Forum Bieganie.pl

Witam. Zacznę od tego, że przygodę z bieganiem zacząłem pół roku temu i biegam 2-3 razy w tygodniu. Początkowo biegałem ze smartfonem korzystając z Endomondo i słuchając jednocześnie muzyki.
Ponieważ chciałem się rozwijać i poprawiać swoje wyniki zdecydowałem się na zakup pulsometru. Wybór padł na Sigmę PC 25.10. Niestety już po kilku biegach widzę, że nie spełnia moich wymogów.
Brakuje mi alarmów wibracyjnych (dźwiękowych nie słyszę, bo biegam w sluchawkach). Ponadto, z uwagi na to, że biegam wieczorami i w nocy zależy mi na dobrym, czytelnym wyświetlaczu i dobrym podświetleniu. Ponadto Sigma pokazuje tylko ile procent czasu było się w zadanej strefie tętna, nie pokazuje zaś ile pozostałego czasu było ponizej/powyżej strefy.
Myślę więc intensywnie nad zmianą zegarka (cena nie jest decydującą). Chciałbym go nosić również na codzień, więc nie chcę, żeby z wyglądu był zbyt udziwniony (wiem, że to kwestia gustu ) Ponieważ nie wyobrażam sobie biegania bez muzyki, to fajnie by było, żeby przy okazji współpracował z Endomondo (skoro i tak będę biegł ze smartfonem).
Strasznie podoba mi się Fenix 2 od Garmina, ale zdaję sobie sprawę,, że wielu funkcji nie wykorzystam, a cena jest niemała (chociaż do zaakceptowania). Co innego byście polecili?

Jaki budżet? Może garmin 610. Wibracje sa. Treningi sa. Nawet profil roweru. Zaawansowanych funkcji których nie użyjesz nie ma.
Poczytaj testy dcrainmaker i instrukcje obsługi

Budżet może być do 2000, ale nie lubię wydawać bez potrzeby Ten model wygląda rzeczywiście ciekawie, martwi mnie tylko ten ekran dotykowy. W opisywanym na forum teście ekran padł po ponad roku używania. Cena 1250zl bez modułu na klatkę piersiową (jeśli dobrze czytałem opis ), sprawia, że wolałbym chyba dołożyć do Fenixa 2.
Jak wygląda kwestia podświetlenia w tych modelach? Są czytelne w ciemności?

Ja mogę zaproponować Suunto Ambita 2. Cena ok 2000zł a dużo lepszy i bardziej sprawdzony od Fenixa 2. Jedyny minus to brak alarmów wibracyjnych.

Jesli nie chcesz przebajerzonego zegarka to 610 będzie bardzo dobrym wyborem. 610 z czujnikiem tętna kupisz już za ~1080 zł z 3-letnią gwarancją (nie wiem skąd wziąłeś cenę 1250zł za sam zegarek).
Ekran dotykowy sprawdza się całkiem nieźle, nie ma sensu się go bać. Podświetlenie zegarka jest bardzo mocne i czytelne.
Fenixa 2 olej, zresztą Ambita też.

http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... black.html
Cena z tego sklepu
W przyszłym tygodniu będę w Poznaniu i do tego czasu chciałbym coś wybrać, a potem obejrzeć na żywo.

wbrew temu co pisałeś wcześniej jest to cena za zegarek z czujnikiem HR... co nie zmienia faktu, że to cena z kosmosu. Poza tym w RC nie dostaniesz 3 lat gwarancji.
Jeśli będziesz w Poznaniu i chcesz go obejżeć na żywo to polecam zajrzeć na Wierzbięcice do Garmin24.pl
http://www.garmin24.pl/Forerunner610_010-00947-11
Dobra cena (taka sama zresztą jak u innych dobrych sprzedawców garmina) + 3 lata gwarancji.

Możesz też pomyśleć nad 310XT.

Dzięki za info, chętnie tam zajrzę. Co do czujnika, rzeczywiście gapa ze mnie (sprawdzałem na smartfonie i nie zauważyłem).
Czy wynik treningu można potem wrzucić do apki typu Endomondo?

Dane z zegarka po treningu możesz wrzucić na dowolny serwis: ednomondo, run-log, sporttracks, runkeeper i co tam sobie tylko wymyślisz. Garmin niedługo udostępni możliwość powiązania ich serwisu (Garmin Connect) z Endomondo. Gdy ta funkcjonalność zostanie już udostępniona to treningi, które automatycznie będą zrzucane z zegarka na Garmin Connect z automatu, bez Twojej ingerencji będą się także pojawiać na Endomondo. Pełen automatyzm.

W takim razie pozostaje zobaczyć, jak leży na mojej chudej łapie

Będzie ok. Moja żona używa fr610 a chudzina z niej niesamowita. Jesli na jej "witce" dobrze leży to będzie leżał dobrze na każdej innej

Gdyby Suunto mialo wibracje to polecil bym Suunto. Ale nie ma. Dlatego tez sam go nie mam ;P 310xt tez ok (nawet lepszy do biegania bo mozna rzucic okiem na slad trasy jak bys sie zgubil choc navpointow nie mozna wgyrwac) ale nie nadaje sie na codzienny zegarek.

Ten fr 610 mi odpowiada i choć lubię mieć zawsze sprzęt z topowej półki, to odpuszczę sobie Fenixa 2 i fr 620, bo nie wykorzystam ich potencjału (chociaż podoba mi się funkcja monitorowania zmęczenia) . A na wibracjach rzeczywiście mi zależy.
310 nie pasuje mi wizualnie

610 ma irytujący mnie "ficzer" - jak włączam dobrych kilka minut przed biegiem (żeby GPS namierzył) to w momencie startu (z reguły nanosekundę tuż przed) wchodzi w tryb uśpienia i zanim się znowu obudzi to już linia startu zamknięta. Chyba, że się klika co pewien czas pobudkę lub trzyma na jakimś jednym wybranym oknie (ponoć).

Czytałem właśnie, że fr610 wolno łapie fix'a...
Ponadto w jednej z recenzji wyczytałem, że metalowy spód zaczyna po jakimś czasie korodować. Może to ktoś z użytkowników potwierdzić (miałem tak kiedyś w Timex'ie i nie jest to fajne)