Forum Bieganie.pl

Witam,

Jakie możecie polecić buty do biegnia po asfalcie do max 400 PLN?
Biegam tylko po asfalcie i do lekkich nie należę.
Wzrost 179 cm i 83 kg.
Biegam 3 -4 razy w tygodniu po ok 5 km.
Dodam jeszcze, że ostanio zacząłem odczuwać ból piszczeli.
Dotychczasowe buty to Nike Dart VI.
Stopa neutralna.

Biegam 30-40 km tygodniowo po asfalcie, mam 3 cm mniej, taką samą wagę i jestem bardzo zadowolony z Nike Free 5.0 na które przesiadłem się z Asicsów Blackhawków.

Taki znowu ciężki to Ty nie jesteś... Ból piszczeli wynika ze spałbych mięśni.

Jeśli jednak chcesz dużej amortyzacji to sprawdź Nike Vomero / Nike Pegasus albo Asics Cumulus. To są straszne kapcie.

Co powiecie na temat butów Puma Faas 1000?

Ja bym polecił Cumulusa, Nimbusa, Ghosta ze średniej półki, chyba że chcesz tańszego.

Do Twojej wagi, coś z amortyzacją:
- Asics Gel Cumulu
- Mizuno Wave Rider
- Saucony Ride
- Brooks Ghost

83kg to nie tak dużo :P Ja startowałem z 95kg (przy 196cm), obecnie ważę 87 kg i męczę drugą parę butów Nike Lunaglide. wcześniej miałem 2, teraz 4 i wydaje mi się, że są to odpowiednie buty dla kogoś kto szuka amortyzacji. Piąta serię tego modelu można znaleźć za ok. 300zł. Żeby nie było, że jestem fanboyem nike do biegania w terenie planuję kupić brooksy Cascadie 8, wydają mi się dużo lepsze od trialowych propozycji Nike (wildhors czy terrakiger) i znacznie tańsze.

a co to znaczy: wydają się być lepsze?

Wydaje mi się, że brooksy mają bardziej agresywną podeszwę. Poza tym są cięższe, co wg mnie jest w tym przypadku plusem. Szukam buta, w którym zbieganie po kamiennych stopniach będzie bolało jak najmniej. Brooks sprawia wrażenie takiego czołgu do terenu. Po ostatnim biegu na Babią Górę i Police chcę kupić coś co da mi poczucie stabilności.

kamienne stopnie trochę się gryzą z agresywnym bieżnikiem, zważ to. a nike mają bardzo dobre recenzje. z drugiej strony, ja bardzo cenię cascadie, nie biegałem nich ale miałem na nogach i bardzo mi się podobało.

Dlaczego zatem tak je cenisz?

po pierwsze, przyjaciele w nich biegają i wielokrotnie o nich rozmawialiśmy. po drugie, miałem je na nogach oraz w ręku wiele razy. macałem, rozkminiałem, przebiegłem się trochę. pewne rzeczy czuje się od razu.

A versus wildhorse?

macałem, wyglądają fajnie,. niestety mam problem z wildhorse i terrakiger - moja noga się w nich nie mieści, podobnie jak w trailowych kinvarach. rozmiar na długośc dobry ale but dużo za płytki. oczywiście to nie wina butów tylko kwestia budowy mojej stopy.

Qba Krause pisze:kamienne stopnie trochę się gryzą z agresywnym bieżnikiem,

Jasne, że kamienne stopnie zniszczą agresywną podeszwę, ale której nie zniszczą? Ja szukam butów pod kątem właśnie takich tras jak Babia Góra, Polica, Pilsko, może za jakiś czas Tarty Zachodnie. Na tych trasach występują zarówno twarde, kamienne odcinki, jak i podbiegi na których ważne jest, żeby podeszwa wgryzała się w sypką ścieżkę (podejście na Grzesia).

Musimy się przenieść z dyskusją o butach tralowych pod inny temat, bo zupełnie odbiegliśmy od tego pierwotnego