Strona 1 z 2

Buty z Lidla

: 04 paź 2014, 12:44
autor: BiegaczPolski
Witajcie, nowy jestem na forum więc wypada się przywitać :)

Biegam od dwóch lat, udało mi się dzięki bieganiu pozbyć łącznie 30kg zbędnego balastu, w sumie to prawie 1600 km w biegu więc pewnie jestem daleko za Waszymi wynikami, ale wszystko przede mną :)

Biegam w butach z Decathlonu - najtańszy model i w sumie jestem z nich zadowolony - wczesniej biegałem w trampkach więc różnica jest nie do ocenienia - pierwszy pólmaraton w trampkach skończył się fatalnymi odciskami i bólem kolan. Czytałem na wp.pl recenzję butów z lidla i chciałem Was zapytać co o nich myślicie? Redaktorzy wp byli bardzo zadowoleni, ale jak miałem je w reku to bałem się je na nogę założyć - z wygladu sztuczna chińska guma, którą krzywdę można sobie zrobić.
No i pytanie czy przy takich przebiegach jakie robie ok 800km rocznie warto inwestowac kilka stówek w porzadne buty ?

Re: Buty z Lidla

: 04 paź 2014, 16:11
autor: pilzz
BiegaczPolski pisze:Witajcie, nowy jestem na forum więc wypada się przywitać :)

Biegam w butach z Decathlonu - najtańszy model i w sumie jestem z nich zadowolony - wczesniej biegałem w trampkach więc różnica jest nie do ocenienia - pierwszy pólmaraton w trampkach skończył się fatalnymi odciskami i bólem kolan.
Witamy

Daruj sobie buty z Lidla.Jest na forum osobny wątek i wiekszość osób,które biegały w nich odradzają.Szczególnie ostatnie dostawy są sztywne i twarde,poprostu niewygodne.Ekideny z Deca. są o wiele lepsze i jak ci się w nich dobrze biega to rób to nadal.
A co masz do trampek?Fajnie wzmacniają łydki i nie pozwalają na uderzanie piętą o podłoże,przez co wymuszają lądowanie na przodostopiu.A ból kolan miałeś pewnie przez to,że jeszcze nogi słabo wzmocnione i technika tez do poprawy.Biegając w trampkach można powiedzieć,że biegasz w butach tzw.minimalistycznych.
Na forum jest również wątek o takich butach,poczytaj dowiesz się wielu ciekawych rzeczy

Re: Buty z Lidla

: 04 paź 2014, 20:45
autor: marek84
Te ostatnie serie butów z lidla toporne dość są. Wcześniejsze modele chwalone były - ale na pewno nie są jakoś istotnie lepsze niż decathlon. Jeśli dobrze Ci się biega w decathlonowych - to w nich biegaj. Możesz przy okazji - jak gdzieś będziesz w pobliżu - przejść się do jakiegoś sklepu biegowego (lub przy okazji jakiegoś eventu) i zrobić sobie badania stóp + poprosić o doradzenie butów. Nie trzeba wydawać niebotycznej kasy na buty - zawsze można kupić starszy model, są przeceniane i często do 200-250 pln można fajne buty wyłapać. Przykładowo (z własnego doświadczenia) mamy butki Asics ds trainer 19 (cena katalogowa 499 pln), a w Outlet Asics można kupić model nr 18 poniżej 250 pln. To samo jest z innymi modelami i innymi firmami.

Re: Buty z Lidla

: 04 paź 2014, 21:54
autor: krzysztof jot
dobre, "markowe" buty kupisz spokojnie w przedziale 200 do 300 zł i to już naprawdę konkretne modele. bardzo często - zwróć uwagę - to ten sam model "numerycznie" co ten za 600 na sklepowej półce tyle że w innej 'sezonowej" kolorystyce - poza tym żadnych róznic. Wystarczy trochę poświęcić czasu w internrecie i kupisz doskonałe buty za akceptowalną cenę.

Re: Buty z Lidla

: 05 paź 2014, 05:52
autor: jedz_budyn
Buty z lidla wystarcza na sezon jeśli biegasz tak do 5 km... Mnie przy dyszkach bolały już kolana. A dlaczego na sezon? Bo po zimie guma-pianka zrobiła się sztywniejsza. Takie chodaki biegowe.

Re: Buty z Lidla

: 05 paź 2014, 16:08
autor: domixon
Ostatnio od czasu do czasu do Lidla zaglądam i muszę przyznać, że produkty na bardzo różnym poziomie tam mają.
Kupiłem sobie koszulkę funkcyjną do biegania z kolekcji Trekking i bardzo dobrze się sprawdza. W ostatniej kolekcji Bieganie były koszulki funkcyjne w tej samej cenie (34,99) ale zdecydowanie gorsze, moim zdaniem zupełna pomyłka - z resztą zalegały w koszach.

Wniosek -> do Lidla warto chodzić, ale wszystko trzeba uważnie obejrzeć, dotknąć, przymierzyć.
Tu pozwole sobie na małą dygresję - w sklepie tym czasem ubrania mają na metce inny rozmiar niż właściwy. Przymierzałem dwie koszulki M i L. M była trzy razy większa od L. Wziąłem kolejną z rozmiarem M i była na mnie idealna. A ta poprzednio przymierzana M to była chyba w rzeczywistość chyba XXL...

Co do butów potwierdze opinie poprzedników ze ostatnie kolekcje są toporne i nie warte zachodu. Jednak uważam że jak ktoś ma blisko Lidla to warto się przejść - można trafić wygodne buty w korzystnym stosunku jakości do ceny.

Re: Buty z Lidla

: 05 paź 2014, 21:37
autor: BiegaczPolski
dzieki za odpowiedzi, właśnie chciałem zweryfikować to co czytałem bo jak byłem w lidlu i wziąłem je do reki to się przeraziłem - nie sprawiają dobrego wrażenia.

Co do trampek - najpier biegałem w halówkach - sztywna podeszwa i ból kolan bo stawy oberwały porządnie (biegam po asfalcie) założyłem miękkie trampki i miałem cały czas stope odbitą i odciski.
Mam buty z decathlonu i jest rewelacja, chociaz po 20 km tez się odciski czasem pojawiają, ale tego chyba się nie uniknie :)

Re: Buty z Lidla

: 05 paź 2014, 23:51
autor: domixon
Co do odcisków to pamiętaj że dużą rolę odgrywają skarpetki. Jak używasz bawełnianych to pora wypróbować te z tworzyw sztucznych.
Bawełna chłonie wodę jak gąbka i sprzyja tworzeniu się odcisków.

Re: Buty z Lidla

: 07 paź 2014, 22:24
autor: akrass
http://spam/test-butow-z-lidla/

Zapraszam do przeczytania recenzji!! :) Przy okazji powiem, że pociąłem buta :D!

Re: Buty z Lidla

: 08 paź 2014, 12:22
autor: Qba Krause
tak jak napisałem w sąsiednim wątku, to jest parodia testu i materiał totalnie stronniczy.

Re: Buty z Lidla

: 08 paź 2014, 13:24
autor: krzys1001
akrass pisze:http://spam/test-butow-z-lidla/

Zapraszam do przeczytania recenzji!! :) Przy okazji powiem, że pociąłem buta :D!
No właśnie czytałem kilka testów na Twojej stronie. Według mnie są kiepskie.

Rozcinałeś inne buty?? Jak wyglądają w "firmowych" butach systemy??

Re: Buty z Lidla

: 08 paź 2014, 13:30
autor: rockduck
Nie dość że język jest tragiczny to robisz stronniczy materiał, w którym tezę masz w głowie zanim potniesz buta.

Najlepsze są wg tego co piszesz na swoim FB Pegasusy, których ja bym za darmo nie chciał.

Re: Buty z Lidla

: 08 paź 2014, 14:00
autor: akrass
Absolutnie nie mówię że Pegasusy są najlepsze. Co prawda w 31 dobrze mi się biega a w 30 trochę gorzej.

Czemu mówisz że stronniczy test? Sam kupiłem buty i nie mam żadnego celu żeby pisać złe słowa. Miałem na nogach sporo butów biegowych i odczuwam różnice. Dodatkowo pracując w sklepie biegowym nie chciałbym aby ktoś sobie zrobił krzywdę. Często ludzie przychodzą własnie z takimi problemami jak kontuzja po butach z Lidla ;)!

Re: Buty z Lidla

: 08 paź 2014, 14:07
autor: krzys1001
akrass pisze:Absolutnie nie mówię że Pegasusy są najlepsze. Co prawda w 31 dobrze mi się biega a w 30 trochę gorzej.

Czemu mówisz że stronniczy test? Sam kupiłem buty i nie mam żadnego celu żeby pisać złe słowa. Miałem na nogach sporo butów biegowych i odczuwam różnice. Dodatkowo pracując w sklepie biegowym nie chciałbym aby ktoś sobie zrobił krzywdę. Często ludzie przychodzą własnie z takimi problemami jak kontuzja po butach z Lidla ;)!
Kolego przede wszystkim podejrzewam, że nie przecinałeś innych butów biegowych. Jestem przekonany, że po przecięciu drogich firmowych butów systemy wyglądałyby podobnie...

W grudniu 2013 zakupiłem obuwie w Sklepie Biegacza we Wrocławiu. Buty zostały odpowiednio dobrane do mojej stopy, wagi itp. Po miesiącu używania zaczeły boleć mnie kolana.

Re: Buty z Lidla

: 08 paź 2014, 14:26
autor: rockduck
akrass pisze:Absolutnie nie mówię że Pegasusy są najlepsze. Co prawda w 31 dobrze mi się biega a w 30 trochę gorzej.

Czemu mówisz że stronniczy test? Sam kupiłem buty i nie mam żadnego celu żeby pisać złe słowa. Miałem na nogach sporo butów biegowych i odczuwam różnice. Dodatkowo pracując w sklepie biegowym nie chciałbym aby ktoś sobie zrobił krzywdę. Często ludzie przychodzą własnie z takimi problemami jak kontuzja po butach z Lidla ;)!

ale narzekanie na to, że but jest elastyczny i wygina się na korzeniach jest dziwne bo bodajże jeden z najdroższych butów w waszym sklepie Salomon S-Lab Sense też wygina się na wszystkie strony, ma miękki zapiętek, żadnego wsparcia i jak go przetniesz to gwarantuje ci, że poza pianką nie ma w nim nic więcej.