Forum Bieganie.pl

Od dwóch lat jestem posiadaczem Garmina 110.
Z zegarka jestem zadowolony, jednak kupowałem go jako początkujący biegacz i obecnie brakuje mi w nim funkcji, a mianowicie programowania np interwałów.
Oraz Vomax.
Zastanawia mnie tylko na ile ta funkcja jest miarodajna.

Czytam opinie, testy, przeglądam forum i każdy nowy wątek powoduje nowe dygresje.
Postanowiłem założyć więc nowy watek, będący kompilacją wiedzy o zegarkach treningowych jako swego rodzaju podsumowanie oraz porównanie różnych urządzeń będących na rynku pod koniec 2014 roku.
Urządzenia które wybrałem to:
- Garmin 610
- Garmin 620

Tutaj moja dygresja polega an tym, iż jeden kosztuje ok 1000 pln drugi 1500 i zastanawiam się czy warto dopłacać.
Pierwszy sprowadzony z wszystkimi poprawkami, ale bez Vomax.
Drugi nowszy technologicznie, ale czy to zaleta ?

Odkryłem również markę Polar.
Zastanawiają mnie modele:
M400
V800

Teoretycznie M400 ma wszystko co potrzebuję.
Czyli możliwość programowania treningów, ale nie ma wibracji, więc tu moje pytanie, jak działa "powiadomienie" o zakończeniu interwału ?

V800 wszystkiego więcej i teoretycznie lepiej, ale czy jest sens dopłacić, chyba nie ?
Czy funkcja oceniająca "moc treningu" rzeczywiście działa ?
Asystent aktywności ?

Reasumując.
Celowo zestawiłem kilka zegarków w jednym temacie.
Celowo w dużej rozpiętości cenowej.
Chciałbym zachęcić forumowiczów do konkretnych porównań.
Do swoistego przeliczenie, czy warto dopłacać i co dostajemy za dodatkowe złotówki.
Zachęcam użytkowników poszczególnych modeli do wypowiedzi z których funkcji są zadowoleni i rzeczywiście korzystają a które są zupełnie abstrakcyjne i nie niepotrzebne.

I ostatnie pytanie, czy przesiadając się z Garmin-a na Polar-a można przenieść historię treningowa z serwisu internetowego jednej firmy do drugiego.

Mam Gramina 620 już 8 miesięcy, kiedyś pisałem nawet recenzję

Co do funkcji na których Ci zależy:

Vo2Max - Rzeczywiście Garmin je szacuje. Tylko że tak naprawdę niewiele z tego wynika. Mi latem, w szczycie formy pokazał Vo2Max 66 i czas pokonania maratonu ~2:33, czy nawet szybciej. W rzeczywistości szacuję, że mogłem pokonać maraton w max 2:45-46. Swoje tempo opieram na wynikach z krótszych zawodów, i sampopoczuciu, i jeszcze się nie przejechałem. Pomimo tego, myślę że ten Vo2Max liczony przez Garmina może być jakimś odzwierciedleniem naszej bieżącej formy. Bo gdy noga podaje, Graminowy Vo2Max też to ładnie pokazuje. Ciekwaie też wygląda mój spadek formy po sezonie i roztrenowaniu: Co do interwałów to możliwości są duże, ale nigdy z nich nie korzystałem. do treningu wystarczy Ci przycisk lap i obserwowanie czasu okrążenia, czy czego tam chcesz, chyba że chcesz programować sobie jakieś treningi piramidowe, no to rzeczywiście może być cieżko spamiętać, i lepiej aby to robił zegarek:)

Wybrałem 620 nad 610 ze względu na Wifi i wodoodporność.

Bardzo dziękuję za rzeczową wypowiedz.
Takich właśnie poszukuję.
Zastanawiam się czy Garmin 620 o którym piszesz może być porównywany do Polara m400, choć jeżeli masz zegarek 8 miesięcy to raczej Polara jeszcze na rynku nie było ?

Raczej tak należy patrzeć na te modele:

V800 vs 920XT
nic z Polara nie atakuje 620
M400 vs 220

610 to staruch, pomijam go w zestawieniu.

Jeśli biegasz po terenach zalesionych lub w skupiskach wielki wieżowców to zrezygnowałbym z 220 i 620 bo mają średni GPS.

Herhor,
Z wszystkich zegarków, które wymieniłeś, nie miałem tylko M400.
Przez ostatni miesiąc testowałem V800, recenzje możesz przeczytać u mnie na stronie. http://www.goultra.pl/recenzja-polar-v8 ... -pierwsza/

Aktualnie platforma Polara (Polar Flow) przebija platformę Garmina (Garmin Connect)

Zalety 620 to
-dynamika biegu, można w oparciu o ten parametr pracować nad techniką
-wbudowana kadencja, więc na bieżnie nie potrzebujesz kolejnego czujnika
-możliwość zmiany pól treningowych z poziomu zegarka
wady to
- odbiornik GPS ma problemy w lesie
- dotyk, który mnie osobiście wkurza
- bateria

Zalety V800 to
- monitor codziennej aktywności (niby bajer ale mobilizuje)
- sygnał GPS
- bateria
- czytelność wyświetlacza
Wady
- Brak możliwości ingerencji w pola treningowe z poziomu zegarka
- Podświetlenie, które jeżeli chcesz włączyć na podświetlenie ciągłe musisz to robić za każdym razem

To w zasadzie to co przyszło mi na myśl, co mi się podoba a co wkurza. Przemyśl co chcesz w zegarku mieć i ile masz kasy, chętnie pomożemy :D

Na prawde sie napracowales, chyle czola.
To kompleksowy i prawie skonczony test.
Poniewaz zatytulowales go jako czesc pierwsza po cichu licze ze w drugiej nagrasz filmik jak szybko zegarek reaguje na zmiane tempa biegu bez footpada i z footpadem.
Bedzie to pelnia szczescia dla mnie i dla potomnosci

No i pięknie
Dziękuję za kolejną merytoryczną odpowiedz.

Co chciałbym mieć w zegarku.
1.Chcę mieć możliwość programowania interwałów.
Zastanawia mnie jednak jak ma się programowanie do informowania. Polar v400 nie ma wibry. Zastanaewiam sie na ile jest intensywny sygnał powiadomienia ?
2. Chcę pobawić się z tętnem. Nie biegałem dotąd z HR i jestem ciekaw.
3. Zastanawia mnie też opcja Vomax, ale jak wspomniał kolega wyżej, zastanawiam się jak to ma się do rzeczywistości?
4. Zastanawia mnie również funkcjonalność opcji stwierdzającej intensywność treningu

Kiedyś ktoś fajnie zauważył, iż nie mamy świadomości przydatności jakiś funkcji, bo ich nie mamy
I tutaj kolejne pytanie.
Z których wodotrysków oferowanych przez zaawansowane urządzenia biegowe rzeczywiście korzystacie, które są Wam przydatne, a których fantastyczność kończy się po pierwszym treningu.

W kwestii kasy powiem tak.
m400 - 800
v800 - 1500
620 - 1500

Teraz zastanawia mnie nie ogólna kwota a przelicznik. Ile płacimy za gadżety, i ile mamy kożyści za 700 pln dopłaty.
Np w chwili obecnej po lekturze testu m400 w Bieganiu, wydaje mi się że nie ma sensu dopłacać.
A jeżeli miałbym kupić 620 to wolę v800

Takie dygresje

m400 nie ma vibry i gdzieś kotś pisał że dzwięki są dość ciche, szczególnie jak się biega w miejskim zgiełku. V800 vibre już posiada.
Dla mnie brak vibry przy bieganiu z muzyką dyskwalifikuje urządzenie

a czy m400 ma "tempo startowe" ?

Hrehor pisze:Zastanawia mnie też opcja Vomax, ale jak wspomniał kolega wyżej, zastanawiam się jak to ma się do rzeczywistości?

Nijak
Wartość wyliczana jest algorytmem na podstawie wprowadzonego profilu i danych treningowych. Z pewnym przybliżeniem można traktować ją jako odnośnik pokazujący zwyżkę/zniżkę formy. To tak jak z wagą: jeśli używa się jednej - widać pewną ciągłość i tendencję. Jeśli kilku - to ni huhu. Zauważyłem że po treningu z większą ilością przewyższeń niż zwykle i wynikającym z tego wyższym tętnem (lub gorszym tempem) Garmin potrafi pokazać mi zniżkę Vo2max. Czyli trochę bez sensu

M400 nie ma opcji tempo startowe

Wartość wyliczana jest algorytmem na podstawie wprowadzonego profilu i danych treningowych. Z pewnym przybliżeniem można traktować ją jako odnośnik pokazujący zwyżkę/zniżkę formy. To tak jak z wagą: jeśli używa się jednej - widać pewną ciągłość i tendencję. Jeśli kilku - to ni huhu. Zauważyłem że po treningu z większą ilością przewyższeń niż zwykle i wynikającym z tego wyższym tętnem (lub gorszym tempem) Garmin potrafi pokazać mi zniżkę Vo2max. Czyli trochę bez sensu [/quote]

Dokładnie mam takie same spostrzeżenia, jeżeli chodzi o VO2 Max

GoUltra.pl pisze:M400 nie ma opcji tempo startowe

A co to takiego ?
Logika podpowiada ze zegarek ma byc ode mnie madrzejszy jakie jest / powinno byc moje tempo startowe ?
Ale po co ? Biegam w roku ponad 30 imprez i zaden bieg nie byl kopia drugiego. Nawet trening trudno skopiowac na zawodach bo adrenalina i stres startowy czesto burza wczesniejsze plany.

Zakładasz przed biegiem jakim tempem chciałbyś przebiec dany dystans i zegarek będzie cię informował czy biegniesz za wolno czy za szybko. Cos takiego jak virtual partner w garminie