Strona 1 z 1

Buty z drugiej ręki (używane)

: 15 sty 2015, 20:24
autor: soldieroffortune
Powiedzcie mi, jakie są szanse sprzedania używanych butów, z przebiegiem, powiedzmy, 50 km. Ile trzeba na takiej transakcji stracić, jeśli w ogóle jest szansa na taką sprzedaż?
Pewnie zależy to od marki, modelu, ale jakieś ogólne opinie.
Mam dylemat: albo zwrócić Kayano, na które moje stopy w warunkach domowych dziwnie reagują, albo spróbować je rozbiegać przez te 20 - 50 km i, jeśli się nie poprawi, spróbować sprzedać.

Re: Buty z drugiej ręki (używane)

: 15 sty 2015, 20:29
autor: Patryck
Ja poleciłbym zwrócić, nic Ciebie to nie będzie kosztować, a skoro są od początku mało wygodne to nie ma szans, aby się wyrobiły.

Re: Buty z drugiej ręki (używane)

: 15 sty 2015, 21:20
autor: marek84
Kayano to drogi but, generalnie to trochę typ "kapci", który powinien być wygodny. Zatem jeśli już teraz Ci nie pasują - to lepiej zwrócić i kupić coś innego, szkoda zachodu w próbę przekonania się do nich na siłę. Rynek butów jest bogaty, dlaczego ograniczać się i na siłę próbować ten konkretny but?

Spróbuj NIKE Pegasus na przykład.

Re: Buty z drugiej ręki (używane)

: 15 sty 2015, 22:26
autor: adam1adam
Czy aby nie Kayano to buty dla pronatorów? Kiedyś przymierzałem te buty
i kompletnie mi nie pasowały (stopa neutralna) , ale nie wiem czy nowe wersje
też są tym samym modelem co kilka lat temu / słyszę Kayano to wiem że to but nie dla mnie !

Re: Buty z drugiej ręki (używane)

: 15 sty 2015, 23:24
autor: Kangoor5
Jak nie wystawisz na aukcji to się nie dowiesz. Kiedyś sprzedałem 2 pary nie używanych butów ze stratą 10 - 20 zł ale tylko dlatego, że kupiłem je na wyprzedaży 50%.
Zamiast sprzedawać, wyślij je lepiej do kliniki Doktora Zenona. On już niejedne gnioty doprowadził do stanu używalności, ale takie Kayano na pewno będą dla niego wyzwaniem.

Re: Buty z drugiej ręki (używane)

: 16 sty 2015, 07:30
autor: soldieroffortune
Patryck pisze:Ja poleciłbym zwrócić, nic Ciebie to nie będzie kosztować, a skoro są od początku mało wygodne to nie ma szans, aby się wyrobiły.
No właśnie rzecz w tym, że są przewygodne, fantastycznie amortyzują, na dynamice niespecjalnie mi zależy - mają tylko umożliwić truchtanie po asfalcie od czasu do czasu - tylko stopy mnie bolą i tak sobie pomyślałem, że może to kwestia przyzwyczajenia stóp do butów, że jak im dać czas ...
marek84 pisze:Kayano to drogi but, generalnie to trochę typ "kapci", który powinien być wygodny. Zatem jeśli już teraz Ci nie pasują - to lepiej zwrócić i kupić coś innego, szkoda zachodu w próbę przekonania się do nich na siłę. Rynek butów jest bogaty, dlaczego ograniczać się i na siłę próbować ten konkretny but?
Spróbuj NIKE Pegasus na przykład.
Własnie ta ich "kapciowatość" i wygoda mi pasuje. To próbowanie to oczywiście najlepszy sposób, tyle że dobrze byłoby mieć wszystkie buty do spróbowania u siebie na tydzień i przymierzać jeden po drugim (ale to majątek :-) )wtedy można porównać, a jak bierzesz jeden model, odsyłasz i próbujesz kolejny, to zapominasz jaki dokładnie był ten poprzedni - trochę bez sensu.
adam1adam pisze:Czy aby nie Kayano to buty dla pronatorów? Kiedyś przymierzałem te buty
i kompletnie mi nie pasowały (stopa neutralna) , ale nie wiem czy nowe wersje
też są tym samym modelem co kilka lat temu / słyszę Kayano to wiem że to but nie dla mnie !
No właśnie też mam, jak sądzę, stopę neutralną. We wszystkich opisach Kayano (i nie tylko, bo nie spotkałem butów opisanych jako wyłącznie dla pronatorów/wyłacznie dla neutralnych; te które przeglądałem zawsze były opisane pronująca/neutralna lub neutralna/supinująca) jest napisane, że to but dla stopy pronującej/neutralnej. Zresztą to chyba logiczne (tak na mój PSLowski rozum), że jeśli jest "system" zapobiegajacy nadmiernej pronacji, to stopa neutralna go po prostu nie wykorzysta, podobnie z "systemem" zapobiegającym supinacji i stopy neutralnej.

Nie bardzo wiem, co robić.

Re: Buty z drugiej ręki (używane)

: 16 sty 2015, 09:52
autor: Kangoor5
Nie wiesz co robić, bo napakowałeś sobie głowę głupotami o pronacjach supinacjach i dałeś się naciąć na drogie buty z masą niepotrzebnych części, które nie działają tak, jak ich sprzedawca obiecuje. Tymczasem but ma być prosty, wygodny i ma nie przeszkadzać w bieganiu. Tylko i aż tyle. Następnym razem pewnie kupisz lepsze.
Co do bolących stóp, przyczyny najpierw szukaj w stopach, dopiero potem w butach.

Re: Buty z drugiej ręki (używane)

: 16 sty 2015, 10:17
autor: soldieroffortune
Kangoor5, jak w stopach?
Poprzednio biegałem w Wings 3, też niby miękkich (i też charakteryzowanych jako pronacja/neutral), ale to nie taka miękkość. Mogłem biegać ponad dwie godziny i wszystko bolało :-), ale nie kości stóp. W Kayano potruchtałem po domu prawie godzinę i poczułem, że mam w stopach jakieś kości, więzadła czy coś tam jeszcze.
Jeśli "wina" stóp, to w tym sensie, że nie są przyzwyczajone do takich wygód. Chyba zostawię je jednak, poczekam tydzień aż stopy wrócą do normy i pobiegam po asfalcie. A potem zobaczymy.

Re: Buty z drugiej ręki (używane)

: 16 sty 2015, 10:33
autor: human
soldieroffortune pisze:W Kayano potruchtałem po domu prawie godzinę i poczułem, że mam w stopach jakieś kości, więzadła czy coś tam...
Zazdroszczę metrażu... :hej:

Re: Buty z drugiej ręki (używane)

: 16 sty 2015, 12:25
autor: Kangoor5
Że może to sie przypadkowo zbiegło w czasie z zakupem butów. Ale nawet gdyby, to nie zmienia faktu, że miękko to niezdrowo.

Re: Buty z drugiej ręki (używane)

: 16 sty 2015, 22:21
autor: nowafala
szczerze to lepiej zwrócić, bo jeśli od razu Ci nie spasowały, to już raczej się do nich nie przekonasz

Re: Buty z drugiej ręki (używane)

: 16 sty 2015, 23:11
autor: adam1adam
Chłopie jeśli masz stopę neutralną to Kayano są butami nie dla ciebie!
Odaj je sprzedawcy i niedaj się nastepnym razem ogłupić!

Re: Buty z drugiej ręki (używane)

: 16 sty 2015, 23:28
autor: marek84
Też tak uważam. Jest tam wpakowana masa plastiku i innych dziwnych systemów, które nie są zupełnie potrzebne. Zamiast Kayano - jeśli naprawdę chcesz ten Asics - kup sobie Cumulus. Albo zmień na Nike i kup sobie Pegasusy 31 albo Lunarglide 6. Z adidasa Energy Boost 2. To są buty "z wyższej półki" teoretycznie, jak i kayano i z dobrą amortyzacją.

Pochodź po sklepach i poprzymierzaj. Jeśli nie masz sklepu u siebie w mieście - to może warto wsiąść w pociąg/autobus i raz się przejechać kawałek, pomierzyć w kilku sklepach kilka par butów i kupić to co Ci przypasuje?

Upieranie się przy Kayano, gdzie ledwie kilka razy miałeś na nogach i raz boli coś a raz coś innego - naprawdę odpuść. Szkoda zdrowia i szkoda kasy.

Re: Buty z drugiej ręki (używane)

: 17 sty 2015, 19:23
autor: wigi
human pisze:
soldieroffortune pisze:W Kayano potruchtałem po domu prawie godzinę i poczułem, że mam w stopach jakieś kości, więzadła czy coś tam...
Zazdroszczę metrażu... :hej:
No właśnie, może to nie jest wina butów, a stopy bolą od bardzo częstych zakrętów i nawrotów? ;)

Re: Buty z drugiej ręki (używane)

: 18 sty 2015, 18:19
autor: rufuz
soldieroffortune pisze:Powiedzcie mi, jakie są szanse sprzedania używanych butów, z przebiegiem, powiedzmy, 50 km. Ile trzeba na takiej transakcji stracić, jeśli w ogóle jest szansa na taką sprzedaż?
Pewnie zależy to od marki, modelu, ale jakieś ogólne opinie.
Mam dylemat: albo zwrócić Kayano, na które moje stopy w warunkach domowych dziwnie reagują, albo spróbować je rozbiegać przez te 20 - 50 km i, jeśli się nie poprawi, spróbować sprzedać.
Tylko uważaj żeby używane buty nie miały cofniętego licznika przebiegu. kupisz buty z przebiegiem 50 km a w rzeczywistości będą miały 200-300km i co wtedy.