Strona 1 z 1

Kalenji EDIKEN 75 co dalej ?

: 02 mar 2015, 23:40
autor: Jupiter
Będzie pytanie … ale na początku będzie rodzaj recenzji i laurki dla tego modelu .

Kalenji EDIKEN 75
Chcę przedstawić ten model jako bardzo dobry wybór dla osób zaczynających bieganie do takich sam się zaliczam . Fakt wczoraj byłem w warszawskim Decatlonie i nie widziałem tego modelu już w ofercie ale na serwisach aukcyjnych jeszcze jest. W opisach sprzedawcy przeznaczony do 2 treningów w tygodniu na dystansie 5-6 km . Nie posiada amortyzacji jedynie piankę EVE ( słabo się znam na technologiach ). Porównanie tego modelu ma jedynie do butów dej samej marki tylko modelu Kaptaren 40 , które słabo wypadły i mocno się zastanawiałem nad zakupem butów tego producenta .
Właśnie policzyłem, że w okresie wrzesień 2014- marzec 2015 przelatałem 1000 km w tej parze . Moja waga w tym okresie to około 64-66 kg , warunki jesienno-zimowe dosyć łagodne . Wybiegi 4 razy w tygodniu ; kostka i asfalt w dni robocze w weekendy starałem się biegać po duktach leśnych. Poniżej zamieszczam zdjęcia swojej pary , która do sesji został opłukana aby dokładniej pokazać bieżnik.
Obrazek ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazek ObrazekObrazek
ObrazekObrazek Obrazek

Teraz moje pytanie w co celować następnego ?
Czy tylko zmiana na markę bardziej prestiżową . Czy szukać na co zważać ( wysokość droop'u czy to jest bardzo ważne ) Słabo jeszcze rozpoznałem narzędzie odnośnie obuwia dostępne na forum . Techniki biegu pewnie nie mam , mega-amortyzacji raczej przy wadze 65 kg i 168 cm nie potrzebuje .
Obrazek nawrót Obrazek 01 marca 2015 Obrazek finisz Obrazek 11 listopada 2014

Warunki biegowe raczej się nie zmienią . Kilometraż w tygodni pewnie koło 50 , rodzaj nawierzchni tak jak dotychczas ale idzie na lato więcej lasu .
Cena ? czy warto szukać czegoś do 200 ( np. Nike Fly Zoom 2 ) czy lepiej jeszcze odkładać i dołożyć 100-150 pln mieć coś na "swoją miarę "

Re: Kalenji EDIKEN 75 co dalej ?

: 03 mar 2015, 10:06
autor: kojer
Ja się z edikenów 75 dość szybko przerzuciłem na Puma Faas 500v2 i biegam (a w zasadzie biegałem bo powoli się kończą po 1600km) w nich w zasadzie wszędzie.
Na duże błoto mam Faas 250tr ale to był średni zakup, na błocie się sprawdzają ale w góry się nie nadają bo stopa jeździ przy biegu po zboczu.
Jako zachciankę kupiłem Puma Mobium Elite Glow (pomarańczowe) ale to tylko na asfalt i zawody. Fajne, dynamiczne i szybkie ale w terenie się ślizgają mocno na błocie.

Re: Kalenji EDIKEN 75 co dalej ?

: 04 mar 2015, 16:47
autor: Jupiter
Czy po zamieszczonych zdjęciach możecie ocenić jaki "rodzaj" stopy i "z czego biegam" , bo nigdy sam nie miałem okazji tego analizować . Ewentualnie czy liczyć na fachowość w warszawskich sklepach .

Re: Kalenji EDIKEN 75 co dalej ?

: 04 mar 2015, 17:23
autor: Johnny Żuberek
Co dalej? Tuning i ZENki ;)

Re: Kalenji EDIKEN 75 co dalej ?

: 04 mar 2015, 18:32
autor: Skoor
Ladujesz na 100% na piecie wiec ja bym bral buty z jakas amortyzacja na Twoim miejscu. Jakie dobladnie tego nie wiem bo w takich nie biegam ;)

Re: Kalenji EDIKEN 75 co dalej ?

: 04 mar 2015, 23:07
autor: Jupiter
Skoor pisze:Ladujesz na 100% na piecie wiec ja bym bral buty z jakas amortyzacja na Twoim miejscu. Jakie dobladnie tego nie wiem bo w takich nie biegam ;)
czyli buty w kierunku stopy pronującej ?

Re: Kalenji EDIKEN 75 co dalej ?

: 05 mar 2015, 07:59
autor: Skoor
Nie koniecznie. Pronacja nie ma nic do tego czy ladujesz na piecie czy nie. Idz do jakiegos sklepu dla biegaczy i jesli chcesz koniecznie jakies buty ze wsparciem dla stopy to niech Ci ja pomierza i powiedza czy masz stope pronujaca/neutralna/supinujaca i wtedy cos dobierzesz.

Re: Kalenji EDIKEN 75 co dalej ?

: 05 mar 2015, 08:02
autor: kojer
Pytanie czy jest sens. Przy wadze 65 kg to w zasadzie nie powinno być problemów.
Poprzymierzaj, pobiegaj po sklepie i kup to co ci się spodoba :).

Re: Kalenji EDIKEN 75 co dalej ?

: 15 mar 2015, 21:48
autor: Jupiter
Temat podobny w tym dziele do innych pytanie też podobne ,bo szukam . Odpowiedzi również .

Miałem nie pisać ale wypadałoby zakończyć ten wątek i chcę wylać swoje żale .

Pewnie czytając uznacie, że wina leży także po mojej stronie ( brak asertywności) ale zaufałem w profesjonalizm … i się mocno zawiodłem.

W wielu podobnych tematach pada : „idź do sklepu dla biegaczy tam profesjonalnie dobiorą „

Warszawa ,sklep upatrzony na stronie przeglądam personel (jak się później okazało to wszystkich tam nie ma i ta osoba która mi sprzedała słabo wygląda ) .Celowałem w promocje i markę Nike ( taki dla mnie synonim luksus za lat '90-tych) ale nie określam się co do ceny butów bo nie chcę się nią sugerować liczę na sprzedawcę . Choć mój max to 350.
Wpadam do sklepu i informuję że jestem zainteresowany zakupem butów, Że technologi żadnych nie znam . Pokazuje zdjęcie podeszwy Kalenij – bez większej analizy ( wyszedłem na głupa mam w telefonie zdjęcia starych butów :-) )

Szybki wywiad o bieganiu: od kiedy? , ile ? , gdzie? jaki cel . Mierzenie stopy ; długość szerokość (mam wąską) … Pada ma pan : 41 .później poruszenie się po piance i „wyrok”.
O technice biegu .W moim przypadku to pewnie jej braku nie rozmawiamy bo sprzedawca stwierdził, że nie wie jak biegam . Bieżnia to chyba stoi jako ozdoba , (pewnie też nie byłoby naturalnie bo nigdy na tym sprzęcie nie biegałem ). Bieganie po sklepie ….w tym to ciężko- bo nie mam gdzie , 4- 5 kroków i koniec .(udało mi sę wyłapać za placami głupie uśmieszki personelu)

Pierwsze naciąganie
Czy mam , skarpety biegowe . Nie miałem . No to muszę kupić . Proszę o białe jakieś tańsze .
Jak się okazało później nabyłem SKARPETY za 33PLN!
Pojawiają się modele : Nike (Pegasus ) Brooks (nie pamiętam co za model ) oba bardzo miękkie w porównaniu to tego w czym biegam . W Pegasus fajny przylegały do stopy ale miałem wrażenie, że lecę do tyłu jak stałem .
Wejście drugie.
Asisc i Saucon modele ponad 500-600 za parę . Fakt Asics fajnie na nogach ale poza budżetem .

I tu …na moje nieszczęście zasugerowałem - Elite Zoom 7.
okazało się ,że nie ma mojego rozmiaru …..
Aleee … po chwili sprzedawca przynosi rozmiar 42 . Przymiarka czuję że są lekko za duże. Informuję o tym fakcie ale słyszę ,że noga zawsze w biegu puchnie i lepiej brać zapas ( byłem na godzinę przed zamknięciem po całym dniu w butach i to nie sportowych ).


Tu się złapałem...
chęć posiadania tej marki i potwierdzenia ze strony „ sklepu profesjonalnego”- będą dobre. Szkoda bo właśnie w takim sklepie liczyłem na coś więcej nie wyprzedawanie magazynu. Liczyłem że ktoś będzie w stanie odwieść mnie od moich zachcianek ,a jego wiedza i doświadczenie przekona mnie do wyboru DOBREGO obuwia .

Następnego dnia dało się to zweryfikować . Wiem że nie powinno się tak robić z nowymi butami ale w przypadku tych za 70 złoty nie było problemu.
Po 10-12 km łuk prawej stopy . Przybiegłem i widzę obtarcia . Wkładka 0,5 cm nie daje mi tego komfortu .

Analiza
Pewnie nie rozbiegane ale to się nie potwierdziło . Podejrzenie że dodatkowy system ściągający (ta żyłka mnie obciera) albo wkładka się źle ułożyła. Dwa dni kombinuję . Wkleiłem plaster na stronę buta . Ale to też nic nie daję . Stojąc w domu i chodząc zaczynam czuć dyskomfort.
Po prostu stopa ma za dużo luzu i stąd te obtarcie . Potwierdza to ostatni dodany artykuł o doborze obuwia .

Wyszła D.UPA .
Źle wydana nie mała kasa w sklepie który miał temu zapobiec. Bark radości i lepszego samopoczucia z nowego zakupu . Wystarczyło powiedzieć że możemy ( lub nie )ściągnąć ten model w odpowiednim rozmiarze i pobrać zaliczkę ( tak na wszelki wypadek) i pojawić się za kilka dni.

tfu.tfu.tfu.sklepnaciagaczy.ply

„idź do sklepu dla biegaczy tam profesjonalnie … obrobią „

Ja tego miejsca nie polecę ale zawsze nie omieszkam wspomnieć swoją historię . My "nowi" szukając i dokładnie nie wiedząc czego chcemy musimy liczyć się z tym ,że dostaniemy ostatnią parę danego modelu i nie dlatego iż dla nas jest najlepsza tylko aby było miejsce dla nowej dostawy w magazynie .





Chcąc ukryć tą porażkę przed żoną (mocno uszczupliłem domowy budżet ), i aby udowodnić sobie ,że mam źle dobrany rozmiar kupiłem drugą parę w rozmiarze 41 w www.sklepbiegowy.com ( to wyjaśnienie dlaczego cały czas wisi ogłoszenie o sprzedaży para w rozmiarze 42 ).
Błyskawiczna realizacja zamówienia po 24 godzina nowa moja spasowana para wybiegła na trening. Tak jak wcześniej aby warunki były takie same - na ostro . Warunki też podobne . Ruszyłem na trening na długości 15 km dziś dodatkowe 16 km. Brak otarć i odcisków . Mniejszy dyskomfort od początku , brak odcisków w miejscu które było wcześniej podrażnione ,zmęczenie stopy wynika raczej z intensywności treningu dzień po dniu .
Do sklepu się nie zwracałem w celu rozwiązania problemu bo zakup nie był na odległość a i przedmiot był użyty więć raczej bez szans na zwrot.


Uważajcie....