Forum Bieganie.pl

Witam
Jako, że na wiosnę chcę się zabrać za trening interwałowy, a mój ostatni zegarek trafił szlag, zacząłem się zastanawiać nad zakupem zegarka z GPS'em. A jak już zacząłem szukać to znalazłem nawet w dobrej dla mnie cenie taki z pulsometrem- chodzi o Garmina FR 110 HR. Tyle, że zanim wydam takie pieniądze, chciałbym się dowiedzieć od kogoś kto ma porównanie, jaka jest przewaga(i czy wogóle jest : ) takiego zegarka nad bieganiem z telefonem i endomondo? Dla mnie zdecydowanym plusem byłoby, jakby taki zegarek był w stanie wyliczać mi tempo bieżące a nie podawał czas w jakim przebiegłem każdy kilometr, żebym widział jak trzymam tempo podczas interwału- jest coś takiego czy może oczekuję za dużo(jakoś nigdzie nie mogłem się tego doczytać). A może da się coś takeigo ustawić na endo? No i pytanie jak to się opłaca jesli i tak biegałbym z telefonem, chociażby dlatego, że lubię sobie posłuchać muzyki/radia podczas biegu.

Jeśli chodzi o zegarek to jest nieporównywalnie wygodniejsza opcja niż telefon.

Jeśli chodzi o możliwości to FR110 jest w stanie pokazać Ci aktualne tempo -czyli to co potrzebujesz, dystans, puls itd.
Zerknij sobie do instrukcji obsługi.

Treningi z Garmina mogą być automatycznie przesyłane do endomondo.

Jedyną wadą w stosunku do telefonu jest ta muzyka, ale da się przyzwyczaić i bezpieczeństwo Twoje wzrośnie!
Ja tam bez zegarka na trening nie wychodzę :D

jesli nie potrzebujesz pulsometru to lepszym wyborem będzie FR10, jesli opaska jest potrzebna to FR15

Tylko obawiam się że w FR15 nie ustawisz interwałów

W FR110 też interwałów nie ma

I tu i tu są proste interwały - ustawiasz sobie czas run/walk z tego co czytałem.

w FR10 i FR15 są interwały w oparciu o czas co 30 sek. W tych modelach ten tryb nazywa się run/walk
W FR110 nie ma żadnej możliwości ustawienia interwałów.

FR 10 i FR 15 podają na wyświetlaczu tylko dwa odczyty, to je niestety dyskwalifikuje jako zegarek treningowy czy nadający się do startu w zawodach, nadają się do biegania ale do dobrego monitorowania treningu to się nadają słabo. 110tka to podstawowy model Garmina, można ustawić na wyświetlaczu czas, dystans, średnie tempo kilometrówki - da się na tych danych wszystko biegać i ogarnąć też dłuższy dystans w stałym tempie (to nic wielkiego) , każdy interwał czy inną kombinację się zrobi - no chyba, że ktoś jeszcze tętno chce widzieć, wtedy trzeba przełączyć widok ekranu i to już jest niestety słabo i wtedy lepiej mieć coś z 4 danymi na wyświetlaczu, to nie jest sprzęt dla miłośników gadżetów wszystko-mierzących czy dla modelu wgrywania sobie treningów i odbierania brzęczyków wszystko sygnalizujących, niemniej pobieganie czegokolwiek to bardzo niewielki wysiłek intelektualny i specjalnych trybów ustawień bym nie wymagał bo warto też na treningu podczas biegania swoją mózgownicę przetrenować na zmęczeniu - bezcenne na zawodach bo wtedy żaden brzęczyk czy tryb run/drink/walk/stop nam na wiele się nie przyda. Generalnie dobry sprzęt, w relacji cena/ jakość użytkowa będzie trudny do pobicia przy użytkowaniu typowo biegowo treningowym.

dla sprostowania FR10 i FR15 owszem wyświetlają dwie dane dla ekranu ale sumarycznie wyświetlają 2 ekrany z 4 danymi (w FR15 dochodzi jeszcze chyba dodatkowy ekran z dwiema danymi dotyczacymi pulsu jesli mamy sparowany pulsometr)

Przez ponad rok używałem Endomondo

Plusy:
- Nie musisz inwestować dodatkowych pieniędzy (chyba, że w pasek HRM)
- Słowne komunikaty o czasie, tempie odcinka, przebytej odległości, o rozpoczęciu interwału, długości interwału i chyba kilka innych komunikatów do wyboru w ustawieniach.
- Możliwość słuchania muzyki, audiobooków...

Minusy
- Jeśli chcesz sprawdzić tempo czy inne parametry, to musisz wyciągnąć telefon. W ustawieniach jest opcja do słuchawek która, przy wciśnięciu przycisku na słuchawkach w każdej chwili podaje Ci aktualne parametry biegu. Jednak potrzebne do tego chyba są dedykowane słuchawki Jabry. Ewentualnie innym wyjściem jest smartwatch.
- W zależności od telefonu moduł GPS jest gorszy lub lepszy. Używałem w kilku telefonach i żaden nie był idealny, każdemu zdarzało się częściej lub rzadziej gubić zasięg.
- By stworzyć plan treningowy który będzie wyświetlany bezpośrednio w telefonie potrzebujesz konta premium. Jednak, by tworzyć pojedyncze treningi interwałowe wystarczy wersja pro.


Od 2 tygodni mam Garmina 310XT więc wyższy model niż ten o którym piszesz

Plusy
- Nie gubi jak na razie sygnału i szybko łapie satelity
- Szybki dostęp do parametrów treningu (nie trzeba nic wyciągać)
- W przypadku treningów interwałowych możliwość ustawienia zakresu tempa lub tętna, co było głównym powodem, że go kupiłem. Gdy biegniesz za wolno lub za szybko zegarek wibruje, pika i na wyświetlaczu pojawia się odpowiedni komunikat.
- Masz darmowy dostęp do gotowych planów treningowych przygotowanych przez Garmina. Możesz także stworzyć wielomiesięczny plan własnoręcznie a potem przesłać do zegarka.

Minusy
- Jak słuchasz muzyki to tak czy inaczej musisz mieć drugie urządzenie.
- Nie ma komunikatów słownych, co dla mnie jest dużym minusem, bo sprawia, że odpowiednio często musisz spoglądać na zegarek jak chcesz się dowiedzieć o aktualnych parametrach biegu.

To tak na szybko co mi wpadło do głowy

Nie musisz inwestować dodatkowych pieniędzy (chyba, że w pasek HRM)

aby używać paska HR to o ile mnie pamięć nie myli trzeba płacić za premium (14zł miesięcznie)

Wystarczy wersja pro programu

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Chyba skończy się na tym, że kupię FR 10 ze względu na te interwały. W zasadzie jedyną rzeczą która przyciągała mnie do 110 była ta opaska-nie miałem na to ciśnienia, w sumie nigdy nie widizałem nic wartościowego w przyglądaniu się pulsowi, ale jak cena nie różniła znacząco, to mogłem dołożyć tę parę złotych. Problem w tym, że patrzylem na ceny wersji bez opaski No i dodatkowo, fakt, że 110 nie obsługuje interwałów przesądził. Jeszcze raz dziękuję za pomoc

Pomyśl czy nie wziąć fr 15 w decathlonie :
http://www.decathlon.pl/forerunner-15-h ... 02297.html
dłużej trzyma bateria i pulsometr w komplecie.

za tyle kasy to już bym się decydował na Polara m400