie bieganie!) w tych Asicsach i... jest wieczór, a podeszwa mnie znowu boli. Problem jest głównie z prawą stopą, ale lewa jest też na granicy problemu.
Przebiegłem w nich w sumie jakieś 150km, w tym jeden maraton (treningowo, więc bardzo powoli).
Czy jest możliwe, że mam problemy z rozcięgnem przez te buty? I to nawet po chodzeniu?
Jak to sprawdzić?