Komentarz do artykułu Koniec udręki dla biegających pań? Testujemy biustonosze Shock Absorber
: 13 wrz 2014, 08:56
Skomentuj artykuł Koniec udręki dla biegających pań? Testujemy biustonosze Shock Absorber
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
Panache Sport sobie chwalę, ale tylko na krótkie dystanse, bo na dłuższych fiszbiny robią mi masakrę na skórzestrasb pisze:Np. Panache Sport ma fiszbiny tylko w silikonowej otoczce, a wiele biedaczek (w tym ja;-) bardzo sobie ten model chwali.
Jeżeli chodzi o pulsometr zintegrowany to w biustonoszu zamontowane są jedynie "elektrody" aby nie było potrzeby wkładania pod biustonosz jeszcze elektrod dedykowanych pod czujniki tętna. Do biustonosza dopina się posiadany przez siebie nadajnik (czy to kupiony wraz z zegarkiem lub dedykowany pod telefony)Ma_tika pisze:hmmm... liczyłam, że przeczytam coś o tym pulsometrze zintegrowanym z biustonoszem. jak to działa, czy nie obciera, co z praniem, jak się paruje z urządzeniem, etc. Bo na temat samych zalet SA to już wiele napisano, a ten system z pulsometrem jest dla mnie innowacyjny.
hmmm, slabo sobie wyobrazam pranie sportowej bielizny recznie...Prać można normalnie tak jak podobne wrażliwe rzeczy, czyli najlepiej ręcznie bez silnych detergentów(od czasu do czasu można wrzucić do pralki na program np do syntetyków itp.
Corelos, robisz specjalizację z brafittingu?Corelos pisze: Prać można normalnie tak jak podobne wrażliwe rzeczy, czyli najlepiej ręcznie bez silnych detergentów(od czasu do czasu można wrzucić do pralki na program np do syntetyków itp.
Obcierać nie powinien, jeślii jest dobrze dopasowany w obwodzie
Do prania ręcznie to się mogę zmotywować w przypadku jakiś koronkowych dessous, rzeczywiście delikatnych. Ale stanik sportowy to nie jest aż tak wrażliwa rzecz, przecież w biegu wykonuje całkiem sporą pracę.Corelos pisze: Prać można normalnie tak jak podobne wrażliwe rzeczy, czyli najlepiej ręcznie bez silnych detergentów(od czasu do czasu można wrzucić do pralki na program np do syntetyków itp.
Też piorę Shock Absorbery i Panache w pralce, oprócz lekko zszarzałej białej lamówki (która i tak jest bez sensu) i czasem wygiętych haftek (nikt oprócz mnie takich problemów nie ma, może jakoś źle zapinam i wtedy się wyginają?) żadnych skutków ubocznych nie zauważyłam. No bo sorry, ale w ręku to bym tego jednak nie doprała, nie mówiąc o porządnym wypłukaniu tylu warstw materiału...strasb pisze:Do prania ręcznie to się mogę zmotywować w przypadku jakiś koronkowych dessous, rzeczywiście delikatnych. Ale stanik sportowy to nie jest aż tak wrażliwa rzecz, przecież w biegu wykonuje całkiem sporą pracę. Nie suszę w suszarce, ale piorę moje Shock Absorbery i Panache w pralce, w normalnych proszku. Jak pozostałą sportową garderobę. Po 2-3 latach dalej mają się dobrze.