Strona 1 z 1

Wymiana butów

: 07 lip 2004, 21:32
autor: Krystian88
Po ilu kilometrach powinno się zminień buty, gdyż wysiadła amortyzacja dodam że waże 61km/177cm.

Wymiana butów

: 07 lip 2004, 21:34
autor: Krystian88
Aha i jescze jedno biegam w Wave Creation 4 i z tego co widze amortyzacja działa idealnie. W porównianiu do moich poprzednich butów NB 655 cudo

Wymiana butów

: 08 lip 2004, 22:25
autor: Malsson
Krystian, jaki ty dłuuuuuuuuuuuuuugi jesteś? 68km
Hmmmmm!

Wymiana butów

: 08 lip 2004, 23:33
autor: Krystian88
sorx 61 kg. Coś nikt nie chce mi odpowiedzieć na pytanie :(

Wymiana butów

: 09 lip 2004, 09:00
autor: Malsson
Sam to zauważysz. Podobno teoretycznie buty są robione na około 1000km, ale są przypadki biegania kilku tysiączków.

Wymiana butów

: 09 lip 2004, 10:53
autor: Padre
Jest prosty sposób żeby samemu podjąć w pełni świadomą decyzję "czy to jest już moment na zmianę". Mianowicie w przypadku modelu, który znasz i lubisz - kupujesz 2 pary - biegasz w jednej kilkaset km (powiedzmy 500), a następnie na któryś z treningów zakładasz nową parę (koniecznie to samo podłoże). Jeżeli biegnie Ci się dużo przyjemniej - a pewnie tak będzie - to jeżeli tylko Twój budżet na to pozwala to na co czekać? Ja stosuję się do tej metody i powiem szczerze iż wolę kupić 2 pary butów za 250PLN niż jedne "lepsze", tej samej marki za 500PLN.

Powątpiewam natomiast w wytrzymałość butów na "kilka tysiączków". Albo to jest chorobliwe przyzwyczajenie, albo krótkowzroczna oszczędność. Rozumiem, iż buty mogą stanowić duży wydatek w domowym budżecie, ale zawsze można sięgnąć na niższą półkę, albo poszukać przeceny. Ortopeda, artresan, zinaxin, etc też stanowią niezły wydatek.

Wymiana butów

: 09 lip 2004, 12:20
autor: MariusZ_
Tak, tak. Trzeba się przyzwyczajać, że to nie jest takie tanie zajęcie ;). Jak się popatrzy na wątek o półrocznych dokonaniach (->Melanż), to łatwo zauważyc, że zużyć trzeba do 2-3 par rocznie na sam trening (no może w tym jedne zimowe) plus może coś na starty...
I się nazbiera :)

Wymiana butów

: 09 lip 2004, 12:36
autor: krzycho
Sklepane buty są niekoniecznie od razu do wywalenia, ja wysyłam je do biegania po miekkim... Ale na asfalcie amortyzacja rzecz konieczna i tu nie ma co oszczędzać.


(Edited by krzycho at 12:37 pm on July 9, 2004)

Wymiana butów

: 12 lip 2004, 09:57
autor: Padre
Bieganie po miękim zawsze rodzi większe ryzyko niewłaściwego postawienia stopy i ewentualnej kontuzji (staw skokowy). I w takich przypadkach wychodzi różnica pomiędzy "sklepanym" a "niesklepanym" butem. Biegam bardzo dużo po lesie wyjątkowo bogatym w wystające korzenie i zawsze jestem pełen podziwu jak obecne buty sportowe "wyprowadzają" źle postawioną stopę na prostą (analogia do motoryzacyjnego EPS ;) ). Co ważne, ta fantastyczna zdolność kontroli stopy jednka nieubłagalnie zmniejsza się wraz z przebiegniętymi kilometrami. W końcu sklepując buty, sklepujemy je nierównomiernie - pronacja, supinacja - co zwiększa ich podatność na niewłaściwe odchylenie.

Mówiąc krótko - pewnie nawet nie wiemy ile zaoszczedzamy wydając pieniądze na dobre buty.

Wymiana butów

: 18 lip 2004, 18:34
autor: DM
szperalem kiedys po zagranicznych forach o bieganiu (chyba amerykanskich) to odnioslem wrazenie ze duzo osob tam kupuje 3-4 pary rocznie i nie stanowi to dla nich jakiegos powaznego wydatku :)